-
Postów
247 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez pepek0206
-
Dzięki CiCi. To jest właśnie MLM... Jak by nie było... Jak się człowiek nie narobi, to nie zarobi i tyle. Ale może znacie jakieś uczciwe formy zarabiania przez internet, nawet takie, które nie przynoszą wielkich zysków, ale nie przynoszą też strat. Spodziewam się odpowiedzi w stylu: "NIE!! SP****ALAJ PAN Z TAKIM POMYSŁEM". Ale może...
-
Witam! Mam taki mały problem. otóż otrzymałem ostatnio na skrzynkę taki oto list: -------------------------------------------------------------------------------------- Witam ! Pisze do Ciebie gdyz chcialbym przekazac Ci sposob zarobku, ktory niedawno wpadl mi w rece. Jakies 3 miesiace temu dostalem bardzo podobnego maila do tego, ktory wlasnie czytasz. Na poczatku chcialem go skasowac, podobnie jak robie z innymi reklamami (spam) ale przeczytalem i zainteresowalem sie opisanym systemem. Twoj mail znalazlem na DC++ (mam nadzieje ze sie nie obrazisz). Podejrzewam ze pieniadze sie dla Ciebie licza. Sadze tez, ze jestes osoba ambitna, ktora nie przepuszcza latwo okazji podreperowania kieszeni.Sposob, o którym mowie (MLM) daje moziwosc zarobienia kilku (groszy) przez Internet, siedzac w domu i poswiecajac troche czasu. Wystarczy 1 godzinka dziennie, podstawowa znajomosc worda i jakiegos edytora poczty elektronicznej i wszystko, a pieniazki plyna Z gory zaznaczam ze nie sa to te sposoby, które polegaja na kilku godzinnym bezsensownym klikaniu na banery i linki. Polega to po prostu na rozsylaniu maili. Jesli Cie zainteresowalem na tyle, ze masz ochote otrzymac szczegolowe informacje na ten temat, to prosze mi odpisac po prostu na ta informacje, a wysle plik wordowski, w którym wszystko jest konkretnie opisane. Dowiesz sie z niego o co dokladnie chodzi, co robic zeby zarobic sporo kasy. Dodam, ze kwota okolo 200zl na 2 tygodnie to praktycznie minimum Mozna jednak przy odrobinie dziennego wysilku przy komputerze zarobic sporo wiecej. Licze ze mi odpiszesz, dlatego ze naprawde warto. Nie jest to zadne naciaganie ani nic nielegalnego. System niedawno wszedl do Polski, a wczesniej sprawdzil sie na swiecie. To dziala i to dobrze dlatego nie boje sie pisac tej wiadomosci i podpisywac sie pod nia. Sam zarobilem na tym juz sporo, a jestem przekonany, ze to dopiero poczatek Informacja jest calkowicie bezplatna i niezobowiazujaca. Pozdrawiam serdecznie Oskar Zieliński -------------------------------------------------------------------------------------- Moje pytanie brzmi: Czy ktoś z Was kiedyś się z tym zetknął? Jakie są wasze opinie na ten temat?? Warto sobie zawracać głowę?? Ewentualnie przepraszam, jeśli temat nie pasuje do działu, ale nie było go właściwie gdzie umieścić...
-
Po pierwsze dzięki za informacje o tym, jak to z tym vatem było wcześniej, bo rzeczywiście nie byłem dobrze zorientowany... Po drugie, zanim zmiany wejdą, pewnie skończy mi się umowa (wielu z was też zapewne), a może pokaze się na rynku jakaś ciekawsza oferta... Wynika z tego tyle, że nie ma co zbytnio panikować... żyjemy w kraju, w którym powinniśmy być świadomi i przygotowani na takie niespodzianki... Może za dwa, trzy pokolenia to się zmieni. Tyle mojego na razie :wink:
-
Witam! Cóż.. coś drogo u was te karty stoją :) W takiej wiosce jak Kraków bez szukania po hurtowniach, w sklepie zwanym PolPC można dostać tą kartę od Saphire za 299zł... czyli niewiele drożej niż w hurtowni, o której pisłał Kejtu... A jak ktoś się przejdzie na giełdę, to myśłę, że znajdzie nawet za 280zł i nie mówię tu o używce :D Sam się zastanawiam nad tą kartą... Koleś w sklepie powiedział, że oddając swoją obecną grafikę i dopłacając 150 zł dostanę 9550... to jest chyba rozsądna tansakcja... :? nera
-
Czytajcie i płaczcie :( Jak widać marzenia o internecie bez Vatu okazały się być płonne. Teraz pozostaje kilka kwestii: Po pierwsze jak myślicie, czy po wprowadzeniu vatu będzie można zrezygnować z takiego, dajmy na to, neo bez odpłatności, argumentując to zmianą w zasadach świadczenia usługi... Po drugie, nie uśmiecha mi się płacić za taki internet jak 128kb i 5 GB limitu około 72 zł... Po trzecie, czy nie wydaje wam się, że ta cała promocja z neo miała na celu przyciągnąć klientów, a TPSA wiedziała dawno o planowanych zmianach... Reasumując.. nie wiem jak wy... ale ja prawdopodobnie zrezygnuję ze świadczonej usługi... czyżby radiówka miała okazać się jedynym wyjściem... zobaczymy... Co wy myslicie i jakie macie plany co do zmian...??? Ja pisaałem głównie o Neo, ale VAT zostaje wprowadzony rzecz jasna na wszelki internet... Tyle z mojej strony... Na razie, na razie
-
Dzięki... też tak myślę. Dla formalności podam jeszcze linka, o którą kartę i z jakiego sklepu: http://www.polpc.pl/?a=product&product_id=...&from_grupa=213
-
W temacie jest właściwie wszystko. Mianowicie chciałbym zasięgnąć rady, czy opłaca mi się wymienić Radeona 9200SE 128 mb 64bit(jakby ktoś nie wiedział ;) ) na Radeona 9550 128mb 128 bit... przy czym muszę dopłacić 150 zł... Liczę na dobre rady z waszej strony 8)
-
To jest racja... Z tą latarką to było na pewno założenie twórców gry i dzięki temu jest trudniejsza i straszniejsza... ale jest jedno ale :) Chodzi o to, że jak idzie się z takim pistoletem, to w drugiej ręce możnaby trzymać latarkę, a to byłoby bardziej realne. Przy piłach i innych oburęcznych broniach mogłoby tego nie być... Faktem też jest, że latareczki w giwerkach mogłyby być...
-
Może mam jakieś zwidy... ale typ, którym kierujemy w DOOMie przypomina mi przeciwników z Far CRy. Jak zobaczyłem jego fotę w jakiejś gazecie (nie w BRAVO) to myśłałem, że recenzja FC... Poza tym jak się gra w DOOM, to nie czuje się tego typa, którym się chodzi. Postać nijaka. Z kolei w FC mamy Jacka Carvera. Polubiłem typa, choć na początku nie przypadł mi do gustu. Ale później utorzsamiłem się z bohaterem. A to jest dla mnie ważne, żeby postać, którą kieruję miała jakieś cechy, żeby żyła. Doskonale pamiętam głos Jacka, czy jego odzywki... A typa z DOOMa nawet imienia nie znam, ale chyba też Jack... mogę się jednak mylić.... Narra
-
A i tak na mało którym sprzęcie można se tą grafę pooglądać jak należy :?
-
Zaszyłbym się z nią w którymś z zakamarków... a może i by coś pomogła i pomachała Chain gunem ;)
-
Dzizus..... :? Jak to mam powiedzieć, a nie będę mówił wprost.... Mówi ci coś nazwisko Carmack ? :D
-
Brak mi w DOOMie Vallery ;) :D
-
hmmm.... No cóż, szkoła się zacznie, to ani nie będzie tyle czasu na ściąganie... Ja mam w tej chwili wykożystane: 5,37 Gb, na same pliki wyszło mi na oko 4,08. Do tego dochodzą www, czasem gry, czasem radio. Co do tych cen... ja tam mało widzę na telewizorze ;) ale są porównywalne, tylko że zarobki na zachodzie nie są porównywalne :(
-
hmmm.... Cvir.. uuuuuu, to szybko ci to poszło... :lol: Ja naściągałem dużo jak dla mnie w tym miesiącu, a to giery, a to film, a to muzykę.... a jeszcze jedno. Przez większą część miesiąca na stronie neostrady był podany limit, który wyczerpałem na samym początku, ale limit pewnie naliczali dalej... Chyba sobie przelicze ile tego pościągałem, to się przekonam... :roll:
-
Na neo 128 można sporo rzeczy possać... np. takie cuś, o czym głośno ostatnio, że się niby chodzi po Marsie i straszno ;) Tylko trzeba na to ze 4 dni... ale jest spoko...
-
Ja brałem neo pod koniec miecha i już najbliższy rachunek przyszedł z opłatą za net. Doliczyli tylko korektę 7,88 za tą końcówkę miesiąca i spokój.... ciekawe jak długo potrwa sielanka :?
-
Współczuję ludziom, którzy mają szybsze opcje.. Mi to 5 Gb przy neo 128 starcza, choć nie całkiem, bo pięć dni przed końcem miecha się skończyło... Tak czy inaczej przy tej opcji wiele więcej bym nie naściągał. Ale nie wyobrażam sobie spaść z 1 megabita do 32 kilobitów... czy jak to tam jest. Przy wyższych opcajch powinno się spadać np. do 128... see ya
-
Fakt, może źle to ująłem... powinno być: FC ma w sobie więcej z symulatora strzelania niż DOOM. Nic dodać, nic ująć... Az za ciemne :D Może i racja, ale w większości przypadkówjest kilka (conajmniej dwie) możliwości przejścia danego fragmentu, a poza tym sam efekt jaki tworzą krajobrazy jest niezły (conajmniej)... See..
-
Mnie to wisi bo i tak mam neo 128 :P ale czy to prawda, że będzie 2,5 gb na dzień i tyle na noc....? :? T by mi się już nie uśmiechało....
-
Mam nadzieję :/ Idę jeszcze pograć, bo mimo wszystko chcę to przejść...
-
hmmmm.... Wiecie co mnie niepokoi... że wszyscy piszą, iż ten cały DooM jest krótszy od FC. W FC grało mi się świetnie, ale wydał mi się za krótki. Co będzie z DooMem, skoro krótszy :/ Może FC to jest strzelanka, ale nie do końca w stylu "idziesz i pakujesz bezmyślnie". Wiemy, że twórcy postawili na akcję i akcję mamy. Jednak ten kto doszedł przynajmniej do połowy FC, wie jakie emocjonujące jest skradanie w kierunku baz wroga i przełamywanie ich umocnień, a później tylko zbieranie trofeów :D Mogę rzec, iż FC to prawdziwy symulator strzelania, łacznie z trzęsącymi rękami itd. Natomiast DooM ma z tym problemy. Rozgrywka arkadowa, a nie symulator. A ten granat... wybucha koło mnie i nic :/ Spierałbym się o to, czy rzeczywiście można DooMka przejść po kilka razy i się bać tak samo... Ja pograłem chwilę, a później zacząłem od nowa i co.... wiedziałem skąd potwór wyjdzie, więc zanim on zdążył coś zrobić.. już go nie było. Powiem tyle, że trochę nabrałem chęci do tego DooMa, bo chcę go przejść, a i pobać się za pierwszym razem można :P PS: Też lubię zombie, bo są łatwe do załatwienia PS2: Widzicie jaką kartę mam w opisie... na medium i 800X600 jest spoko, a mi to wystarczy :P chyba, że karcioszki stanieją od września :D See ya....