Witam serdecznie! Mam ostatnio dość głupi problem. Byłem przez ponad rok szczęśliwym posiadaczem pamięci firmy Patriot Viper II Sector 5, serii LLK na taktach 1333 i CL7 na stocku (2x2GB). Ostatnio dostałem dobrą cenę za komplet 8GB niemal tych samych pamięci jednak na serii ELK - opóźnienia na CL9. Dostałem je w 2 ratach, na początku mając pół kompletu czyt. 2 kości po 2GB dołożyłem je do swoich wcześniejszych jednocześnie zmieniając opóźnienia na CL9 tak, aby tych nowych nie męczyć. Tu zaczął się dziwny problem. Wygląda to mniej więcej tak: 1. Uruchamiam komputer, Windows włącza się, programy crashują, system wysypuje się (BSOD, restart) 2. Wchodzę do biosa, ustawiam domyślny config, OD RAZU ładuje zapisany profil z ustawieniami na których wcześniej wysypywał 3. Włączam komputer - wszystko działa. Na początku pomyślałem, że to trefne pamięci - niestety/stety - okazały się w pełni sprawne. Potem stwierdziłem, że może w magiczny sposób gryzą się z moimi dotychczasowymi pamięciami - teraz mam pełen komplet tych nowych ELK i jest to samo. Trochę nie rozumiem, jak "przeładowanie" ustawień biosu może pomóc. Config oczywiście kręcony ale to nie w tym siedzi problem, skoro po ponownym ustawieniu tych samych parametrów po O/C działa bezproblemowo. Ktoś ma koncepcję co może być nie tak?