Skocz do zawartości

Quake96

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    76
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Quake96

  1. Witam. Na wstępie zaznaczę, że korzystam z systemu Windows 7 w wersji 32bit oraz przeglądarki "Google Chrome". Od pewnego czasu mam problem ze swoim komputerem. Zaczął on mieć problemy z ładowaniem niektórych stron internetowych, wyświetlając mi na ekranie przeglądarki komunikaty związane z błędem certyfikatu i że niby strona może być niebezpieczna. Problem w tym, że strony te nie są raczej niebezpieczne, na dodatek na innym komputerze w tej samej sieci ładują się bez żadnych komunikatów czy błędów, więc problem leży po stronie mojego komputera. Są to raczej "losowe" strony, w tym nawet strona tego forum. Na niektóre z nich da się mimo wszystko wejść klikając "Otwórz stronę (niebezpieczną)", ale po otworzeniu takiej strony i tak widać przekreślony napis "https" i dopisek "Niezabezpieczona". Inna część takich stron nie ma jakiejkolwiek możliwości załadowania się i komputer blokuje do nich dostęp całkowicie. Myślałem, że problem tkwi w systemie operacyjnym, szczególnie gdy niektóre ze wspomnianych stron, które dało się mimo wszystko załadować przestały ładować się całkiem, tym razem wyrzucając błąd "Strona zbyt długo nie odpowiada" a nie wyświetlając błąd z certyfikatem. Zrobiłem więc całkowity format, postawiłem system na nowo i problem ustąpił tylko częściowo, bo nie mam już problemu z błędem "Strona nie odpowiada", ale nadal wyświetlają mi się komunikaty o błędzie z certyfikatem, wspomniane w poprzednim akapicie. Żeby było jeszcze lepiej, dziś zauważyłem, że kolejna strona, która jeszcze kilka dni temu działała, teraz również wyrzuca błąd certyfikatu. Nie mam już pomysłu co robić. Myślałem, że format i reinstalacja systemu coś pomoże, ale niestety nic to nie dało. Gdy czytałem w internecie o tego typu błędach, zwykle chodziło o błędne ustawienie daty i godziny, ale u mnie te dane się zgadzają, a nawet synchronizowałem je z serwerem, więc nie wiem co dalej robić. Poniżej zamieszczam screeny błędu certyfikatu jaki blokuje mi dostęp do stron. Dodam też, że na innej przeglądarce strony te nie ładują się w ogóle, więc to też nie jest raczej problem przeglądarki. Tak jak mówiłem, problem nie leży też w samych stronach, bo na innym komputerze te same adresy ładują się bez problemu.
  2. Witam :) Mam dość nietypowy dziś problem. Otóż posiadam "retro" laptopa z Windowsem 98 Second Edition. Nagrałem ostatnio kilka płytek z kompilacjami plików popakowanymi bodaj aktualną wersją WinRARa na Windows 7. Problem polega na tym, że na Windows 98 te archiwa nie chcą się za diabli otworzyć. Nie da się ich ani wypakować, ani podejrzeć. Program zwraca za każdym razem komunikat "Archiwum ma niewłaściwy format lub jest uszkodzone". Na 98 zainstalowaną mam chyba najnowszą wspópracującą z tym OSem wersję WinRARa, czyli 3.93. Próbowałem też instalacji 7zip pod Windows 98, w wersji 9.20, ale problem nie ustępuje. Macie jakiś sprawdzony sposób na współpracę współczesnych archiwów z tak starym OSem? I nie proponujcie mi zmiany systemu na Win2000 czy coś w tym guście ;) Ewentualnie czym jeszcze raz spakować te pliki na Windows 7, tak by 98 je odczytał?
  3. Dziękuję za porady :) Już miałem brać się za to o czym mówicie, ale od dłuższego czasu wszystko wróciło do normy. Prawdopodobnie robiło się jakieś drobne zwarcie na klawiszu "windows". Jeszcze raz dzięki za pomoc! W razie gdyby znów zaczęło się to dziać, z pewnością przetestuję wasze porady.
  4. Witam :) Od pewnego czasu borykam się z drobnym problemem. Podczas pracy na laptopie, klawiatura czasem zmienia funkcje niektórych swoich klawiszy. Przykładowo, w trakcie pisania tekstu, nagle klawisz "e" zaczął odpowiadać za otwieranie coraz to kolejnych okien "Mój Komputer", a klawisz "p" otwiera windowsowe okienko do przełączania się między wyświetlaczami (ekran/projektor itd.). Początkowo wystarczyło chyba uśpić komputer, wybudzić i wszystko było okej. Teraz jednak, nawet po uśpieniu i wybudzeniu, klawiatura wciąż sprawia problemy i muszę posługiwać się klawiaturą ekranową, aby się w ogóle zalogować. Niedawno doszło do sytuacji, że nawet klawiatura ekranowa miała pozmieniane funkcje tak samo jak fizyczna, gdzie wcześniej "p" na klawiaturze fizycznej otwierało to dziwne okienko zmiany wyświetlacza, a na klawiaturze ekranowej powodowało po prostu napisanie litery "p". Jest to bardzo irytujące, bo po ostatniej takiej akcji, zmuszony byłem do "twardego" resetu systemu, aby odzyskać funkcjonalność klawiszy. I właśnie z racji tego, że po restarcie systemu wszystko wraca do porządku, śmiem twierdzić, że to wina systemu operacyjnego, a nie fizycznej klawiatury. Może przypadkiem, np. podczas pisania uruchamiam jakąś funkcję w windowsie, która zamienia mi przypisanie klawiszy? Jest coś takiego? PS: Dodam też, że gdy klawisze mają pozmieniane funkcje i na przykład klawisz "p" otwiera to okienko zmiany wyświetlacza, to wystarczy abym przytrzymał podczas pisania klawisz "FN" (ten odpowiedzialny za dodatkowe funkcje klawiatury w laptopie), a wtedy klawisz "p" spełnia z powrotem funkcję pisania litery "p", oczywiście do czasu, gdy go nie puszczę, ale już w drugą stronę tak to nie działa, więc gdy klawiatura działa "normalnie", to przytrzymanie "FN" i naciśnięcie "p" nie otwiera żadnego okienka zmiany wyświetlacza. EDIT: Zapomniałem wspomnieć, że mowa tutaj o Windows 7 w wersji 32-bit :) Pozdrawiam :)
  5. Na prawdę nikt nie potrafi nawet zasugerować gdzie szukać rozwiązania?
  6. Witam :) Mam problem z zainstalowaniem w/w drukarki w sieci wi-fi. Znaczy problem wygląda tak: W drukarce wyszukałem swoją sieć wi-fi, wpisałem hasło i drukarka niby się połączyła. Teraz zabrałem się za dodawanie drukarki sieciowej na moim laptopie z Windows 7. Komputer wykrył drukarkę, lecz przy próbie dodania wyrzucało mi błąd, że nie znaleziono do niej sterownika. Pobrałem więc sterowniki ze strony producenta, zainstalowałem i spróbowałem ponownie. Obecnie przy dodawaniu drukarki sieciowej widzi jakby dwie drukarki: Gdy próbuję połączyć się z tą pierwszą, wyrzuca mi błąd "System windows nie może zlokalizować odpowiedniego sterownika drukarki. Skontaktuj się z administratorem bla bla bla" Gdy próbuję połączyć się z tą drugą, niby wszystko jest dobrze, system rzekomo komunikuje się z drukarką a następnie daje mi taki wybór: I cokolwiek bym nie wybrał, pojawia się potem pole gdzie mogę nadać nazwę drukarki, po czym klikam dalej i otrzymuję taki błąd: Proszę was o pomoc, gdyż nie mam pojęcia co dalej robić. Usuwałem drukarkę z komputera (gdyż pojawia się w urządzeniach i drukarkach, ale z błędem, którego nie da się rozwiązać), resetowałem ustawienia w drukarce i łączyłem ją z siecią ponownie i wciąż nic :/
  7. Szukałem odpowiedniego działu i ten wydał mi się najbardziej pasujący. Jak masz inną propozycję to chętnie przeczytam. Ani dla osób o niskim poziomie kultury osobistej. Napisałem tylko, że nie chce mi się testować tych kart w 3Dmarku, a temat założyłem po to aby dowiedzieć się od speców, która karta może wydać się wydajniejsza na co dzień i dowiedzieć się więcej nt. różnic między nimi. Testy to nie wszystko, ważna jest opinia użytkowników, bo test nie powie Ci nic na temat awaryjności czy problemów ze zgodnością w grach i tak dalej. Poza tym nikomu gitary nie zawracam, tylko kulturalnie proszę o poradę. Nikogo nie zmuszam do tego aby tu wszedł i na siłę coś pisał :)
  8. Panowie, tylko, że ja nie tyle pytałem co kupić a co wybrać, bo obie karty mam :D Tak samo ten komputer to nie jest mój główny sprzęt. Na codzień śmigam na laptopie z dwurdzeniowym prockiem, do tego złożyłem sobie z leżących u mnie części komputer lepszy od wymienionego w pierwszym poście, a ten do którego chcę wybrać kartę to taki złomek kupiony za 40zł :D Radeon już w nim siedział, a FX5200 dostałem od kumpla. Nie mam też czasu na zabawy z 3dmarkiem, a sam komputer póki co robi za ozdobę :D PS: Z tego typu "tanio kupionych" mam kompa z P4HT 3,2GHz, 2GB DDR2 i GF9800GT (1gb) na którym bez problemu grywam czasem w GTA IV. Kosztował mnie raptem 15zł na zmianę ramu z 512mb na 1gb, reszta sama się zebrała :v Tu nie chodzi o to co kto ma lepszego, tylko o to co będzie lepsze do tego co wymieniłem wyżej :)
  9. Witam ponownie :) Posiadam dość leciwego już blaszaka do którego posiadam obie w/w karty i nie wiem na którą się zdecydować. Pierwsza karta to ZOTAC GeForce FX5200 256MB 128bit DDR, zaś druga to ATI Radeon 9250-T2DV-128D o pamięci 128MB. Teoretycznie GeForce jest lepszy pod względem pamięci, ale jak jest z wydajnością? Która karta będzie lepsza do poniższego sprzętu i dlaczego: - Intel Pentium 4HT 3,0GHz - 1,50GB RAM DDR1 (2x256 + 2x512) - MSI 865PE Neo2-P Bardzo proszę o wszelkie rady i podanie zasadniczych różnic między obiema kartami. Czytałem o nich w necie, ale czasem niektóre strony podają sprzeczne informacje. Jedyna znana mi różnica (poza pamięcią) to obsługa DirectX, gdzie FX5200 ma obsługę 9.0 a Radeon 9250 tylko 8.1. Co będzie lepsze do gier sprzed ~10lat, takich w których mógłbym wycisnąć jak najwięcej na takiej konfiguracji?
  10. Witam :) Mam problem z w/w płytą główną. Otóż odkąd pamiętam to nie działało w niej USB (dlatego dołączony był śledź z USB na PCI). Problem w tym, że teraz nie działa nie tylko USB na płycie głównej, ale także USB na przednim panelu, oraz te w czytniku kart pamięci (są i były podłączone do mobo). Na dodatek nie działa również karta sieciowa wbudowana w ową płytę. Znaczy niby działa, bo przed uruchomieniem systemu pokazuje się coś w stylu próby bootowania przez LAN, natomiast w samym systemie widać ją w Menedżerze Urządzeń jako "Kontroler Ethernet" bez jakiegokolwiek sterownika :/ System to czysty Windows XP z SP3. Jestem pewien, że kiedyś działały zarówno porty USB z przodu komputera jak i karta sieciowa i to bez instalowania żadnych sterowników. PS: Dodam jeszcze, że mam dwie karty sieciowe na PCI, które teoretycznie powinny być PnP i powinny same się zainstalować po uruchomieniu systemu. Niestety obie są wykrywane, ale system nie jest w stanie odnaleźć sterownika. Ma ktoś jakieś pomysły co z tym zrobić? Już nie chodzi nawet o sprawność USB na samej płycie głównej, ale chociaż na frontowym panelu podłączonym do mobo. No i nie pogardziłbym jakby karta sieciowa działała, bo bez niej nie jestem w stanie podłączyć się do internetu.
  11. A więc tak... Laptop faktycznie posiada dwie kości RAM po 32mb, jedna jednostronna, druga dwu. Okazało się też, że z tyłu, za zaślepką skryty jest 2gb dysk twardy, ale nie ma tam kieszeni/przelotki dla tego laptopa, więc nie da się tego dysku podłączyć. Szukałem tego w internecie, ale na próżno :/ Problem z systemem operacyjnym także rozwiązałem poprzez nagranie płyty z bootowalnym MS-DOSem 7.1 wraz z kilkoma grami. Co ciekawe, część z nich działa :) PS: Linuxa nie cierpię. Raz miałem (nie)przyjemność z niego korzystać i nigdy więcej.
  12. Witam serdecznie :) W moje ręce wpadł dzisiaj laptop IBM ThinkPad 390, czyli baaaaaaaaaaardzo leciwy staruszek pracujący jeszcze na Pentium MMX. Niestety nie posiadam do niego zasilacza, baterii oraz co najgorsze - dysku twardego. Po podłączeniu zasilacza od mojego laptopa, staruszek uruchamia się, ale wyświetla jakiś błąd, bodajże coś w stylu "Real Time clock error". Po przejściu tego błędu, dalej wyświetla tylko komunikat o braku systemu operacyjnego. Dodatkowo, znajomy który mi go przyniósł, twierdzi, że są w nim dwie kości po 32mb RAMu każda, a BIOS widzi tylko 32mb zamiast 64. To normalne? Największym problemem jest dla mnie teraz obsługa takiego laptopa, bo bez dysku twardego nie zainstaluję systemu operacyjnego. I tu moje pytanie. Czy jest jakiś inny sposób na uruchomienie na takim laptopie np. MS-DOSa? Laptop posiada napęd CD-R oraz stację dyskietek. Mam dostęp do czystych dyskietek, oraz komputera ze stacją na nie, więc mógłbym coś na nie zgrać. Pytanie tylko, czy da się uruchomić MS-DOSa z dyskietki bez dysku twardego? Wybaczcie może nieco chaotyczną wypowiedź i pewnie dla wielu banalne pytania, ale najstarszym systemem jaki instalowałem był Windows 98. PS: Laptop posiada jedno złącze USB, ale zapewne nie ma możliwości startu z USB. Czy mimo to można wykorzystać te złącze jakoś, aby uruchomić MS-DOSa bez dysku?
  13. Pomyliłem pojęcia, wybacz mi :) Chodziło mi o wspomniane wyrównanie głośności.
  14. Witam :) Mam pewien problem dotyczący Windows 7. Otóż korzystam z laptopa z wbudowaną kartą Realtek HD. Do słuchania muzyki używam przeważnie wieży Hi-Fi, lub Słuchawek. Mam niestety pewien problem. Otóż głośność dźwięku (szczególnie w przypadku słuchawek) mnie nie zadowala. Jestem pewien, że to wina Windowsa, zarówno z własnego doświadczenia, jak i wielu przeczytanych tematach w internecie. Wiem, że wiele osób napisze teraz, że mam pewnie słabe słuchawki albo coś, ale problem polega na tym, że na starusieńkim już XP głośność dźwięku była zawsze znacznie większa niż w przypadku 7. A wiem o tym, gdyż używałem już nie jednego laptopa i przesiadałem się z XP na 7. Podobno jest to jakieś ograniczenie systemu podyktowane normami unijnymi czy coś takiego. W każdym razie czy jest jakiś skuteczny sposób na zyskanie głośności laptopa podobnej do tej znanej z Windowsa XP? Dodam, że próbowałem już zwiększać equalizer w ustawieniach karty dźwiękowej, co nieznacznie pomogło. Próbowałem też włączać/wyłączać słynną "normalizację dźwięku", ale efekt jest zerowy. Nie wymagam od sprzętu wiele, lecz jestem tego pewien, że w Windows XP dźwięk był po prostu donośniejszy. Nie chciałbym wracać do XP mimo sentymentu, gdyż powoli przestaje być on wspierany przez popularne programy.
  15. Witam :) Dosłownie jakieś 20 minut temu podczas rozgrywki w pewną grę miałem problem. Gra nagle zawiesiła się i ogólnie zaczęła wariować. Po jej wyłączeniu zauważyłem obecność kilku bardzo niepokojących plików na partycji dysku i w folderze z grami. Pliki te jednoznacznie sugerowały, że ktoś za pomocą owej gry (CS 1.6) włamał mi się do komputera i je podrzucił. Teraz pytanie jak mógł tego dokonać, jak sprawdzić czy nie narobił mi większych "szkód" i czy nie zostawił gdzieś jakiegoś wirusa? I jak najprościej dojść do IP które się podpięło do mojego komputera? Nie zamierzam zostawiać sprawy tak "samopas" i zamierzam wyciągnąć konsekwencje dla tego "cwaniaka".
  16. Witam :) Temat zakładam w imieniu siostry, więc dysponuję tylko taką wiedzą jaką ona mi przekaże. Problem polega na tym, że w Google Chrome jak to moja siostra określiła "rozdzielczość jej się zepsuła" i wygląda to tak: Podobno okno czatu powinno się mieścić na całym ekranie a tak nie jest, no i jak widać czcionka uległa jakiejś "deformacji". Dodatkowo okno konwersacji wygląda tak: Zoom przeglądarki ustawiony na 100%, rozdzielczość ekranu nie była zmieniana. Przeglądarka została zarówno przeinstalowana jak i podobno zostały przywrócone oryginalne ustawienia. Ma ktoś jakieś pomysły co z tym zrobić? Osobiście nie używam Chrome, ani nie mam tego laptopa przed sobą, więc sam nie jestem w stanie za wiele wymyśleć. Macie jakieś rady?
  17. Witam Posiadam laptopa HP Compaq nx6310 i chciałbym dowiedzieć się od was - ekspertów, co warto by jeszcze w nim nieco upgrade'ować, aby móc w miarę komfortowo na nim pracować. Dokładna specyfikacja: Procesor: Intel Centrino Duo T2050 @ 1,6GHz Pamięć: DDR2 SODIMM 1,5GB (512MB Hynix + 1024MB - marki nie pamiętam) GPU: Intel GMA 945/950 (+ Sherry 1.3 Driver) CD/DVD: DVD-RAM HDD: SATA 80GB OS: Windows 7 Ultimate 32bit Nad wymianą/usprawnieniem czego warto by się zastanowić? W planach miałem okazyjny zakup 4GB RAMu (2x2GB) za 50zł, lecz okazja przeszła mi koło nosa, więc wymieniłem póki co jedną kość 512MB (Hynix) na 1GB (marki nie pamiętam, ale jakaś mniej znana), więc obecnie posiadam 1,5GB pamięci. Czy zakup 4GB będzie sensowny? Czy odczuję jakąś różnicę w stosunku do np. 2GB ? Dodam, że tak jak wyżej napisałem, laptop pracuje pod kontrolą Windows 7 32bit i przy nim chciałbym pozostać. W kwestii dysku, także rozważam wymianę na większy. Niestety najsłabszym punktem jest tutaj zintegrowany układ graficzny, którego jak mniemam nie da się wymienić. No i czy procesor da się wymienić na nieco mocniejszy i czy odczuję różnicę w wydajności? Teraz przejdę jeszcze do kilku drobnych kwestii, które mnie intrygują: 1. Słyszałem dość pochlebne opinie o sterownikach Sherry 1.3 dla układu GMA 945. Podobno podnoszą one jego wydajność nawet o 250%. Ile w tym prawdy? Dysponuje ktoś własnym doświadczeniem w zakresie używania zmodyfikowanych sterowników dla tego układu? 2. W zasadzie to tylko pytanie z czystej ciekawości... Otóż słyszałem od znajomego, jak bodajże w tym samym modelu (nx6310) wymienił matrycę na inną, obsługującą wyższe rozdzielczości niż oryginalna (org. max 1024x768). Czy to faktycznie możliwe? 3. Odkąd posiadam tego laptopa, zauważyłem kilka dziwnych przypadłości, z czego zastanawiają mnie szczególnie dwie: a) Przy instalacji systemu operacyjnego miewam problemy. Otóż czy to w przypadku WinXP czy Win7, miałem dość dziwne przypadki. Dokładniej mówiąc, albo były problemy podczas instalacji (rzekome uszk. jakiegoś pliku), albo system po zainstalowaniu miał różne braki (np. kiedyś po instalacji Win7, nie mogłem zainstalować żadnych sterowników, oraz nie miałem dostępu do podmenu w Menedżerze Urządzeń). Jedynym lekarstwem na takie problemy, były ponowne próby instalacji systemu. Ostatnim razem przy przesiadce z XP na 7, system poprawnie zainstalował się dopiero gdzieś za 7 razem (cóz za ironia losu...) :/ Niemniej jednak, gdy już się zainstalował, to funkcjonuje ogólnie poprawnie. b) Pracując na Win7 odczuwam czasem pewne problemy... Otóż wybrane programy uruchamiają się np. strasznie długo (proces jest, a program odpala dopiero po ok 3-5 minutach), lub przy starcie strasznie zawieszają cały system. Opiszę tutaj dwa przypadki. Pierwszym był Firefox. Otóż przez około kilka tygodni od instalacji, wszystko było okej i działało sprawnie. Lecz po pewnym okresie, po jego uruchomieniu, zawieszał się on na kilka minut, jednocześnie drastycznie spowalniając cały system operacyjny. Używam regularnie programów CCleaner i Revo Uninstaller, oraz robię defragmentację dysków, więc dane przeglądarki są co jakiś czas czyszczone. Jednakże nic to nie pomogło. Dopiero po ponownej instalacji, wszystko wróciło do normy. Drugi przypadek to program "TSR Watermark Image - Free Version". Otóż w jego przypadku sprawa ma się nieco inaczej. po jego uruchomieniu (tzn. wywołaniu uruchomienia poprzez dwukrotne kliknięcie ikony) startuje jego proces (zabierający ok 2,5MB RAMu), cały komputer nagle zaczyna się "mulić" i zawieszać, a wszystko wraca do normy dopiero po uruchomieniu programu (który uruchamia się dopiero po ok 3-5 minutach), lub po zamknięciu jego procesu. Irytuje mnie to, gdyż programu tego używam codziennie i za każdym razem muszę czekać te kilka minut zanim się uruchomi. Na koniec zapytam jeszcze, jakie programy polecacie do ogólnego badania stanu laptopa? Do dysku używałem niegdyś MHDD (jeszcze za czasów innego laptopa), zaś co do pamięci, to słyszałem o bodajże Memtest32 (odpalany tak samo jak MHDD, z poziomu DOS). A co z resztą podzespołów? Czym skutecznie przetestować GPU i CPU? PS: Jeszcze tak z czystej ciekawości... Dlaczego czasem (baaardzo żadko, w sumie chyba tylko gdy instaluję system) przy uruchamianiu laptopa, na ekranie startowym (tym z logo HP) mam pokazane logo "Intel Core inside" zamiast "Intel Centrino Duo", który pojawia się zawsze (z wyjątkiem tych przypadków) ? Z góry dziękuję wszystkim, którym chciało się czytać ten cały "wywód" i zechcą w jakiś sposób mi pomóc Pozdrawiam
  18. Znalazłem taką opcję, ale mam domyślnie ustawione na wyłączone i wg. tego co rozumiem, to tak powinno być.
  19. Gdzie mogę znaleźć tą opcję? Bo mam polską wersję windowsa, a w google po wpisaniu tego hasła, wyszukuje mi praktycznie same anglojęzyczne fora.
  20. Więc tak... W biosie raczej nie ma takiej opcji o ile dobrze pamiętam. Poza tym pisałem, że w XP nic takiego się nie działo. Ramu mam 1GB jakby co. Baterii nie zamierzam wysyłać w kosmos. Zostaje, bo potrzebna jest mi tylko na tyle, żeby pochodziła ze 2 minuty podczas gdy przenoszę laptopa z miejsca na miejsce. Co ma do tego wszystkiego aktualizacja biosu i sterowników? Powtórzę, że na tym samym laptopie, tylko w przypadku Windowsa XP, nie było absolutnie żadnych problemów. Ot skonfigurowałem, aby po zamknięciu klapy nie było żadnej reakcji i aby przy pracy na baterii nie wyłączał się, ani nie przechodził w hibernację/stan uśpienia. I wszystko było pięknie Dodam jeszcze, że zauważyłem pewną ciekawostkę. Otóż po zamknięciu klapy i otworzeniu jej, owszem ekran pozostaje wyłączony, lecz komputer normalnie pracuje i da się po omacku np. wyłączyć system, czy odświeżyć kartę w przeglądarce. Natomiast co do odłączenia od zasilania to sprawa wygląda tak... Chwilę po odłączeniu, ekran gaśnie i za nic w świecie nie chcę się znów uruchomić. Komputer pracuje jakby normalnie (tzn. slychać np. pracę dysku) około minuty i przechodzi w typowy stan uśpienia (po naciśnięciu włącznika system budzi się i wyświetla się okno logowania). PS: Dodaję screeny dla rozjaśnienia sytuacji :)
  21. Witam Posiadam laptopa HP Compaq nx6310. Poprzednio na laptopie pracował Windows XP Professional z dodatkiem SP3. Obecnie jednak przesiadłem się na Windows 7 Ultimate 32-bit i mam z nim trzy małe problemy: 1. Gdy zamknę pokrywę laptopa ekran gaśnie, co jest reakcją prawidłową. Jednakże po ponownym jej otwarciu zastaję tylko czarny ekran, a jedyny sposób na odzyskanie obrazu to "twarde" wyłączenie laptopa. W ustawieniach zasilania mam zaznaczone, aby po zamknięciu pokrywy system nie podejmował żadnej akcji (zarówno na baterii jak i zasilaniu stałym). Dodam też, że w przypadku Windows XP Professional, nie miałem tego problemu. 2. Drugi problem tyczy się pracy na baterii. Tzn. Bateria i tak nie nadaje się już do użytku, gdyż wystarcza na zaledwie około 5 minut pracy, lecz nie w tym problem. Problem jest w tym, że gdy odłączę zasilacz na około pół minuty to laptop przechodzi jakby w hibernację, lecz nie do końca. Otóż ekran gaśnie, ale wszystkie podzespoły pracują (tak wynika z odgłosów wydawanych przez nie). Niestety brak tu reakcji na naciskanie klawiszy czy ruszanie touchpadem. Tutaj również jak w poprzednim przypadku, jedynym sposobem na przywrócenie obrazu jest "twarde" wyłączenie laptopa i jego ponowne uruchomienie. Co ciekawe zastaję wtedy opcję "Kontynuuj wznawianie systemu", po której system faktycznie wznawia pracę, a nie ładuje się od nowa. Tutaj również pragnę dodać, iż problem ten nie występował podczas pracy na Windowsie XP. Wspomnę też, że bateria nieprawidłowo wskazuje stan naładowania. O ile dobrze pamietam, to zazwyczaj cały czas pokazywało 100%, bądź też 0% lub coś podobnego... 3. Ostatnim problemem jest konfiguracja zasilania. Otóż podobnie jak w przypadku XP, tak i tutaj odnalazłem ustawienia zasilania. No i problem pojawia się, gdy próbuję ręcznie skonfigurować zaawansowane ustawienia zasilania (Panel sterowaniaSystem i zabezpieczeniaOpcje zasilaniaEdytowanie ustawień planu, opcja "Zmień zaawansowane ustawienia zasilania" .) . W zakładce "Akcja dla krytycznego poziomu energii baterii", nie ma opcji "Nic nie rób" dla zasilania bateryjnego, przez co zmuszony jestem wybrać jedną z trzech opcji (Hibernacja, Uśpij, Zamknij). Nie chcę aby komputer podejmował jakąkolwiek z nich, gdyż jak pisałem, bateria nieprawidłowo wskazuje stan naładowania, przez co zaraz po odłączeniu prawdopodobnie wskazuje 0%. Na dodatek w tych samych ustawieniach, wartość dla "Krytycznego poziomu energii baterii" wynosi 98% i w żadnym wypadku nie daje się zmienić :/ Wartość dla "Niskiego poziomu energii baterii" jak najbardziej daje się zmieniać nawet do 0%. Pozdrawiam
  22. Udało się zainstalować w końcu system (tą metodą gdzie widziało tylko pendrive jako HDD). Wystarczyło w boot menu pendriva (GRUB4DOS), przed instalacją XP wybrać "Auto-detect and use F6 SATA/RAID/SCSI Driver". System zainstalował się wręcz bardzo szybko (ok. 15 minut włącznie z formatem i kopiowaniem plików), a po instalacji, przy bootowaniu systemu (logo windows xp) mam BSoD :/ Jakieś pomysły? Dodam, że w BIOSie mam tylko opcję "Sata Native Mode" która obecnie jest uruchomiona. EDIT: Wyłączyłem tą opcję i już wszystko pięknie działa ;)
  23. Witam. Mam problem z zainstalowaniem Windowsa XP Professional SP3 z urządzenia USB. Ale od początku.. Posiadam laptopa HP Compaq nx6310. Próbowałem instalacji z org. płytki Windows XP Pro SP3, lecz napęd prawodpodobnie nie działa. Wobec tego zdecydowałem na zainstalowanie systemu z bootowalnego pendrive. Robiłem to już kiedyś na innych komputerach i instalacja przebiegała pomyślnie. Natomiast na w/w laptopie mam dość poważny problem... Otóż próbowałem juz kilku metod utworzenia bootowalnego pendrive z instalką XP, w tym jednego w 100% sprawdzonego przeze mnie już kiedyś. Niestety, za każdym razem mam ten sam błąd... Otóż laptop wykrywa pendrive, wybieram aby z niego zabootował i na tym się kończy... Dalej miga tylko ta kreska (znana z wiersza poleceń) a pendrive jakby przestaje pracować i nie bootuje... Możnaby podejrzewać problem z Pendrive, lub laptopem, lecz jest pewien fakt, który mnie dziwi... Otóż gdy na tym samym pendrive, zainstaluje Linuxa w wersji Live USB, to bootuje się on na w/w laptopie bez problemu i można normalnie operować w systemie... Problem pojawia się tylko przy instalacji XP :/ Pendrive to Kingston DataTraveller 4gb. Macie jakieś pomysły co dalej zrobić? Pozdrawiam. EDIT: Spróbowałem jeszcze innego sposobu, który teoretycznie zadziałał (instalator się uruchamia), lecz jest kolejny problem. Otóż przy wyborze dysku do instalacji XP, mam do wyboru tylko pendrive z którego instaluję system. HDD nie jest wykrywany :/ Dodam, że przy bootowaniu, pendrive odczytywany jest jak USB Hard Disk
  24. Nie mam wiele do stracenia, choć z drugiej strony innej płyty nie mam :P W sumie to mam, ale tamta tez uwalona, bo przy instalacji windy (na sprawnych komponentach) wywala mi błąd. Sprawdzałem kilka różnych windowsów i zawsze to samo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...