Mam tego typu macierz na komputerze z płytą Gigabyte GA-H77-D3H, W7 64-bit.
Muszę ją uruchomić za miesiąc i mam trochę czasu na sprawdzenie różnych rzeczy.
Testowałem jej działanie i zachowuje się jak należy, tzn. zepsucie dysku, zmiana na egzemplarz innego producenta nie jest problemem, synchronizuje się około 5h pod systemem operacyjnym (można w tym czasie normalnie używać volumenu).
Jednak nurtuje mnie inny rodzaj uszkodzenia : awaria kontrolera (płyty). Jeśli nastąpi ona za kilka lat, identycznej płyty nie ma szans kupić.
I stąd moje pytanie jak w tytule postu. Dokładniej : czy struktura plików na dyskach macierzy jest uniwersalna (zależna od jakiejś ogólnej specyfikacji RAID'u) czy też od modelu kontrolera ?
Tzn. jak się zepsuje płyta to czeka mnie płatne odzyskiwanie danych (niemało, około 2TB) na piąty dysk, tworzenie nowej macierzy po kupnie nowej płyty i przerzucanie na nią tych danych czy też wystarczy przepięcie dysków pod inny kontroler (z zachowaniem ich kolejności jak w oryginale) i po problemie ?