Witam, kilka lat temu grałem w taką fajną strzelankę przez internet. Niestety nie pamiętam jej tytułu;/ ale postaram się opisać ją jak najdokładniej. Była to strzelanka multiplayer grało się śmiesznymi(jakby bajkowymi) ludzikami. Opierała się na wchodzeniu do pokoi, gdzie mogła przebywać określona ilość graczy i wteyd gra się zaczynała. Plansze były przeróżne, np. pokój dzienny(jak w domu), po którym biegało się tymi ludzikami i strzelało do innych,(można było biegać po regałach, było mnóstwo przejść, tłuc z gościami w muszli klozetowej) Z każdego zabitego wypadał jak dobrze pamiętam żołędź, który się zbierało, można było ich mieć kilka i wszystkie wypadały z ciebie jak zostałeś zabity, następnie można były z tymi żołędziami udać się do teleportu, gdzie stały takie tablice i za jeden żołądź się rysowało jedno grafiti i dostawało się punkt. Bronie były przeróżne, np. miotacz balonów na wodę, itp. Na każdej z map ukryta była broń specjalna, która przy jednym trafieniu zabijała wszystkich w polu rażenia. Przepraszam bardzo ale lepiej chyba tego nie umiem opisać. Mam nadzieję że ktoś natknął się na tą grę:)
Niestety nie pamiętam, ale wydaje mi się że była to gra po angielsku