Oczywiście rozumie obawy. Na dowód że to zdjęcie jest moje wrzucam drugie, zrobione dosłownie minutę temu telefonem :) - http://i.imgur.com/3SJoL.jpg
Nr potrzebny mi jest, ponieważ doładowałem sobie w poniedziałek karnet na 150 zł i okazało się wczoraj jak pojechałem na basen, że nie mam go w porfelu. Przeszukałem cały dom no i tez nie znalazłem.. Pani w recepcji mogę machać paragonem, ona jednak upiera się, że muszę znać numer by wyrobić nowy i przelać środki ze starego ponieważ nie jest on imienny. Cóż z tego skoro na paragonie jest dokładna data i godzina, widocznie nie może sprawdzić w historii transakcji(która, jak zakładam, musi być prowadzona)