Skocz do zawartości

durczyn

Stały użytkownik
  • Postów

    1428
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez durczyn

  1. durczyn

    SAGEM myX5-2

    potrzebuje w jakiś sposób ściągnąć na ten telefon gry, tyle tylko że nieznalazłem jeszcze żadnego servisu dla tego akurat modelu, a w omnix, ponoć mówią że oni nic na niego jeszcze nie mają, możecie coś poradzić? znacie jakiś servis lub coś??
  2. ten model audi jest wyjątkowo udany jak i jego następcy kolejni 2-aj , z salonu sporo sobie liczą za niego :D ale auto wypas
  3. Za 1 razem ojebali mnie gdy miałem 11 lat w krakowie, podlazło do mnie 2 wysokich łysych panów i nozyk odrazu poczułem bez żadnego gadania przyłożony do brzucha..... sami se wzieli z mojego futerału erika T28s, było lato to przz koszulke było widac zarys.. Za 2 razem miałem 12 lat :] i nawet się nieskapnołem że ktoś coś chce bo też bez gadania tym razem z pary dostałem w zęby<aż sięzdziwiłem niewiedząc o co chodzi i mie zmuliło> było oczywiste 2 panów jak powyżej, ale już im oddałem.... sam wiek mówi za siebie:] Za 3 razem rok temu byłen na ursynowie z kumplem tyle ze bardzo krępej budowy ciała. Byliśmy na rowerach i postanowiliśmy tam pzrysiąść, <zły pomysł> podlazło 2 , 1 zkroił mocno morde kumplowi a do mnie nie, odrazu z nożem<myśliwskim <span style="color:red;">[ciach!]</span>a -przepraszam> zajebali mi telefon i rower który na swoją głupote oparłem za plecami i tamci już sparzając poprostu mieli go podrodze.... A tak pozatym zajebali mojemu ojcu auto z garażu, 2x silnik od bramy Potwierdzam 2 sprawy jakie tu wyczytałem, że prawo mocno ogranicza działalność policji w takich przypadkach a pozatym po działaniu w obronie własnej stajemy się przestępcami, w USA w którymś stanie można zastrzelić nieproszonego goscia na swojej posesji bez szkody :] <tak powinno być, gdybym przyuważył jak silnik z bramy podpierdalają w nocy> :]:] a i dodam że dresy to skur*****, niedorobione pał***, i sukin**** <przepraszam musiałem sięwyładować> a taki jeszcze motyw od znajomego, koleś który ćwiczył 10 lat karate pobił 5 gości ze sprzętem którzy siędobierali do niego, faktem jest to że ci goscie byli napakowani i jak sięockneli<na zasadzie szybkiej reakcji na bodziec> to tego już zmęczonego jako wkur***** zaopatrzyli tak w blizny że potem w szpitalu sporo czasu go szyto. i oczywiście okradli po zajściu....... różnica była może z 6 lat <a to w takich przypadkach może być wiele>
  4. U mnie w domu jest zawsze tak że jak coś się zepsuje lub stanie z kompem to mam siędo niego niedotykać, wzywany jest informatyk..<i tak łąmie te zasady><z narażeniem życia> informatyk dostał 2 szanse i servisant jedną i się niewykazali.... *<servisant> oddałem toner z laserowej drukarki do napełnienia, po 2 tygodniach oczekiwania na odpowiedz powiedziano mi że ta drukarka to hyper nowy model i jeszcze nie ma tuszy uzupełniających do niej. Zdziwiłem siębo owa drukarka ma 2 i pół roku, no trudno, rodzice zafundowali mi nowy toner za 300zł i na jego założenie w servisie czekałem prawie 2 miesiące, w sierpniu teraz dostałem z powrotem :P *<informatyk> pewnego razu w te wakacje była duża burza u mnie na wsi podczas mojej nieobecności w domu. Trzasną piorun i komp ponoć się wyłączył. Wpada informatyk i siedzi 3 godziny i duma...<wiem od siostry>, okazało sięże kompowi nic nie jest i wsjo działa ko ma 1 virusa ,,blastera" i neo sięniełączy, no to no problem, ale gość chciał zainstalować program jakiś antyvirusowy z górnej półki ale przez telefon wykluczyłem ta opcje bo wiedziałem w czym problem. NO więc dowiedziałem sięjeszcze że mam straszny burdel w kompie i na dysku, straszny śmietnik itp itd, dziwne pomyślałem, dysk przed moim wyjazdem był po świerzutkim formacie, w dodatku nowy dysk, prawie że goły był, tylko z windowsem...... *<informatyk> komputer mojej siostry, który przejeła odemnie, ładnie utrzymany z winXP i bez śmietnika spoko działający, zabrał informatyk żeby ładnie skonfigurować.... ko tam hdd nie był przykręcony i jak zobaczyłem gdy informatyk wrzucił do swego poloneza ten komp to myślałem że serce mi wyskoczy..., potem do mnie zadzwonił i powiedział że kom niedziała i zwalił to na mnie, mimo iż upszedzałem.. Siostrze wgrał win2000, nortona, i wiele naprawde zbędmych programów.....i jej kom chodzi około 4x wolniej niż jak ja go miałem, teraz jej uruchamia się około 13minut.... *dodatkowo ten sam informatyk zakładał u nas sieć w domu i jeszcze bardziej zwolnił kompy i neta....., potem po tamtym formcie przed wyjazdem, kumpel założył mi sieć z windowsa, w dodatku odrazu wsjo siępolepszyło i nad wszystkim jest kontrola...:P ****MORAŁ**** - goście po technologi informacyjnej, bądż informatyce, mniej umieją od tych co na własnych błędach się uczą, zawsze tak chyba było, doświadczam tego na różnych przedmiotach, za dużo by mówić, np z rowerem i innymi........
×
×
  • Dodaj nową pozycję...