Mnie Wodolot kosztowal 4.50 za plaskownik miedziany 10mm + 5.60 rurki bo mi nie chcieli sprzedac mniej niz metr . Chodzilem po zlomowiskach i sklepach z metalami i hydraulika i zoologicznych (+ 40 zl za pompke). Jak mowilem po co mi te rzeczy, to jakos wymiekali i dawali bez kasy, blachy mam za darmo (0.5mm na parapety) lutowanie za darmo, no i oczywiscie nie licze weza gumowego ktory mialem w domu ani papieru sciernego, ani szlifierki katowej, imadla, kombinerek, nozyc do metalu itd. W kazdym razie od dawna nie mialem tyle radochy przy kompie.