Misio38

Może podgląd zdarzeń przejrzyj? Choć może to płyta główna niesprawna.

Dla mnie ciekawa sprawa. Nowy dysk Goodram CX400 widziany jest w systemie, programach diagnostycznych ( soft firmy Goodram również) jako Samsung SSD830 series. Nie ma żadnych problemów z działaniem dysku tylko nie wiem czym powyższe jest spowodowane.

Tyle, że ja nie chciałem procesora 7 generacji, a komputerek z Celeronem N3060 za 200 zł. Problem roziwązany bo go kupiłem i działa to co chcę. Czyli filmy do full HD włącznie. I tak nie oglądam w full hd bo nie mam takiego ekranu w domu nawet. Sprzęt głownie do muzyki KODI+dysk sieciowy.

Full HD to rzadkość bo i tak nie mam takiego tv bo nie potrzebuję. Obecnie taki komputerek kosztuje 199 zł. No nie wiem,. Jutro się namyślę. Chodzi mi o to by do filmu nie podłączać laptopa, bo netbook w tym zakresie niedomaga.

Zastanawiam się nad kupnem mini kompa ZOTAC z Celeronem N3050 1.6GHz. Ma to służyć jako odtwarzacz głównie do muzyki i jednak czasem do filmów. Czy ten proc da radę poprawnie odtwarzać flimy max FHD? System to będzie jakiś linux z KODI. Obecnie używam netbooka z Atomem N2600 i co do muzyki to nie mam zastrzeżeń, ale filmy klatkują.

Wydajność jest mi niepotrzebna. Nie używam telefonu do niczego więcej jak telefonowanie itp, muzyka, jakiś pdf, budzik itp. Kilka aplikacji zainstalowanych. Ma mieć otg z obsługą dac-ów, 32 GB pamięci i sporą baterię. Procesor i RAM zasadniczo nieistotny. 2 GB zupełnie starcza.

A czy te wymienione wyżej modele będą lepsze od P8lite którego mam nieprzyjemność mieć teraz? Pomijając brak otg w nim?

Jak w tytule. Wymagania: - 2 GB RAM lub więcej - bateria 4000mAh - dual sim ( może być hybrydowy) - 32 GB pamięci jeśli dual sim jest hybrydowy i nie ma slotu osobnego na kartę pamięci - 16 GB jeśli dual sim nie jest hybrydowy - najlepiej brak nakładki producenta na system bo i tak używam Microsoftu, a szkoda by zajmowała dodatkowe miejsce w pamięci telefonu - ważne: USB OTG z obsługą DAC-a dla słuchawek Najlepiej zmieścić to wszystko w 600 zł. Z góry dzięki.

Moim zdaniem się opłaca. Sam długo używałem Samsunga 830 64 GB i zawsze miałem jeszcze pół dysku wolnego ( a to wszystko na Windows 8 do 10). Przyspieszenie było niesamowite. Zresztą do dziś go używam jako jedyny dysk w laptopie do netu itp. zastosowań na Windows 8.1.

Wydaje się mi jednak, że płyta. Od czasu do czasu przestaje działać myszka w usb. Restart kompa nic nie daje, ale przełożenie mychy do innego usb i restart już tak. Także jest kilka znaków wskazujących na płytę. Do tego jest to płyta na starcie nie przeznaczona do FX-ów, a dopiero po aktualizacji je obsługuje i to tylko do TDP 95 W. Być może więc lata z FX-em ją wykończają.

Prawdopodobnie pada mi płyta główna. Losowe, nagłe wyłączanie i restart komputera wskazuje chyba na problemy z płytą. I tu pytanie. Czy płyta Gigabyte GA-970A-DS3P, AMD 970, DDR3, SATA3, RAID, USB3.0, GBLAN, ATX, AM3+ to będzie dobry wybór? Póki co nie zamierzam zmieniać większej ilości bebechów, a FX6300 całkowicie mnie zadowala. Czy może Asrock lepszy? Tylko asrock od nastu lat kojarzy mi się z tandetą i zawsze takich rozwiązań unikałem.

Ostatecznie jednak kupiłem tego E330 z i3 - 3120. Wsadziłem SSD i Win 8 hula. Bateria starcza na 4-5 godzin netu. 500 zł i stan bdb. Miałem w rękach x230, ale troszkę za mały no i miał siódemke, a na tym co wziąłem należał się Win 8 PRO. Próbowany linux cuda wyprawiał z baterią. Niby 50% nagle kilka minut i się wyłączał bo bateria rozładowana. Na windzie wszystko w porządku.

A jak do tego ma się E330? Na papierze chyba wygląda lepiej.co do dopłat. Ten sprzęt ma być sensowny, ale jak najtańszy ( jak będzie 500 to tym lepiej ), a służyć tylko po to by stacjonarki nie uruchamiać ciągle do netu, a już zupełnie przy okazji pobawić się linuksem na prawdziwym sprzęcie, a nie w maszynie wirtualnej.

Witam. Spotkała mnie ciekawa rzecz. Przedwczoraj wybrałem w ustawieniach opcję "uaktualnij wersję produktu windows". Po przeniesieniu mnie do sklepu do Win 10 PRO był tylko przycisk "zaktualizuj". No to zaktualizowałem i od tej pory mam wersję PRO. Gdzieś potem doczytałem, że insiderzy nawet nieaktywni dostali taką możliwość.

Pewnie dysk padł na amen albo coś w tej okolicy.