Czyli zasadniczo najlepiej by było jakbym podłaczył wentylator pod złacze na płycie, przez regulator napięcia (np Zalman fanmate2)? Najchętniej bym jednak wykorzystał bym złacze w zasilaczu, żeby zachować swego rodzaju elegancję. Muszę się jednak zgodzić że w Twoich słowach jest też wiele racji.
Teoretycznie mieszkam w klimacie pdobnym do tego jaki jest w Polsce, ale wydaje mi się że dobrze by było zachować jakąś rezerwę wydajności wetylatora. Tak właśnie patrzę na wykres pracy mojego standardowego wentylatora w zasilaczu i dochodzę do wniosku, że nawet jeśli podłacze Noctua i ustawię na maksymalne obroty to i tak będzie cichszy niż standardowy na maksymalnych. Pytanie jednak pozostaje - który wybrać i czy wystaczy przepływ powietrza jaki oferuje któryś z tych Noctu'ów? Standardowy wentylator w maksymalnym obciążeniu kręci się 1850obr/min i generuje zabójcze 32dB a Noctua NF-P12 kręci się maksymalnie 1300obr/min i generuje ok 19dB, a przy użyciu adaptera LN 1100obr/min i ok 16dB - różnica diametralna. Pytanie czy starczy wydajności.
Co do podłaczenia to nawet jeśli wentylator jest przylutowany (nie otwierałem bo wpierw chce zebrać informacje czy w ogóle się da to zrobić w sposób bezpieczny dla zasilacza) to mogę przyciąć przewody od starego wetylatora i dorobić gniazdo do wtyczki 3-pinowej (mam takie na stanie) do której wepnę Noctua. Wg moich przybliżonych obliczeń moc całego zestawu to około 529Watów a obciążenie linii 12V to około 452W. Jest to trochę obciążające środowisko.