
chimera_1
Stały użytkownik-
Postów
64 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez chimera_1
-
Zgodzę się - SM jest służbą mundurową i choć mamy poważne zastrzeżenia co do kompetencji oraz metod działania funkcjonariuszy - należy ich szanować. Niemniej jednak wszystko ma swoje granice. Powiedzmy sobie szczerze - zdecydowana większość osób które miały doczynienia ze strażnikami ma o nich negatywną opinię. Zgoda - nasza mentalność jest taka, ze w ogole nie lubimy stróżów prawa. Jest pewna lista grzechów z którymi SM powinna się zmierzyć - brak znajomości regulacji prawnych na których podstawie obywatele są przez nich karani, niesamowita niechęć do pouczeń zamiast karania mandatami (celem samym w sobie nie jest kara a sprawienie, by obywatel nie przekraczał przepisów po raz kolejny), brak znajomości języków obcych przez funkcjonariuszy, niskie pensje generujące zachowania korupcyjne (ale o tym to już inna rzecz).
-
Wczoraj widziałem film pt. "Storm of the Century" na podstawie powieści Kinga. Oceniam go na 10/10, przy czym ostrzegam - jest niemiłosiernie długi (3h!) i wciągający zarazem.
-
Tak się składa, że zawsze łatwiej jest być w opozycji, można być radykalniejszym, krytykowac co tylko się da i rzucać mięsem. Na dobrą sprawę - widzimy to z każdymi wyborami, że "przegrany" może być wygrany na ten sposób. Bo kiedy przejmuje się władzę w kraju stajesz się bardziej nastawiony na kompromis i realizm! Okazuje się, ze wbrew temu co głosiłeś w kampanii stadiony nie wybudują się same, nie ma na nic pieniedzy a proponowane w kampanii projekty reform sa z księzyca. Nie ma w tym nic ze złej woli, po prostu proponowane postulaty sa nierealne.
-
Na cenę ubezpieczenia składa się wiele czynników, takich jak fakty dotyczące samochodu, jego stan techniczny, cena...Ale i troche zależy od właściciela auta - jego wiek, liczba wypadków etc. Niemniej jednak wydaje mi się, że kwoty które podaliście mniej więcej odpowiadają rzeczywistości. Mam wrażenie, że o ile z bezpieczną jazdą problemów nie miewam, to ruch lewostronny doprowadziłby mnie do szaleństwa już pierwszego dnia ;p
-
Byle dalej od "Zmierzchu" :D
-
Oczywiście zgodzę się, że te tematy, nazwijmy je "obyczajowymi" (aborcja, eutanacja, legalizacja miękkich narkotyków, prawa homoseksualistów, status kościoła, parytety, cenzura internetu) mają za zadanie odwrócić tylko uwagę elektoratu od prawdziwych "ekonomicznych" i "politycznych" zagadnień na które ani koalicja, ani opozycja nie mają pomysłu. Winą za to obarczyć należy też (a może przede wszystkim media) rozdmuciach!ące temat Smoleńska, bitwy o krzyż etc. zamiast w jakiś sposób motywować polityków do działania w sferze finansów publicznych pisząc o ich niekompetencji i konieczności regulacji. Jednak tak jak napisałem w jednym z poprzednich postów - chyba wolę w Polsce sytuację kiedy rząd nie zabiera się za kwestie fiskalne, bo doświadczenie pokazuje, że bez różnicy ze względu na partię zwyczajnie niesie to ze sobą widmo katastrofy. W politologii istnieje coś takiego jak 'zasada zmarnowanego głosu'. Wyborca chętniej zagłosuje w wyborach na dużą partię która ma szanse zwyciężyć albo przynajmniej odegrać znaczącą rolę, aniżeli na taką, która znajdzie się poza parlamentem ale jest najbardziej zbliżona światopoglądowo do przekonań wyborcy. Metodą na wyeliminowanie małych partii spoza nawiasu konkurencji jest manipulowanie przy mediach (małe partie nie mogą się przebić) oraz publikowanie "niezależnych sondaży" wskazujących wyborcy w obrębie jakich partii ma zdecydować oddać swój głos.
-
A właśnie przeczytałem w wiadomościach że już kolejeczka przed prokuraturą w Wa-wie się ustawia po "zapomogi" w kwocie 250k PLN (!) Drodzy przyjaciele z forum, chcę Was uświadomić, że nie tylko sponsorujecie z podatków podróże służbowe swoich ulubionych polityków, ale w razie wypadku będziecie sponsowrować jeszcze ich dzieci, wnuczki, rodziców i konkubiny. A tymczasem pracujcie dalej, zalewajcie baki etyliną do pełna, palcie fajki po 3 ramy dziennie, pijcie alkohol (byle z akcyzą!). Trzeba wspólnym trudem złożyć się na nowy samolot, parę kościołów i pomników Wodza.
-
Niestety, tego nie przeskoczymy. Jad w polskiej mentalności krąży już od XVIII wieku. Kieruj się uczuciami patriotycznymi, religią, Niemiec twoj wróg, najlepiej ogranicz kontakt do zera. Tylko kiedy my siedzieliśmy w zapyziałym naburmuszeniu to Rosja i Niemcy dogadały się co do budowy rurociągu dnem Bałtyku. Dlaczego? Prawicowiec powie że chcą zniszczyć nasz piękny i biedny kraj, liberał - że to bardziej opłacalne i tak musiało być. A realista stwierdzi, że z nami nikt nie chce robić interesów bo rząd jest tak mało wiarygodny i niechętny wszelkiej integracji gospodarczej, że komukolwiek się odechciewa. I co? Moze zamknijmy granice tak jak Korea Płn, wypowiedzmy układy gospodarcze, wprowadźmy nacjonalizację majątku narodowego i żyjmy w niepodległym, wolnym, pełnym miłości i Boga i przede wszystkim POLSKIM kołchozie. Prosze wybaczyć mi ton tej wypowiedzi, ale naprawdę boli mnie fakt, że potencjał jaki ma ten kraj jest marnowany przez nieodpowiedzialnych ludzi na WSZYSTKICH szczeblach administracji państwowej - od samej góry aż do szeregowego urzędnika w najmniejszym urzędzie.
-
Polska polityka sięgnęła już bruku. Niżej nawet niż bruku - rynsztoku. Partia rządząca nie ma pomysłu na reformy (chociaż patrząc na to co już udało im się zrobić to chyba nawet lepiej że nie mają niż żeby mieli ich jeszcze wiecej), opozycja nie ma pomyslu na alternatywe (kiedyś retoryka smoleńska przestanie wystarczać), brakuje młodych działaczy, państwo jest niewydolne finansowo, stanowiska obsadzane są w sposób skandaliczny. Powiedzmy sobie szczerze - jest źle ;p Wybory tak naprawdę to jakieś złudzenie - głosujesz albo na tych którzy już się skompromitowali, albo na tych którzy właśnie się kompromitują. Brak w polityce jest świeżości, myślenia, kalkulacji.Jedyną przeciwwagą dla obecnej koalicji nie jest PiS czy SLD tylko akademickie środowiska ekonomistów na czele z Balcerowiczem który grzmi, że jesli tak dalej pójdzie to grozi nam krach finansowy. Mam wrażenie że Polacy jako naród nie mogą być "pozytywistami" bo to oznacza pracę i samodoskonalenie. Jako naród uwielbiamy cierpieć i czuc się zakompleksieni bo "Niemcy są bogate a Ruskie mają ropę i bombę atomową". Ech, romantyczny narodzie...
-
Państwo w państwie to jedno, ale braki w szkoleniu i wychowaniu to drugie. Nie podobają mi się metody działania SM i prędko zdania nie zmienie.
-
Widzę, że dużo fantastyki czytujecie, to dobrze i zdrowo ;) Odchodząc od tego co zostało tu napisane polecam "Grę Endera", jeśli ktoś czytał to na pewno wie dlaczego jest warta poświęconych jej godzin (kilku, jest NIESTETY raczej krótka). Z s-f oczywiście jeszcze Lem i Timothy Zahn (trylogia Thrawna miażdzy!). Fantasy - "Gra o Tron" (pol roku czasu wolnego z glowy ;p), "Cykl barokowy". Odchodząc od tematu fantastyki proponuję "Stambuł" Pamuka, "Czarodziejkę z Florencji" Rushdie oraz książkę która zniszczyła mnie kompletnie wielokrotnie wzbudzając salwy śmiechu - "Sprawiedliwość owiec", koniecznie przeczytajcie recenzję :D PS. Czy przy okazji fantastyki wspominałem o Dukaju? :)
-
Zdecydowana większość seriali o których tu piszecie jest dobra, zwłaszcza produkcje amerykańskie z ostatnich kilku lat i oczywiście seriale HBO ;) Obecnie oczekuję na serialową "Grę o tron" na podstawie powieści G. Martina. Zapowiada się świetnie, a producenci zapewniają że żaden fanboy fantastyki się nie zawiedzie ;)
-
"Pociąg życia", "Bitter Moon", ostatnio w kinach grany "King's Speech". Naprawde dobre filmy ;)
-
Dobrze zrobiona reklama to sztuka ;) Cale szczęście w Polsce robi już się troche lepiej pod tym względem, są spoty które przeszły do legendy :D PS. Jestem nowy na forum, wszystkich użytkowników witam serdecznie :)