siriand

Dziękuję moderatorowi za przeniesienie. A powiedzcie, przy 2500k, podkręcenie tak jak w testach, powiedzmy o 1 ghz jak się odbije na żywotności? bo ja z chęcią bym mu wrzucił OC i kupił kompa od razu, nawet nie ma co brac plyty z IB bo jak bede zmienial bebechy (gdzies ze 3 lata) to juz dawno będzie coś nowego, wie ktoś?

No to 10-15% to chyba sporo, a kiedy będzie można zaopatrzyć się już w IB zamiast SB? i jeszcze procki będą musiały jakieś testy na rynku przejść pewnie?

A warto poczekać trochę na Ivy bridge? Czy jakby kupić teraz kompa z Sandy to nie ma większego znaczenia? Bo też chcę kupić w identycznym budżecie 3tys. i nie wiem czy poczekać czy nie warto :)

Szło się nauczyć w D2 to pójdzie i w D3, a jak ktoś posiada dobrą znajomość języka i grał dużo w necie to te prefixy i suffixy nie sprawią mu problemu :) A poza tym, handlować można też z polakami, prawda? Powinna być opcja instalacji obu i uruchamiania tej która w danym momencie nam potrzebna, ale to raczej nie wypali - praktycznie w żadnej grze nie ma takiego wyboru:/

W porządku, to w takim razie update do powyższego byłby że muszę wcisnąć tam też monitor i mam dodatkowe 250 zł, pod warunkiem że monitor kupię w jakimś saturnie albo media markt, jak w necie to zostaje budżet 3000.

Witajcie, jakiś czas temu szukałem porady jaką przesiadkę sprzętową zrobić aby cieszyć się nowymi grami i nie wydać na to kroci. Otóż doszedłem do wniosku, że zostaję z moim laptopem i składam stacjonarkę - dysponuję budżetem ok. 3000 na cały komputer (bez peryferiów, sama buda) i mam tutaj pytanie odnośnie monitora - otóż przy zmianie musiałby się on zawierać w tym budżecie, ale mam monitor 19 cali 1440x900 i zastanawiam się czy on nie wystarczy - był to dość drogi model samsunga z reakcja matrycy 2ms więc raczej nada się do moich potrzeb, a zaoszczędzone pieniądze lepiej wydać na podzespoły kompa lub zachować na ew. telewizor HD. Byłoby miło jakby ktoś z doświadczeniem z takimi przejściami dał znać jak bardzo wzrastają odczucia przy zmianie rozdzielczości. Więc przyjmując, że zostanę przy starym monitorze to muszę złożyć komputer od zera - chciałbym głównie grać w SC2 i D3 + nowe gry które będą wychodzić przez kolejne 2/3 lata - chciałbym na 3 lata mieć spokój i się nie martwić o to czy "komputer to pociągnie". Czytałem sporo o dyskach SSD oraz o ich przydatności do gier - nie zależy mi na tym aby włączał się w 5 sekund, może to robić i minutę, byle w grach nie było problemów i czytałem że lepiej zamiast pakować się w SSD zrobić build z 8gb ramu zamiast 4 i wtedy zysk jest większy, proszę aby ktoś się do tego odniósł, bo mogę być w błędzie. Do komputera tak naprawdę mam jedynie Windowsa(7) więc wszystko inne trzeba kupić, nie jestem fanem OC, jednakże mogłoby to wchodzić w grę ew. po przykładowo 2 latach kiedy blaszak mógłby skorzystać z owego przysłowiowego "kopa" aby jeszcze trochę pociągnąć. Chciałbym aby zasilacz był stabilną jednostką z zapasem mocy pozwalającym na ulepszenia za parę lat. To samo z obudową, chciałbym aby była solidna i schludna i posłużyła do kolejnego komputera za jakiś czas. To chyba tyle, wybaczcie, że się mocno rozpisałem, ale chciałbym dopasować wszystko w 100% do mojej sytuacji. Jest założony temat o komputerze do 3 tysięcy, przeczytałem go, ale dopóki nie uzyskam odpowiedzi na moje pytania nie mogę się tam z czystym sumieniem udać :)

Bo polityka ma niestety swoje wady :( Muszę sobie dodać stopkę na jakim sprzęcie urzęduję, żeby było wiadomo od razu :)

Ale do czego bijesz? :) Bo ja jestem szczęśliwym posiadaczem MBP i uważam że ich sprzęt jest bezkonkurecyjny, ale niszowe rozwiązania nastręczają czasem problemów - patrz TB, jako pierwsi brak napędu czy Mini DisplayPort (który niestety dla wszystkiego wymaga przejściówek). Nie spamujmy już w temacie - da się mieć dysk na USB 3.0 i to jest co się liczy dla autora tematu :)

Powiedzenie "be' miało charakter humorystyczny, nie widzę abym rozminął się z prawdą. TB jest 2x szybsze i niewątpliwie bardziej przyszłościowe ale nie zmienia to faktu że 90% rynku korzysta z usb 3.0. Ot polityka Apple.

Hej, nie wiem jak radzisz sobie z angielskim ale zerknij na tę stronę: USB 3.0 for Macbook pro? Isn't it 2012?: Apple Support Communities Jest tam dość obszerna dyskusja na temat 3.0 a jak zerkniesz na stronę appla to MBP niestety wciąż mają usb 2.0.... oni po prostu wiedzą "swoje" i uznali że 3.0 jest "be" i dlatego wdrożyli thunderbolt. Jeśli zastanawiasz się nad dyskiem do archiwizacji to rozważ też Firewire :) (Ja używam na 2.0 i nie narzekam, ale fakt że nie działa to z prędkością oszałamiającą)

Mam PS3 :* ale na spółkę z bratem i stoi w domu, a ja na obczyźnie :) Chyba skłonię się na zakup stacjonarki, może wymienię laptopa też na coś innego, np. wspomnianego transformera ale przede wszystkim zobaczę co zaprezentują 7 w San Francisco - a nuż ipad 3 okaże się wart zainteresowania i zastąpi laptopa? Mój laptop w sumie sprawuje się doskonale i dlatego jestem niechętny do zmiany - jak masz coś co działa doskonale to teoretycznie po co zmieniać? :) 450 cykli ładowania, 2,5 roku, 92% życia baterii = 6,5 godziny na baterii na uczelni. Więc chyba zbiorę kaskę i złożę składaczka bawiąc się przy tym jak klockami lego. Może dorzucę sobie monitor albo tv hd, ale ostro się wku**** jak się okaże że po złożeniu tego wszystkiego znowu wyjadę za granicę, czas pokaże :) A jeszcze poruszę temat owych konsol : część gier na konsole się nie nadaje i o ile grałem z uśmiechem pięciolatka na PS3 w takie tytuły jak Uncharted, God of War i RAGE, to nie wyobrażam sobie grać w Diablo, Starcrafta, Battlefielda i Skyrima na konsoli - jakoś mi się to kłóci, ale zobaczymy. A konsole rzeczywiście ściągają w dół wymagania, bo w sumie są już bardzo długo na rynku - kiedyś robiłem prezentację na ten temat i wyszło że PS1 produkowali przez oszałamiające 15!!! lat, oczywiście obecnej generacji nie uda się dociągnąć do tego pułapu a PS1 osiągnęło to w krajach rozwijających się, ale wciąż. Najdalej w przyszłym roku zaprezentują nową generację moim zdaniem, więc zobaczymy jak się sprawa potoczy.

Oczywiście że nie 2 lata na ultra :) Ale z nadzieją że jak za 2 lata wyjdzie gra to spokojnie sobie w nią pogram i nie będę musiał pchać 2 tysięcy w modernizację kompa (albo 4 tysi). Mętlik w głowie mam teraz, 2,5-3 tysie potrzebuje na stacjonarke, czyli w sumie tyle co jak kupowałem ostatniego blaszaka z 7 lat temu, może jeszcze parę stów na obudowę itd. Teraz patrzcie - kupuje kompa, do niego przyda się monitor Hd, najlepiej 24 cale żeby w ogóle padać z wrażenia grając w gierki, to dodatkowa kasa + przy rozdziałce full hd (1920x1080) to też karta szybciej przestanie dawac sobie rade, czy to naprawdę wychodzi o wiele lepiej wydajnościowo niż z laptopem?

Dzięki za sugestie! Właśnie teraz coraz bardziej się zastanawiam - bo prawdę mówiąc to waga laptopa nie ma dla mnie znaczenia, i tak noszę go w plecaku z taką specjalną kieszenią z poduszkami itd i dzięki temu w ogóle się nie martwie o jego bezpieczeństwo a jako duży chłopiec mało martwię się czy waży on 2 kilo czy 4 (mac ma 2,5 i wydaje mi sie ze cieżki nie jest). Wspomniany został Transformer Prime - zastanawiałem się nad tym, myślałem właśnie aby sprzedać Maca (fakt - jest wciąż sporo wart i to że płaci się wiecej za jabłko na obudowie daje realne szanse na sprzedaż sprzętu i odzyskanie części wartości) i zakupić Transformera + stacjonarke. Niemniej jednak jest to rozwiązanie dość kosztowne. Tablety lubię ale rzeczywiście tworzenie tekstów jest na nich udręką, a studiuję jakby nie było finanse więc raczej tworzę teksty w wordzie + muszę zapisać jakoś wzory, a przy całych swoich mozliwosciach pisanie na tablecie to żenada. Transformer daje docka z klawiaturą ale to przecież android, nie windows, nie mac os, nie linux a android - przeciez przy naszej przestarzałej uczelnianej architekturze nawet do rzutnika go nie podłączę :o Weźmy pod lupę opcję z wymianą laptopa. Hipotetycznie udało mi sie sprzedać mojego Maca i teraz chcę kupić coś co : - wytrzyma na wykładach 5 godzin - pociągnie najnowsze gierki w natywnej rozdzielczości i na ludzkich detalach - nie będzie kosztowało 12 tysięcy - będzie rozsądnych rozmiarów Nierealne. Nie będę sam siebie oszukiwał :) Więc albo rezygnuję z części mobilności na rzecz możliwości graficznych (w grach) albo kupuję dwa sprzęty. Ile musiałbym wydać na stacjonarkę aby na 2 lata mieć spokój? Klawiaturę i myszkę w domu gdzieś mam, monitor niestety 19'', bez full hd, ale koncentrując się na samym kompie żeby cieszyć się maksymalnymi możliwościami gier to ile trzeba wyłożyć? Czy chodzi po prostu o starsze gierki z "duszą"? :)

Witajcie! Jestem nowy i właśnie przemogłem się aby założyć temat i zapytać o opinię fachowców. Tym co ostatnio zaprząta mi głowę jest wybór następnego komputera osobistego. Sprawa przedstawia się tak, że przez ostatnie 2,5 roku korzystam z Macbooka Pro (late 2009) który przestaje się nadawać do grania w gry - te mniej wymagające działają kiepsko a bardziej wymagające w ogóle. Moje pytanie odnosi się do tego jaki krok powinienem podjąć jeśli chodzi o wymianę sprzętu na nowszy. Nie zależy mi na utrzymaniu kontaktu z Macbookami, Apple-loverem też nie jestem, ale jeśli ktoś ma zamiar po prostu zająć się krytyką tego sprzętu to niech sobie daruje. Moje opcje przedstawiają sie następująco : - kupuję nowego laptopa oraz pozbywam się mojego macbooka - czyli po prostu zamieniam go na nowy model, który będzie pełnił te same funkcje, myślałem tutaj o czymś mocniejszym ze zorientowaniem na granie - np MSI GT z i7 i najlepiej GF555 - kupuję PC, za niższą cenę niż ewentualnego laptopa i zostawiam sobie obecny laptop jako sprzęt mobilny, w tym wypadku po prostu oparłbym się na zestawach kompilowanych przez PurePC i po zebraniu odpowiedniej kwoty dopasował do niej zestaw - pozbywam się laptopa i kupuję PC + do tego albo jakiś tablet albo netbooka Co według Was najbardziej opłaca się w kwestii długoterminowej wydajności? Chwalę sobie np. to że mój laptop wciąż wytrzymuje kilka godzin na baterii ale niestety do grania się już nie nadaje, w sumie trochę podróżuję - obecnie jestem od pół roku w Niemczech, nie wiem gdzie wyląduję przez kolejne 2 lata, a minimalnie tyle chciałbym aby mój nowy sprzęt sprawował się śpiewająco. Po przejrzeniu serii testów PC i laptopów doszedłem do wniosku, że za tą samą cenę PC ma 2x lepszą wydajność - karty graficzne o tych samych nazwach w wersji desktop i M mają niemalże dokładnie takie przeliczenie (np. taki GF 560 gtx), a z racji że nie stać mnie na takie zabawki dla graczy jak Razer Blade albo Alienware'a to muszę się poradzić jak zainwestować moje pieniądze aby sprzęt spełnił moje oczekiwania. Dodam, że z utęsknieniem czekam na oficjalną premierę Diablo 3 oraz pograłbym sobie w dobrej rozdzielczości w takie gry jak Wiedźmin 2 czy Mass Effect 3 lub Skyrim. Czekam na jakieś sugestie i przepraszam że tak się rozpisałem :)