TrueVanDal

Mam taki element już od dawna (po polsku to jest coś w stylu "Baza danych uprawnień"). Ostatnio robiłem porządek na dysku (wywalanie starych demek, czyszczenie cache'u itp.) i wywaliłem to co było w System i wszystko działa. Jak będzie potrzebował to i tak sobie znowu to doda. Nie wiem dokładnie z czym ma to związek, u mnie pierwszy raz pojawiło się gdy próbowałem coś ściągnąć przez Video Marketplace, i tak się to nie udało ale taki "pliczek" powstał. Być może jest to element uprawnień do elementów, które masz na dysku ale nie mam żadnej pewności.

Dzięki za linka chociaż jedno mnie nurtuje. Podają tam zużycie prądu na poziomie 250W ale przecież pierwsze wersje PS3 pod obciążeniem (gry) w testach ciągły około 200W a z każdą zmianą procesu technologicznego konsola pobierała coraz mniej energii. Albo więc podają bzdetne dane (najbardziej prawdopodobne) albo do Slimki pakują stare komponenty (w ogóle bez sensu przecież to są większe koszty produkcji i Sony robi wszystko żeby produkować elementy w niższym procesie...chyba że mają stare niewykorzystane części i teraz pakują je do Slimek). EDIT: Jedno co mi przyszło do głowy to to, że podali moc maksymalną zasilacza co nic nie mówi o końcowym poborze mocy.

Fakt, nie za ładne ale ma działać. Wiadomo coś o bebechach? Proces technologiczny, pobór prądu w porównaniu ze "starą"?

Mówisz o aspektach prawnych? Tzn. "nie instalować po skończeniu" bo licencja zabrania czy że aktywacja się nie uda? Nie wiem ale stawiam, że aktywacja się powiedzie nawet jeśli już nie będziesz miał konta na MSDN AA (swoją drogą mam ten sam problem co ty, kończę pracę). Raczej to nie będzie legalne ale to już inna sprawa.

W takim razie po co w ogóle udostępniają te pakiety językowe skoro udostępniają wersję Professional? Zresztą mało ważne, od XP siedzę na angielskim Windowsie :).

Pewnie masz rację ale nikt mi gwarancji nie da ;). Czytałem nawet, że karta muzyczna którą mam (IDT Audio) działa dobrze na defaultowych sterach z Win7 i paradoksalnie update z WU powoduje zwiechy systemu (a niby nowsza wersja sterownika). Ale prawda, jeśli tak będę szukał wymówek to nigdy nie zainstaluję :P. Jedno jest pewne, Windows Vista musi odejść... prędzej czy później. No i czeka mnie przejście na 64bity, w końcu. Narka.

U mnie pojawiło się dzisiaj rano (Uniwersytet Łódzki). Ściągam ale nie wiem czy będę od razu instalował. Mam teraz Vistę (laptop HP) i choć nie jestem z niej zadowolony to przynajmniej wszystko mi działa. Z Win7 nie wiem czego oczekiwać jeśli chodzi o sterowniki. Np. czy bezprzewodowa karta sieciowa Broadcoma będzie działać "z marszu" albo jak jest ze sterownikami do chipsetu (Intel PM45, Intel nie ma w swojej "ofercie" sterowników do Win7, jedynie Matrix Storage Manager jest dla Win7 ale do wersji RC). Sporo niewiadomych. HP twierdzi, że serowniki doda w okolicy premiery systemu (gdzieś koło 22 października). Ale ściągnąć warto, Betę i RC testowałem na wirtualnej maszynie i robiły dobre wrażenie. Pozdro.

Huh, jak oni to zrobili? Skompresowali obraz? Mam nadzieję, że nie wpływa to ujemnie na wydajność i że nadal płytka siedzi cicho podczas grania. Co do sprawniejszego Dasha to jakoś nie odczuwam różnicy. Rynek chodzi mi chyba tak samo ale pewnie to też kwestia łącza, na moim ultra szybkim 0,5 Mbit nie mogę poszaleć :P. Z osiągnięciami to nawet nie sprawdzałem. No i poprawili literówkę gdzie pod Guide Buttonem na ostatniej zakładce z prawej straszył napis "Prerefencje" (co ciekawe, tylko gdy byłem zalogowany na Live!).

Taaa. IMO ten GoD to niewypał z takimi cenami. To miałoby sens gdyby w takich cenach nowe gry oferowali (albo takie, co premierę miały 1-2 miesiące temu). A tak to się bardziej opłaca kupić wersje pudełkowe, przynajmniej można to sprzedać. Oszukiwałem się, że "może będzie tanio" ale patrząc na ceny innych rzeczy na Live! to sam się sobie dziwię, że miałem jakiekolwiek nadzieje :(. Mam konto na USA, taki Mass Effect jest za 1600MSP (20$) ale to nadal za dużo za TAKĄ wersję. Co do przenoszenia gier miedzy kontami to chyba się nie da. Tzn. nie wczytałem się dokładnie w ograniczenia (które przy kupowaniu można przeczytać) ale zrozumiałem z nich coś w stylu, że ściągnięty materiał jest przypisany do danego konta i danej konsoli na którą został ściągnięty. Gdy się przeniesie np. dysk do innej konsoli mogą być problemy ale oczywiście logując się na dane konto na innej konsoli można materiał znowu ściągnąć...ale czy od razu da się odpalić to co już było ściągnięte to nie wiem. Jedyny plus tego update'u to dodanie opcji czyszczenia cache konsoli w opcjach pamięci masowej. Przynajmniej nie trzeba już kodu klepać na padzie :D. Pozdro.

Rozumiem, że monitor CRT? Dawno nie siedziałem na Ubuntu ani żadnej innej dystrybucji Linuksa jednak sam kiedyś miałem podobny problem. Poniższe linki naprowadzą Cię na rozwiązanie ale wg mnie najlepiej jest po prostu: A) Dodać do sekcji "Monitor" (xorg.conf) parametry HorizSync oraz VertRefresh z odpowiednimi wartościami (takimi jakie podaje producent monitora, instrukcja albo tył monitora ewentualnie google) B) Użyć komendy gtf dla żądanej rozdzielczości i odświeżania (szczegóły w linku) i jej wynik podać w sekcji "Monitor" C) W sekcji "Screen" zrobić podsekcję "Display" (o ile jeszcze nie istnieje) i dodać tam linijkę Modes z podanymi wartościami rozdzielczości które mają być obsługiwane. D) Ustawić daną rozdzielczość Dokładnego przepisu nie dam ale naprawdę jest tego sporo na necie. Szkoda tylko, że często trzeba odsiewać coś wartościowego. Nieważne co zrobisz, zanim coś ruszysz zrób kopię aktualnego xorg.conf. Po zmianie będziesz musiał zrestartować środowisko graficzne żeby to przyniosło efekt. Kiedyś za czasów Ubu 8.10 to na pewno działało. Linki: http://forum.ubuntu.pl/showthread.php?t=64319 http://gloomyslipper.wordpress.com/2008/01...vidia-w-ubuntu/

To prawie tak jakby komuś dać w prezencie pieniądze. Dla mnie to trochę żenujące, bo pokazuje się, że o tej osobie nic się nie wie i nie wiadomo co kupić. Ale przynajmniej najmniejsze ryzyko nietrafienia z prezentem :D.

Dobre jest to ;): Liczę że ceny będą atrakcyjne. Narka.

Wczoraj sprawdzałem na konsoli to miałem te 90000 MSP. Może to był tylko błąd. Może faktycznie zamiast ceny powinno być to czerwone kółeczko z paseczkiem. Ewentualnie to była cena dla niecierpliwych :P. Anyway, sprawdzę jeszcze później jak włączę konsolę. A z tym kupnem przez XBL gier retailowych i ściąganie ich na HDD to niezły pomysł, ale IMO bez limitu czasowego. Np. załóżmy, że ściągam (kupuję za punkty) grę XYZ. Nie dam rady jej odsprzedać, więc cena powinna spaść (pamiętajmy że obrót używkami to strata dla MS, Sony czy Ninny). Ale po co to limitować czasowo? Wg mnie nie powinno czegoś takiego być. Mało tego, skoro mam ograniczone miejsce na HDD a chcę kupić nową grę, powinienem mieć możliwość skasowania starej, bez negatywnych skutków pod tytułem "zapłać za mnie jeszcze raz". Content powinien być już oznaczony dla mojego konta jako raz kupiony, i możliwy do ponownego ściągnięcia bez opłat. Zresztą tak chyba teraz jest np. z grami Arcade. Nie widzę powodu, żeby miało być inaczej dla "większych" gier. No może tylko ze względu na kasę (dla MS oczywiście <_<). Ewentualnie zgodziłbym się na limity czasowe ale tylko jeśli cena byłaby znowu odpowiednio niższa (niższa od wersji bez limitu czasowego). Można by wtedy zaliczać tanio z 95% gier, bo większość z nich to zabawa na jakieś 10h... Pozdro.

Też to wczoraj widziałem. Nie wiem jak jest teraz (może to błąd jakiś) ale 90000 MSP to przesada (dodatek do GTA 4 kosztuje 1600 MSP). W ogóle dlaczego to trafiło na Arcade? Jakieś to upośledzone czy jak? Nie interesowałem się B:1943 więc nie wiem co oni przygotowali. Ale jeżeli to zwykła pełna gra, która mogłaby się pojawić (o ile jeszcze się nie pojawiła) w wersji pudełkowej, to może MS przygotowuje się w ten sposób do sprzedaży gier przez XBL? Wiem że już są Xbox Originals no i gry Arcade, może teraz kolej na te "normalne" gry (chociaż w tej "cenie" to im nie wróżę świetlanej przyszłości :D)?

Z tego co wiem (choć nigdy jeszcze nie miałem problemu z konsolą, odpukać!) wysyła się tylko samą konsolę, bez dysku czy innych akcesoriów, koniecznie w zastępczym pudełku (nie tym, w którym była konsola gdy ją kupiłeś). To wszystko chyba jest zresztą w FAQ'u napisane ;).

Popieram w 100%. A wystarczyło nazwać grę jakoś "Mars Rebelion: Fight for freedom" albo coś takiego i nikt by nie miał pretensji. Ja za starym RF nie tęsknię, dla mnie to był mocny średniak. Jak słyszę o jakimś "klimacie" i o "marce" to się zastanawiam czy my w ogóle o tym samym tytule mówimy... Ale ok, o gustach się nie dyskutuje, mnie pasuje nowy RF, innym nie i trudno. EOT.

Może trochę lamerskie pytanie ale sprawdź ustawienia Headseta w Dashboardzie konsoli. Może masz wyciszony mikrofon. To jedyne co mi jeszcze przychodzi do głowy.

Zagrałem w demko i jestem jak najbardziej "za". Przypomina nieco Mercenaries (misje) no i ta rozwałka :). Gra się przyjemnie, może i nie jest to wybitne dzieło ale dla mnie spokojnie zapowiada się na tytuł na "mocne 8". Poczekam jak stanieje i wyszukam okazji na "alledrogo". W zasadzie to nawet będzie dla mnie dobrze jak ludzie nie będą tego kupować to kupię za grosze :P. Nie ma destrukcji terenu mówicie, a mnie to wisi ;). Np. w Fracture jest deformacja terenu a demo mnie mocno odrzuciło (najszybciej wywalone demo z dysku konsoli w mojej krótkiej historii posiadacza XO ;) ). No i ja się cieszę, że to nie jest FPP, wtedy zakładam że "więź z bohaterem" byłaby nawet gorsza (samo "bycie w czyjejś głowie" nie jest dla mnie jakimkolwiek plusem). Zresztą widać, że profil rozgrywki nie pasuje do widoku FPP. Inna sprawa, że ja lubię widzieć bohatera, takie zboczenie ;). BTW: Przeszedłem pierwszego Red Faction na PC i szybko o nim zapomniałem. Zniszczenia terenu były ok ale one same w sobie nic nie dają jeśli nie można tego swobodnie wykorzystać. Co z tego że miejscami trzeba było się "przekopać" skoro gra i tak była liniowa do bólu (jak 99% FPS'ów niestety). Fajny bajer i tyle wg mnie.

Może to nie headset jest walnięty tylko port w padzie? PS. Ja swojego to nawet nie rozpakowałem jeszcze :D.

Mnie chodzi w tym wszystkim o jedną prostą rzecz, nawet nie wiadomo czy ta gra będzie fajna a masa ludzi już narzeka, że gra z "MGS" w tytule ląduje na jakiejś innej platformie (w myśl idei, że "MGS należy do PlayStation"). Jakby powiedzieli, że wydadzą to na Wii to bym to samo napisał. Narzekać będzie można po zapoznaniu się choćby ze szczątkowymi materiałami z gameplaya, teraz nie warto sobie tym głowy zawracać. Boję się, że jak jest Raiden w swoim wykozaczonym egzoszkielecie to zrobią z tego hack'n'slash (proszę nieeeee!). Normalnie przed oczyma jawi mi się FF7: Dirge of Cerberus, gra z FF7 w nazwie (już lecą tłumy do sklepów) a mimo to słabizna i nabijacz kasy. Narka.

Fanboje PS3 (bo inaczej ich nie można nazwać) już chcą wieszać Kojimę za "zdradę" i robienie MGS'a na Xboxa... A mnie to wisi. Szczerze powiedziawszy wolałbym MGS4 na XO, Rising może być po prostu słaby (MGS bez "Snejka" to prawie nie MGS). Mam nadzieję na ciekawy tytuł ale cudów się nie spodziewam, niestety. W ogóle uważam, że Kojima powinien się odciąć od MGS'a grubą kreską i zająć się innymi projektami. Zdaje się, że historia Solida się skończyła wraz z MGS4? Jak chcą robić spin-offy to niech Kojima nie będzie w to zaangażowany bo może z tego lipa wyjść i stracę do niego szacunek jako wypracował sobie u mnie "oryginalną serią". Jeśli będzie to jak jakieś pożal się boże kompilacje, jak z Final Fantasy (np. dojenie kasy na FF7) to ja podziękuję. Takie traktowanie klienta jest IMO dużo gorsze niż zmiana platformy docelowej gry. Pozdro.

Kiedyś zdaje się Rockstar zarezerwował dwie nazwy związane z GTA (m.in. GTA Tokio), widziałeś gdzieś te gry może ;)? Było to zarezerwowane jakoś po premierze GTA3... Tak BTW: dragonlore, nie wiem po co się udzielasz w temacie, który Ciebie najwyraźniej nie interesuje, mnie to nawet szkoda czasu by było się logować na forum tylko po to, żeby napisać jak to jakaś gra mnie nudzi (moich postów nie ma w 99,9% tematach o grach bo mnie nie interesują, nawet tam nie wchodzę bo po co). Lubię kiedy wklejasz jakieś info bo to zawsze jest przydatne, ale wyrażanie po raz n-ty swojej dezaprobaty do MGS i Kojimy to już trochę spamem zalatuje (ewentualnie kiełbasą wyborczą) ;). A może tylko udajesz, a w domku pocinasz sobie namiętnie w MGS'a i nie chcesz się przyznać :P. Ale zgodzę się z jednym, takie podchody mnie też już nie bawią (kiedyś się nakręcałem). I tak w końcu się dowiem więc po co się trudzić teraz. Ale jak ktoś chce się w to bawić to jego sprawa, nie będę zabraniał. Pozdo.

Dalej potrzebujesz HDD, flash Ci tylko oszuka konsolę w przypadku wkładania do napędu nieoryginalnej płyty i tyle. Gry z pierwszego iX'a wymagają emulatora do działania, a ten się instaluje na HDD (zdaje się za pierwszym razem gdy odpalasz grę ze starego Xbox'a). Tak przynajmniej słyszałem/czytałem, chyba nie można go nagrać na memorce.

Lepiej poczekać, każdy w tym widzi co chce i tyle. Szczerze powiedziawszy śmieszy mnie jak ludzie widzą np. jakieś twarze w krzakach...no proszę was , jakieś plamy na niewyraźnym do końca obrazku <_< . Dowiemy się pewnie na E3, do tego czasu szkoda nerwów na szukanie rozwiązania. Pamiętacie akcję promocyjną MGS Touch na iPoda? Nawet mnie się wydawało, że może to znaczyć MGS4 na XO...okazało się zgoła inaczej. Wcale się nie zdziwię jak to w ogóle nie będzie MGS... Pozdro.

To, że ucięto prace nad RotWW raczej nie powinno mieć wpływu na prace nad W2. Nawet zakładając, że kiedy sytuacja finansowa była dobra, a Redzi nie rozpoczęliby prac nad wersją konsolową, to wątpię żeby nagle cały nadmiar sił przerzucili do prac nad W2 (po co tyle "gęb" wykarmiać skoro mniejszy team zrobiłby to samo, i wcale nie musiałoby to się odbić kosztem jakości, jak w tym przysłowiu "Gdzie kucharek sześć..."). Ja cały czas mam nadzieję, że ten projekt zostanie wskrzeszony. Konsolowy świat zasługuje na "poznanie" Wiedźmina.