Cześć.
Ostatnimi czasy zastanawiam się nad złożeniem sobie nowego komputera (z zachowaniem niektórych części ze starego, przynajmniej do czasu), bo mój obecny zaczyna niedomagać nawet przy przeglądaniu internetu (że o grach nie wspomnę). Do tych celów będzie głównie wykorzystywany (monitor 1080p, miło byłoby pograć w natywnej rozdziałce).
Sęk w tym, że poszczególne części kupowałbym na "raty", tj. jednego miesiąca np. procek, innego płyta główna+ ram, itd. (wypłata nie jest duża, a mam jeszcze kilka innych wydatków w miesiącu).
W starym kompie posiadam zasilacz SEASONIC 500W SS-500ET BRONZE 80+ i chciałbym go przełożyć do nowego zestawu celem oszczędności. Ze staruszka wyciągnąłbym jeszcze GFa 9600GT 512MB i na nim przez pewien czas bym jechał, przynajmniej do czasu aż fundusze pozwolą na kupno czegoś sensowniejszego (jakieś propozycje na przyszłość?). Dysk twardy również na razie zostawię ze staruszka.
Chodzi mi po głowie jakiś i5, najlepiej 2400/2500 (używane można wyrwać w przyzwoitej cenie), bez 'K' bo nie zależy mi na podkręcaniu. Na procek przewiduję ~600zł. Tylko tu nasuwa się pytanie- czy zasilacz wyrobi przy i5 2400/2500 w połączeniu w przyszłości z jakąś nieograniczającą go kartą graficzną i resztą osprzętu (RAM, twardziel, napęd, itd.)? Używałem kalkulator Enermaxa i rzekomo zasilacz powinien wystarczyć.
A może jednak polecacie celować w procki Ivy Bridge, gdyż mają mniejsze zapotrzebowanie na energię?
Kompletnie nie wiem jaka płyta główna byłaby dobra do takiego zestawu. Zależy mi przede wszystkim na USB 3.0 (ale to już chyba standard w obecnych czasach) i bezproblemowej obsłudze nowszych kart graficznych.
Teraz kwestia RAMu- lepiej wziąć 4x4GB czy 2x8GB? GoodRam to dobra firma?
SilentiumPC Brutus 410 jako obudowa się sprawdzi?
Wybaczcie za chaotyczny wpis. Będę wdzięczny za każdą pomoc.