Skocz do zawartości

TrueVanDal

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    1800
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez TrueVanDal

  1. TrueVanDal

    Mass Effect

    Z tego co się orientuję to exp leci tak samo (ale ręki sobie nie dam uciąć ;), tym bardziej, że sensowniej byłoby żeby leciał wolniej... w końcu to wyższy poziom trudności). Grasz dla przyjemności, czyli pewnie nie interesuje Cię wykonywanie pobocznych questów. Jeśli jednak się zaprzesz i będziesz wykonywał wszystkie misje to w czasie jednego "przejścia" powinieneś dobić do 50 lv. Jako ciekawostkę podam, że dobicie do 60 lv podczas drugiego przejścia jest możliwe (znowu trzeba wykonywać wszystko jak leci) ale mnie osobiście się ta sztuka nie udała :P i dobiłem tam gdzieś na początku trzeciego "przejścia". Pozdro.
  2. TrueVanDal

    Xbox 360

    Wiem, dlatego "niesprawny" napisałem w cudzysłowie ;). Wszystko wskazuje na to, że ograniczają przepustowość (ewentualnie kontroler nie jest zbyt wydajny). Dlaczego, to już inna sprawa. Pozdro.
  3. TrueVanDal

    Xbox 360

    No właśnie, zdziwiło mnie to. Albo MS pakuje jakieś "niepełnosprawne" HDD do swoich konsol (mało prawdopodobne) albo jakoś blokują przepustowość z/do dysku bo raczej (IMO) dysk byłby w stanie jeszcze szybciej zapisywać i odczytywać informacje. Być może nie cały proces loadingu to odczyt z dysku ale i tak czasy pena porównywalne z HDD dają do myślenia. Ciekawy jest ten limit przepustowości USB w granicach 16 MB/s, może faktycznie myślą "na zapas" gdy wyjdzie Natal. Brak różnicy przy podłączeniu przewodowego pada mnie nie zdziwił (chyba nie naparzali w przyciski przy kopiowaniu ;), a nawet jeśli, to zapotrzebowania na transfer są wtedy raczej minimalne). Hmm, naprawdę niezły pendrive 16GB może być dobrym zamiennikiem HDD 20GB, w szczególności dla użytkowników Arcade/Core. Pozdro.
  4. TrueVanDal

    Mass Effect 2

    Witam. Dzisiaj kupiłem swoją kopię ale jeszcze jej nawet nie rozpakowałem. Mam pytanie do wtajemniczonych. Załóżmy, że używam kodu na Cerberusa z pudełka wewnątrz gry (tak jak zresztą zaleca producent) to gdzie zapisana jest ta informacja, że to JA go zużyłem? Chodzi mi o sytuację ekstremalną, zużywam kod, gram, usuwam grę z dysku po czym po jakimś czasie chcę do niej wrócić to czy będzie to gdzieś zapamiętane, że miałem kod, zużyłem go i od razu będę miał dostęp do Cerberusa bez komplikacji? Podobno Gamertag jest powiązany z jakimś kontem EA (ale jakim skoro wszystko robi się z poziomu konsoli, a może będę musiał utworzyć nowe konto EA przed rozpoczęciem gry?)... W skrócie, pokręcili z tymi kodami :P. Może mi to ktoś przystępnie "wyłożyć" ;)? Pozdro. P.S. Z premedytacją kupiłem wersję angielską :D.
  5. TrueVanDal

    Formula 1 2009

    Poczytałem co nieco (w tym w najnowszym PSX Extreme) i chyba muszę "odszczekać" to co napisałem (że czaka nas arcade) i cieszę się z tego powodu ;). Podobno twórcy podchodzą do sprawy bardzo poważnie i dadzą spore możliwości kustomizacji. Wygląda na to, że singleplayerowi bliżej będzie do symulacji choć oczywiście opcje konfiguracyjne powinny dać graczom spory wybór w wielu kwestiach. Ucieszyłem się i czekam na kolejne doniesienia z obozu "Codies". Pozdro.
  6. TrueVanDal

    Formula 1 2009

    Ja w ogóle nie czekam na multi, tylko martwi mnie, że takie samo "coś" spotka singla. Może przesadzam, fakt, po prostu gier o F1 jest jak na lekarstwo (licencja) a tutaj akurat barak konkurencji może rozleniwić twórców.
  7. TrueVanDal

    Formula 1 2009

    Z jednej strony czekam, z drugiej nie, bo zapowiada się na żenujący arcade :/. Jakoś nie wydaje mi się, żeby stworzenie gry z olbrzymimi możliwościami konfiguracji dotyczącymi poziomu trudności, ilości okrążeń, zachowania bolidów, "losowości" itp. było takie trudne. Wtedy każdy by mógł sobie ustawić co i jak wg własnego "widzimisię" i wszyscy byliby szczęśliwi. Zobaczymy co z tego wyjdzie ale faktycznie jak człowiek słyszy o wyścigu na wytrzymałość mającym 8 okrążeń to śmiać się chce. Oby przynajmniej singleplayer był sensowny. Zobaczy się we wrześniu. Pozdro.
  8. TrueVanDal

    Xbox 360

    Były, ja mam 60 GB Falcona. Kupiony jakoś w sierpniu 2008 roku. Niedługo potem w Arcade'ach pojawiły się Jaspery (o ile dobrze pamiętam).
  9. TrueVanDal

    Heavy Rain

    Hmm, daje do myślenia. Jeśli wśród redaktorów PSX Extreme miałbym wskazać jednego recenzenta, którego recenzje najbardziej cenię (i są one najbliżej moich myśli) to byłby to właśnie Koso. Ostatnio nie zgodziłem się z nim w kwestii sterowania w Resident Evil 5 (Koso bronił "strzelania bez chodzenia" z czym ja się kategorycznie nie zgadzam...). Mimo to nadal myślę, że zagrałbym w tą grę z przyjemnością. Pozdrawiam.
  10. TrueVanDal

    Heavy Rain

    IMO HR to taka przygodówka "point'n'click"...tyle że bez myszki i z QTE ;). Jeśli patrzeć na to w taki sposób to grze chyba naprawdę trudno coś zarzucić. Pomyślcie, że dostajecie przygodówkę, gdzie żeby "pójść dalej" trzeba kliknąć (wchodzić w interakcje) jakieś konkretne (z góry ustalone) elementy "sceny". Przecież w HR chodzi dokładnie o to samo, tylko interfejs i w sumie cała gra jest przystosowana do pada. Tu nie chodzi o pokazywanie swojego "skilla", od tego są inne gry akcji. Ważna jest tutaj fabuła i wczucie się w sytuację. HR to specyficzny tytuł i będzie budzić skrajne emocje. Fajnie, że ktoś w ogóle próbuje takie gry tworzyć. Boję się jedynie słabych wyników sprzedaży. Wiecie, nie jedną już specyficzną grę chwalili recenzenci, tytuły były wybitne ale jakoś nikt w nie nie grał... Narka.
  11. TrueVanDal

    Heavy Rain

    A Ty się czego spodziewałeś? Kolejnego Gears of War? Wg mnie bardzo fajnie to wypada, przynajmniej coś oryginalnego. Do tego już teraz MGS 4 traci zaszczytne miano "gry w którą się mało gra" :D. Ale żeby nie było, podoba mi się taki koncept. Szkoda że nie mam PS3.
  12. TrueVanDal

    Mass Effect 2

    Czyli ten "nieusuwalny sejw" nie jest w ogóle widoczny, nawet przy przeglądaniu zawartości dysku twardego z poziomu konsoli? Czyli mógłbym wywalić wszystkie sejwy a i tak moja postać by się uchowała? Tak zrozumiałem. W takim razie gdzie się to "zaszyło", jak w cache'u to ja go akurat od czasu do czasu czyszczę więc chyba nie tam ;). A po co miałbym usuwać? To, że to zajmuje "grosze" nie jest dla mnie żadnym wytłumaczeniem aby to trzymać kiedy tego nie potrzebuję, po prostu ;).
  13. TrueVanDal

    Mass Effect 2

    Ad A: Zgadza się, ale chyba nie od razu mówili, że stary sejw się przyda. Tak mi się przynajmniej wydaje. Ad B: Nie wiem, nie próbowałem :P. Ale jeśli tak to jest to dosyć restrykcyjne podejście (przecież kiedyś chciałbym to usunąć a tu co, nie da się?). Tak. BTW to co jest tak naprawdę potrzebne do kontynuowania gry naszym Shepardem? Tzn. trzymam kilka sejwów, ale chyba przyda się tylko automatyczny sejw z profilem/profilami, dobrze kombinuję?
  14. TrueVanDal

    Playstation 3

    Nie chcę wyjść na jakiegoś guru, tym bardziej, że PS3 nie mam ale chyba to jest kwestia samej gry. Tzn. nie ma opcji która pozwala zgrać całość na HDD w obojętnie jakiej grze (tak jak na X360). Niektóre gry wymagają instalacji, ale to oznacza po prostu przegranie pewnej części danych z płyty na dysk ale nadal sporo danych jest odczytywanych z płyty. Tak mi się przynajmniej wydaje. Płyta zatem nie tylko musi być w napędzie ale jest wręcz używana podczas grania. Co do tego hacka to podobno prędzej przyczyni się to do powstania sceny homebrew niż odpalania piratów (podobno jakieś klucze szyfrujące są na chwilę obecną poza zasięgiem a są wymagane do odpalenia kopii). Ale ja tam się akurat na tym nie znam więc nie bierzcie tego jako wyrocznię ;). Jeśli faktycznie jest to krok w kierunku pozwalającym odpalać piraty to wielka szkoda. Teraz PS3 głównie kupują ludzie świadomi, że tutaj nie ma piratów, co czyni bazę ich użytkowników w pewnym sensie unikalną, niejako "czystą" i legalną najbardziej jak to aktualnie możliwe. Ale pomyślcie, Sony na pewno coś wymyśli żeby wzorem MS uprzykrzyć życie ewentualnym nielegalnym praktykom. Pozdro.
  15. TrueVanDal

    Mass Effect 2

    Nie wiem, tak zrozumiałem z tej recenzji. Ale jest w niej pewien spoiler (w sumie z samego początku gry), który może tłumaczyć takie stwierdzenia (zamiana postaci żeńskiej na męską). Jak ktoś nie chce sobie psuć "niespodzianki" to niech nie czyta! » Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - "Spoiler!" Podobno Shepard na początku gry ginie...dosłownie! Ale Cerberus jakoś go "wskrzesza" (nie wiem czy chodzi o klonowanie czy coś innego bo tego nie napisano). Jest to też moment w którym KAŻDY gracz może zmienić aparycję bohatera i jego klasę, niezależnie od tego kim był w ME1. Być może istnieje możliwość zmiany faceta w kobietę i odwrotnie ale to już by był hardcore :P. Może o to chodzi. Tak BTW: Zastanawiam się jak postacie reagują na Sheparda "po liftingu". Wiecie, jeśli spotkam kogoś z ME1 to czy on mnie wtedy pozna? Nie powinien... Podobno dużo ciekawiej jest grać własną postacią, z wyborami podjętymi w pierwszej części. W sumie ma to sens. Nie wiem jak gra jest ustawiana jeśli gramy od zera ale przecież zakłada się, że jakieś decyzje w ME1 zostały podjęte, niekoniecznie takie jak byśmy tego chcieli. Z jednej strony Bioware trochę dało ciała, ktoś mógł przejść grę dawno temu i skasować "sejwy". Szkoda, że nie wpadli na to szybciej. Co do samego przenoszenia postaci, to w sumie tyczy się to głównie wyborów, skille w ME2 i cały rozwój postaci jest nieco inaczej zrobiony niż w ME1 i przeniesienie tego w bezstratnej formie jest niemożliwe. Ale im ma się silniejszą postać z ME1, tym więcej punktów umiejętności dostaje się "na dzień dobry" do rozdania w ME2, podobno jest też więcej kasy na starcie. Narka.
  16. TrueVanDal

    Mass Effect 2

    A to Fallout 3 jakiś biedny jest bo nie zauważyłem ;). Wprawdzie porównać go do F1 i F2 nie mogę bo nie grałem ale mnie F3 bardzo miło zaskoczył (IMO dużo lepszy od Obliviona). Jeszcze nie czytałem tej recki ale niedługo to zrobię. Szkoda, że zagram pewnie za jakiś rok najwcześniej (taki mam plan grania w gry, najpierw "starocie", a jak nówki się zestarzeją to i na nie przyjdzie pora :P). Pozdro. EDIT: Przeczytałem i trochę mnie martwi to, że w samej recenzji brakuje informacji o polskiej wersji (dubbing) ale recka wg "oceniaczki" tyczy się wersji polskiej. Jest wprawdzie dodatkowa ramka o polskim dubbingu ale szkoda, że nie wpleciono tego w główny tekst recenzji, przecież to integralna cześć gry. Z ramki tej wynika, że wersji językowej nie można zmienić (buuuu) i że nasz dubbing wypada nawet nieźle. Jest kilka przebłysków ale kilku aktorów gra nierówno (w tym niestety Shepard). Jeszcze co do żeńskich postaci Sheparda. Wg recenzji można grać mężczyzną albo kobietą więc ktoś kto brał "babeczką" może spać spokojnie ;). "Jego" Shepard nie zbrzydnie :P. Znowu, nie jest to napisane wprost ale kilka zwrotów w postaci "albo Pani Komandor" zdaje się ucinać spekulacje.
  17. Pewnie są problemy ale czy one są aż tak uciążliwe? Podczas moich początków z XBL kiedy miałem darmowy Gold grałem np. w demko Bad Company (mam konto na USA). Pomimo słabego łącza (512 kbps) zauważalnych opóźnień nie zauważyłem. Ba, grało się bardzo przyjemnie. Jak ktoś założy konto na UK to jest już dosyć blisko więc opóźnienia naprawdę nie powinny być duże. Tak mi się przynajmniej wydaje. Swoją drogą Match Making jest czymś czym chwali się MS i jednym z powodów twierdzenia, że granie online przez XBL dostarcza dobrych wrażeń (i najpewniej jednym z powodów dla którego Gold jest płatny).
  18. A czy ja coś napisałem, że ciężko znaleźć? Przecież nawet nie szukałem :lol2: . dobreprogramy.pl przeglądałem i trafiłem na info to je wkleiłem. Jak ktoś będzie chciał sobie źródła poszukać to jest google ;).
  19. Wprawdzie nie u źródła bezpośrednio ale zawsze to coś. Klik!. Wychodzi na to, że ukręcono sprawie łeb. Powiedzą że coś zrobią i nic nie zrobią... Tak jak do tej pory...
  20. TrueVanDal

    Xbox 360

    Najprostsze rozwiązania czasem najtrudniej dostrzec. Teraz wszystko ma sens :P. Narka.
  21. TrueVanDal

    Xbox 360

    Ok. Po prostu nie zrozumiałem w pierwszej chwili o co chodzi ;). Napisałeś "Bottom Line" tak jakby to był jakiś problem (tak to odczytałem) i stąd zacząłem się zastanawiać, że skoro sam napisałeś o aktywacji i dezaktywacji to po co się dodatkowo zastanawiać nad problemem przekazywania płyty innej osobie w razie konieczności ;). Pozdro.
  22. TrueVanDal

    Xbox 360

    A po co chcesz komuś dawać płytę? W sensie pożyczać czy sprzedać, bo jak sprzedać to wcześniej sam napisałeś coś o dezaktywacji. Jeśli dałoby się aktywować grę a następnie, gdy już ją skończysz zdezaktywować i odsprzedać to w czym problem? Tak naprawdę problem IMO tkwi tylko w konieczności posiadania podpięcia do Live! non stop (albo przynajmniej na czas weryfikacji, czy faktycznie gra jest aktywowana na to konto i konsolę, jak już grasz to nie powinno być problemu). Ale pomijając piractwo, gdzie pirat nawet nie podłączy konsoli do Live, są też osoby które po protu nie mają neta albo z jakichś innych powodów nie podłączyły konsoli do XBL. Ale i na to przecież byłby sposób. Np. nie masz neta to musisz grać z płytą w napędzie. Tu znowu jest drugie ryzyko, że jak ja np. gram z Live! i aktywowałem grę a dam płytę koledze i on gra bez Live! (bo ma płytę a wersyfikacji nie da się zrobić), to w sumie grają wtedy 2 osoby. No i co by się stało gdyby ten kolega podłączył konsolę do XBL kiedyś i by wyszło, że obaj graliśmy w tym samym czasie? Dostajemy bana? A może jakieś ostrzeżenia (np. 5 ostrzeżeń i ban, to chyba ma jakiś sens)... Pozdro. EDIT: W ogóle skoro Sony, MS, Ninny narzekają na "drugi obieg" gier to ja osobiście wątpię w możliwość dezaktywacji raz aktywowanej gry...
  23. Ja jeszcze raz o "second handzie" :P. Pomyśl, gdybym był taki zły, gorszy od pirata, to też bym już miał bana bo gram na "używkach". Więc chyba nie mogę być gorszy od pirata ;). Ale tak naprawdę ciekawsza jest druga cześć zacytowanego zdania (utrudnianie handlu używkami). Otóż nie potrzeba totalitarnego państwa tylko...dystrybucji elektronicznej! To się dzieje już teraz, Sony, MS, te firmy już oferują soft w tej formie (PSP Go to już tylko w ten sposób). Tutaj praktycznie nie da się takiego tytułu "odsprzedać". I szczerze powiedziawszy martwi mnie to. Jak już powiedziałem, na kasie nie śpię i jeśli mogę sporo taniej kupić "używkę" to to zrobię, bo później mogę ją dalej odsprzedać, dołożyć i kupić coś nowego (niekoniecznie używanego). Tymczasem gdy jedyną opcją zakupu będzie kupno "elektronicznie" to nie ma bata, albo płać i płacz albo do widzenia. Ogólnie to nie byłby taki zły pomysł ale po cenach gier w GoD na XO albo gier na PSP Go wnioskuję, że cena takiej gry w stosunku do wersji pudełkowej albo w ogóle nie spadnie, albo wręcz może wzrosnąć. Jest w tym sporo sprzeczności, bo owszem, trzeba opłacić serwery itp. ale odpadają inne problemy i koszty związane z dystrybucją, nie ma opakowań, instrukcji i fizycznego nośnika w postaci płyty, na tym się oszczędza. A mimo to wszystko wskazuje na to, że gdy elektroniczna dystrybucja będzie tą jedyna, wtedy dopiero zacznie się "dojenie" klientów. Teoretycznie dostanę "biedniejszy produkt" (brak instrukcji) a cena może zostać ta sama. Ja już się boję. A co Wy o tym myślicie? Wydaje mi się, że mogą się na tym przejechać. Pozdro.
  24. Może dla korporacji to nie jest strata, fakt, ale dla takiego kolesia jest to jakiś "zysk" (celowo w cudzysłowie). Skoro gry są dla kogoś hobby, tzn. że obcowanie z nimi sprawia mu przyjemność, satysfakcję itp. Nie kupiłby gry i tak, ale "zasysając" ją i przechodząc właściwie za darmo może sobie nakręcać i zaspokajać swoje hobby, które jak wiemy nie jest darmowe "z urzędu". IMO to trochę chamskie zachowanie. Sam nie kupiłem wielu dobrych gier, bo wolę wydać kasę na jakiś naprawdę interesujący mnie tytuł, ale to chyba nie uprawnia mnie do ściągania pirackich wersji tych "dobrych" gier na które kasy bym nie wydał. Że już nie wspomnę, że skoro ktoś ściąga mniej interesujące go tytuły, to chyba aż prosi się, żeby ściągnąć jakiś hit i mieć go za damo. I zgodzę się z przedmówcami, czy nam się to podoba czy nie, granie to nie jest towar pierwszej potrzeby. nikt mi nie wmówi, że piraci "bo musi" (zmusza go do tego np. sytuacja majątkowa), bo nikt nikomu nie każe grać w gry. Problemem jest mentalność i pewne przyzwolenie na piractwo w Polsce. Jak kupowałem XO 1,5 roku temu to sprzedawca w MM wręcz ostrzegał mnie, że na chwilę obecną Falcony (z napędami Benq'a i LiteOn'a) są "nieprzerabialne". Nosz kur... jeśli sprzedawca w, chyba cenionej w Polsce, sieci sklepów RTV wręcz zachęca mnie do piracenia to coś tutaj jest nie tak z narodem... Pozdro. EDIT: Sam kupiłem kilka "używek", czyli jestem ścierwem Art385? Tylko wiesz, póki co sprzedaż gier używanych nie jest przestępstwem. Zwróć uwagę jeszcze na jedną rzecz, co z tego że kupię grę w sklepie np. w Ultimie? Zdaje się, że nie wszystkie produkty mają od "naszych" wydawców, cześć towarów ściągają zza granicy bo wychodzi ich taniej i mogą taniej sprzedać. Nie jestem głupi, jak mogę mieć grę z importu za mniejszą kasę niż naszą polską to wybiorę tą tańsza. Kasą nie sr*m.
  25. Może i nie jest to kradzież w dosłownym sensie ale coś jest tutaj jednak "nie halo". Co do samochodu, kup sobie np. Ferrari za grube pieniądze, na które musiałeś długo i ciężko pracować, a potem daj je innym "skopiować" za "frajer". I kto wtedy jest frajer? Dalej uważasz, że nie miałbyś nic przeciwko kopiowaniu? Dlatego firmy się oburzają o piracenie bo ktoś ma w du*ie czyjąś ciężką pracę. I mają rację. Popieram akcję, ale też wydaje mi się że nic ona nie zdziała, co najwyżej MS będzie miał "czyste sumienie" (no bo przecież próbują...). Prawda jest taka, że jak pirata konsekwencje nie zabolą mocno i celnie to nigdy się nie zmieni, tylko mały odsetek (promil?) zmieni nastawienie po takiej akcji, resztę trzeba karać i potępiać bo najwyraźniej nie da się inaczej. Traktowanie Polaków i Polski przez MS to temat na inną dyskusję, tutaj by im się oberwało i ode mnie. Ale jeśli coś nam nie pasuje to po prostu nie kupujmy ich produktów, co jednak nie znaczy, że trzeba je piracić bo to już oznacza totalny brak szacunku nie dla MS ale dla developera. Pomyślcie np. o konsolowym Wiedźminie. Załóżmy, że jest wersja konsolowa ale oczywiście jej cena jest zaporowa (standard). Czyli teraz ściągnę pirata? I w ten sposób oberwie się chłopakom z CD ProjektRed a jednak wykonali kawał dobrej roboty... Oni zwijają manatki a my się dziwimy "dlaczego?"... EDIT: Teraz lepiej costi ;) ? Tak BTW. Nie bierz tego do siebie ale zwracasz mi uwagę na mój błąd ale sam nawet nie próbujesz pisać z naszymi polskimi "ogonkami" (jak zresztą sporo osób tutaj na forum...) :P.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...