Mieszkam w USA i to jeszcze w Arizonie :( Powiem ci tutaj jest jak w polsce. Niewazne ze nie ma roznicy miedzy partiami, zmysla jakies historie zeby swoj wybor uzasadnic. W usa nikogo nie obchodzi ze Obama jest jak republikanin, kontynuuje wszystkie wojny, nawet zolnierzy przybylo, kontynuuje niskie podadtki dla bogatych jak bush, nawet doda pewnie niedlugo nowa wojne, i na chwile dodal wojne z Libia. Romney tez przeciez nie zakonczy wojny i nadal bedzie dlug publiczny wzrastac w nieskonczonosc i wszystko inne bylo by praktycznie takie samo dlatego jedna i druga strona zawsze bedzie dramatyzowac jakie to roznice sa z czego republikanie najbardziej wyszukanych sposobow sie chwytaja, np ze Obama to muzulmanin i nie urodzil sie w USA, ale kazda partia wymysla historyjki odpowiednie dla ich wyborcow a jak wiemy rednecki nie blyszcza inteligencja. W polsce to samo roznicy miedzy PiS a PO praktycznie nie ma ale zeby ludzie przypadkiem tak nie pomysleli to sie wymysla ze jedni to zydzi i kradna a drudzy sa po prostu kretynami i zacofancami a koniec koncow wszytko bedzie jak zawsze.