Mam od kilku dni net 6mb z MM. Wszystko smiga, pingi dobre, download ok, tylko jest taki maly myk, ze co dzien/dwa musze resetowac z rana modem zeby net byl. Modem to CISCO EPC 2202, a ruter TP-LINK WR740N. Oba sa wlaczone caly czas. A i wszystkie urzadzenia podlaczone kablem. Mam na ruterze praktycznie wszystko ustawione na auto, ustawialem klonowanie MACa ale ostatecznie wylaczylem bo wyglada ze niepotrzebne to jest. Czy to jest normalne, czy cos jest nie tak?