Witam, wymieniłem w tym staruszku :
Gigabyte GA-K8NF-9 nforce4 x4
AMD Athlon 64 3000+ BOX(Socket 939) Venice
DDR PC-400 1.5 gb
dysk 80 gb SATA
Ge Force 9400 GT
zasilacz fortron 450 w
procesor na amd 64 x2 4400. Kupiłem tego procka z allegro wraz z oryginalnym coolerem. Wyczyściłem całego kompa, zamieniłem procka na nowego, nałożyłem pastę "silikonowa -H-" (mam jeszcze Thermal Grease 1 na stanie ) bardzo cienką warstwą. Komp odpalił się wgrały się sterowniki do nowego procka ale po restarcie w momencie kiedy windows miał się ładować komputer zaczął się restartować i tak w kółko, w tryb awaryjny nie dało rady wejść ani też reset biosa nie pomógł, za to pomógł format. Teraz wszystko jest ok. Sciągłem program everest home i speedfan żeby sprawdzić z ciekawości temperaturę no i temperatura procka wynosi 70-71 stopni C po włączeniu kompa, po graniu w gierkę tez oscyluje od 70 do 71 c, otwarłem obudowę dotknąłem radiatora i jest zimny , co może być przyczyna takiej temperatury ? zła pasta ? źle ją nałożyłem ? może za mało ? albo ten coolerem dupny ? czy może czujnik popsuty ? ;pp