Witam.
Jestem nowy na tym forum i mam do Was wielką prośbę o pomoc. Problem dotyczy komputera znajomego.
Po podłączeniu wszystkich podzespołów komputer nie chce się uruchomić. Zero jakiej kolwiek reakcji. Wiatraki stoją, nic nie słychać. Stało się tak po odłączeniu komputera od zasilania jak szła burza. Po tym zabiegu komputer uruchomił się tylko raz, myślałem że wszystko jest ok a za kilka godzin było to samo.
Sprawdziłem zasilacz łącząc zielony kabel z masą we wtyczne 24-pinowej i działa.
Nie pomógł reset biosu, wymiana baterii, nawet nie uruchamia się na samym procesorze, bez RAMów i grafiki.
Zestaw ma jakieś 2 tygodnie. Kupiony na esc.pl
Schemat jakim podłączałem diody z obudowy to:
+,-,PWR+,PWR-
HDD+,HDD-,RES-,RES+,wolny pin
Próbowałem też uruchomić komputer poprzez połączenie styków PWR+ PWR-.
Intel Celeron G540 /2.50GHz, 2MB, LGA1155, BOX/
MSI B75MA-P45 /intel B75, LGA1155/
GoodRam 8GB (2x4GB) 1333MHz CL9 134,15zł
Western Digital Green 500GB 7200rpm 64MB cache SATA600
Vertex3D Radeon HD6770 1GB DDR5 /128bit/ DVI/HDMI/DP
Fortron HEXA 400W (120 mm 80 Plus)
Będę wdzięczny za jakiekolwiek sugestie i pomoc.
Pozdrawiam, Maciej.