marek01967

przy sygnale HDMI 60 HZ rzucam obraz z około 4 m mam tam taka funkcję jak nadmierne skanowanie, którą ustawiłem na wyłączoną, podobno to miało poprawić właśnie obraz przy szybkim ruchu

Witam serdecznie, zacznę może od tego, że jestem użytkownikiem projektora od około 7 lat, pierwszym był Sony VPL CS10, typowy projektor multimedialny, z którego byłem bardzo zadowolony do momentu gdy w listopadzie 2011 skończyła się lampa. Potwierdzam jednocześnie tezę, że raczej nie wchodzi w grę wymiana lampy po takim czasie (przepaść technologiczna), no i czas przez jaki służył mi ten projektor mimo, że filmów oglądałem sporo w swoim mniemaniu, poza tym mając już taki sprzęt na codzień po czasie tzw. zachłyśnięcia początkowego, rzadko kto będzie miał czas i chęć włączać go codziennie, lampa miała żywotność 2000 h, u mnie skończyła się po około 2100 h Kupiłem idąc z duchem czasu nowy projektor Epson EH TW480 Wszystko w nim jest lepsze: rozdzielczość, jasność, dużo ustawień o któych w Sony mogłem pomarzyć, matryca 16:9 (Sony 4:3), wejścia (wiadomo w tamtym było Svideo i RGB komputerowe) Jednak kłopoty dopiero się zaczęły, najpierw musiałem zmienić ekran, miałem 210cm szerokości ale tu na najmniejszym zoomie świeci mi na szerokość 300cm, to jeszcze bym przebolał, kupiłem większy ekran (chociaż jego równość i naciąg nie jest tak dobry jak w tamtym starym, muszę coś pokombinować, może belka jest za lekka) Jednak największy dla mnie problem , to wszystkie szybkie sceny walki, mimo, że idzie to po HDMI a na porzedniku było tylko Svideo, sceny są jakieś nienaturalne, jakby rwane, nie idzie tego oglądać, mimo, że ustawiłem wszystko według instrukcji żeby można takie sceny oglądać i sam nie wiem czy mam kupić lampę do tamtego staruszka na którym takich problemów nie było, niby sprzęt lepszy, a jednak dla mnie nie. Może ma ktoś podobny problem lub jakąś radę? Pozdrawiam Marek.