Witam. Jako że w końcu wpadłem na genialny pomysł modernizacji komputera (który już kilka latek ma na swoim karku) to zdecydowałem, ze RACZEJ (jeżeli się mylę - niech mnie ktoś poprawi proszę) potrzeba mu postawienia systemu na SSD dysku oraz dokupienia RAMU. Jednak pewien użytkownik forum polecił mi inne rozwiązanie - płyta główna + ram + procesor.
No i tu pojawiają się problemy, bo ze środkami pieniężnymi jest średnio (a w zasadzie krucho) więc i budżetowo lecę.
Na początek wymagane informacje:
Dysk SSD:
Wydaje mi się, że nie potrzebuję jakiegoś przekozacko wiekiego dysku SSD. Mam zamiar trzymać na nim jedynie system, nic więcej. Oczywiście w związku z modernizacją będzie przesiadka na 64-bitowy system (win7), jednak nie wydaje mi się to problemem. http://www.upgrade24.pl/kingston-sv300s37a-60g-p-73460.html http://www.upgrade24.pl/sandisk-dysk-ssd-64gb-p-73491.html
Zastanawiałem się nad tymi dwoma. W sumie 60 GB (liczmy 40 nawet) będzie wystarczające na system. Na sam system, do tego dosyć tanie. RAM:
Co do RAMU mam większy problem. Jak widać ze statystyk poniżej: mam 2x DIMM II 1GB. Odczuwam to powoli jako wrzód na tyłku
I tu mam w zasadzie jedno wyjście: kupić 4GB RAM. Ale jest jeden problem: czy w Dual Channel (2x2GB) czy nie (2x2GB ale w slotach nie-dual channel ). http://www.upgrade24.pl/kingston-ddr2-2x2gb-800mhz-kvr800d2n6k2-4g-p-80529.html
Takie pamiąciątka.
A poniżej cały wypis z Sandry.
http://sharetext.org/yokY
Płyta: GigaByte P35-DS3L
Procek: Core2 Duo CPU E6850 @ 3.00GHz (2C 3GHz, 4MB L2) Socket/Slot : FC LGA775
Ram: 2x 1 GB Ram DDRII DIMM
Video : NVIDIA GeForce GTX 550 Ti (192SP 101MHz/2GHz, PCIe 2.00 x16)
Druga opcja to zaproponowana przez jednego użytkownika pewnego forum, a mianowicie zakup:
http://www.morele.net/inventory/info/bLX4OY/
Niestety dla mnie - nie znam się na tyle, by wydać samemu jasny osąd, niemniej sądzę że kości mają bardzo wysokie opóźnienie. Co do płyty + procka - nie mam zielonego pojęcia.
Głównym problemem jest to, że sporo gier wczytuje mi się długo, lub zwyczajnie przycina. Kartę graficzną kupiłem 1.5 roku temu, co poprawiło sytuację (przesiadka z GF 8600 na 550 Ti), jednak czuję, jakby mój komp miał jakieś.. wąskie gardło. Gdzieś się krztusi, tylko nie wiem gdzie.