Na wstępie chciałbym przywitać się jako nowy użytkownik tego forum.
Z racji, że mój komputer ma już swoje lata to parę dni temu uświadomiłem sobie, iż przyszedł czas zrobić mały upgrade. Głównym celem tego ulepszenia była wymiana karty graficznej. Okazało się jednak, że bez wymiany procesora na lepszy model ani rusz. Po obliczeniu budżetu zamówiłem nowe podzespoły. Wszystko wyglądało na pierwszy rzut oka dobrze, ale - no właśnie ale.
Coś mnie tknęło, by sprawdzić czy mój wysłużony już zasilacz(ModeCom Feel III 500W) da radę utrzymać nowy sprzęt. Jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłem w internecie prawdziwą mieszankę różnych opinii na temat tego zasilacza. Tona negatywnych opinii, a także wiele pozytywnych. Po przeczytaniu połowy z nich sam nie wiem co mam myśleć. Gdyby nie to, że mój zasilacz nigdy nie sprawił mi problemu to pewno zaczął bym się zamartwiać bez większych przemyśleń. Długa bezawaryjna praca daje mi dużo nadziei.
Naturalnie, zmieniłbym ten zasilacz, nawet profilaktycznie, jednakże po wymianie procesora i karty graficznej mój budżet ucierpiał w takim stopniu, że przez około miesiąc nie wykrzesze ani złotówki na nowy zasilacz. Jako, że strasznie korci mnie by zamontować te podzespoły już teraz - chce zapytać Was czy jest jakaś realna szansa, by ten zasilacz dał radę sobie z takim sprzętem:
Płyta główna: Gigabyte GA-MA790X-DS4
Procesor: PHENOM II X4 955 3,2GHz BLACK EDITION
Pamięć RAM: 2x2GB DDR2 800MHz firmy GoodRAM
Karta graficzna: GEFORCE GTX 460 1GB DDR5
Zasilacz: ModeCom Feel III 500WATT
Dysk twardy: Samsung HD103SJ 1 TB
Z góry dziękuje za odpowiedzi. Pozdrawiam.