Witam,
Zacznę od opisania specyfikacji
Płyta Główna: GA-HA55-UD3H
Karta Dźwiękowa - Zintegrowana na płycie.
Sterowniki Dźwięku - Realtek HD Audio najnowsza wersja pod Windows 7 x64 ściągnięta ze strony Realtec'a, Codec ALC889
Opis Problemu:
Otóż, zacznijmy od tego że głośniki działają w 100% sprawnie, pod XP dźwięk jest idealny z każdego skrzydła, lecz pod Windowsem 7 (Oryginał Home:P) występują poważne błędy. Sam Panel Realteca jest dobrze skonfigurowany, bo każdy głośnik pojedyńczo działa poprawnie, dźwięk jest głośny i idealny, tak samo podczas testowania w ustawieniach systemowych dźwięku. Wszystko cacy....
Problem pojawia się podczas odtwarzania dźwięku przez jakikolwiek program do tego przeznaczony... WinAmp, albo zwykły WMP.
Dźwięk z przedniego głośnika jest czysty i głośny wręcz idealny.
Centralny Głośnik także odtwarza dźwięk idealny.
i teraz problem, dźwięk z tylnich głośników jest nie dość że strasznie cichy to bardzo zniekształcony, nie słychać trzeszczenia lecz uczucie podczas wokalu tak jakby ktoś przez "sitko" puszczał dźwięk, nie jest on dobrej jakości, czuje jakbym siedział pod 2 bitowym systemem-.-.... Zwiększenie głośności tylko dla tylniego przez panel Realteca nic nie daje, no może w końcu jest głośny :D, ale ta jakoś jest jak mówiłem z NESa...
Do tego dochodzi BASS, o dziwo jest na tym samym wejściu co centralny, a sam BASS nie działa sytuacja jak wyżej z tylnym głośnikiem... Po prostu zaczynam się irytować, tego problemu pod XP nie ma.
Dodatkowo powiem, że gdy przełączam tylny na przedni, jest ok, ale kto kurcze ma dwa zestawy przednich, z czego jeden ustawiony jest z tyłu!!... Co wtedy gdy ktoś specjalnie zwiększa głośność tylnych głośników? A tu lipa słychać tak samo bo sobie ustawiam 2x przednie....
Pozdrawiam i liczę na odpowiedź, nie wiem jakie stery ściągnąć bo się na tym kompletnie nie znam, a potrzebuje idealnego dźwięku przestrzennego do edycji filmów. XP mi nie wystarcza ograniczenie 3,5Gb ramu gdy potrzebuje ponad 8Gb...