Witam,
po kilku miesiacach walki z pc-tem na wlasna reke postanowilem utworzyc tutaj topic i zwrocic sie do Was o pomoc. Piszac do "Was" mam na mysli osoby, ktore sa bardziej ogarniete ode mnie w temacie komputerow. Z gory przepraszam za ilosc textu, ale staralem sie opisac mozliwie wiele sytuacji.
Na poczatek konfiguracja:
procesor: AMD Phenom II x4 Quad Core 955 Black Edition
Plyta Glow: M4A79XTD EVO 790x Dual DDR3
Kosci: A-Data OC Plus+ 2x2GB, 1600Mhz DDR3
Dysk: HDD Seagate Barracuda 7200.12 500GB sata
K.graficz: Powercolor Radeon HD 5830 1GB GDDR5
Zasilacz: Tagan ATX TG600-U33II 600W
System: Microsoft Windows 7 Home Premium 64bit
W maju zlozylem moj obecny komputer. Czesci wybralem sam, zlozony zostal przez ludzi w sklepie w ktorym go zakupilem. 2 miesiace dzialal bez najmniejszych problemow. Pewnego dnia moj 2 letni syn podczas gdy komputer byl wylaczony wcisnal kilka razy przycisk uruchamiajacy komputer (wlacz/wylacz). I wtedy sie zaczelo...
Randomowe blue screeny, nie ma zadnej zaleznosci czy gram, czy skacze po folderach czy odpalam przegladarke czy nawet patrze sie w monitor nie robiac zupelnie nic. Poza Blue screenami zaczely sie pojawiac zwieszenia w postaci artefaktow na monitorze w poprzek ekranu. Poza tym karta miala dziwnie wysokie temperatury na rdzeniu zaraz po starcie systemu. Oddalem karte do serwisu. Dostalem zastepcza gtx 220 i niestety zaraz po zainstalowaniu dostalem koljena serie resetow. Postanowilem ze sprawdze pamiec ram. Test memtestem pokazal kilka bledow ramu. Oddalem go wiec do serwisu. Po kilku dniach dostalem nowa (stara byla wadliwa) karte i nowy ram. Po zlozeniu 2 dni bylo wszystko ok i nagle znow resety i blue screnny.
2 dni temu postanowilem ze postawie na nowo system, moze mam cos z rejestrem, moze jakis syf na kompie, nie wiem. A wiec format, nowy system, najnowsze sterowce i seria resetow . Moze to win7 jest jakis niedopracowany? Wczoraj postawilem win xp z mysla ze bedzie lepiej. Niestety to samo.
Nie bawilem sie zadnymi ustawieniami w biosie, nic nie zmienialem. Od niedawna po blue screenie komp sie resetuje ale podczas ponownego uruchamiania zawiesza sie. Wpada w bledny krag i wydajac dziwne dzwieki probuje wystartowac na nowo. Niestety nieskutecznie. Wtedy najczesciej odcinam go od prądu. Po chwili uruchamiam i najczesciej udaje sie. Chociaz bywalo i tak, ze i wtedy rowniez potrafil sie resetowac na nowo.
W miedzyczasie kilka blue screenow potraktowalem debuggerem, aby dowiedziec sie czegos wiecej. Wyniki wklejam na koncu posta. Przed chwila wykonalem tez test dysku twardego programem, ktory znalazlem na naszym forum - HD Tune. Test wypadl bezblednie.
Jesli ktos ma jakis pomysl co powinienem zrobic aby doprowadzic moj komputer do stanu używalności to prosze o pomoc. W zalaczniku to co pokazal mi debugger.
BSOD.txtBSOD1.txtbsod2.txtbsod3.txt