Witam!
Mam takie pytanie, karta asrocka rx 5600 xt bzyczy pod obciążeniem w grach, nieważne czy jest blokada na 60 fps czy klatki odblokowane. Jak zmieniam na 30 czy 15, dzwięk jest tak samo głośny, tyle że częstotliwości, przerwy między tykaniem są dłuższe. Kartę oddałem na gwarancję zeszłej wiosny, serwis po miesiącu przysłał drugą, buczy tak samo, jak stara. W dodatku ta nowa łapała takie temperatury, że z miejsca wymieniłem na niej pastę, bo po otwarciu jej tak upierniczonej płytki pcb nie widziałem w życiu (gratuluję takiego pracownika), wszystko było zalane lejącą się mazią, która miała odprowadzać ciepło, lecz na rdzeniu jej nie było, wszystko za to dookoła, gość lał ją chyba szlauchem, bo strużka ciągnęła się szlaczkiem od rdzenia do brzegu gpu, a karta pod obciążeniem łapała 100 c. I tutaj jest zagadka, karta buczy w grach, ale nie w benchmarkach typu unengine valley czy choćby test w gpu-z. Tam jest wszystko ok, mimo że karta pracuje na 99 %. Włączam grid legends i bzzzzz, death stranding bzzzzz. Przestaje bzyczeć, jak zmniejszam taktowanie do 1000 mhz. Zmniejszenie napięcia z 0,983 v na powiedzmy 0.900 v nic nie wnosi. Mam obudowę na biurku przy głowie, bez słuchawek na uszach jest to dzwięk dobrze słyszalny, inny powiedziałby olać, ale mnie to irytuje. Wczesniej miałem sapphire rx480, takich jaj nie było.