Jak dla mnie "numero uno" to HL bez dwóch zdań. Bo pierwsze śmiga mi dobrze (jak dołorzyłem drugą kość 256 od starszego to grałem z absolutnie wszystkimi ustawieniami na max - czasami zacieło ale to szczegół ;)), a po drugie świetny klimat. Na drugim będzie Painkiller (obie części) bo jestem patriotą :D - bawiłem się przy nich świetnie. Trzecie to Doomol "trzeci", bo w FC nie grałem jeszcze. Ale chyba nikt z was nie wspomniał o Halo 2 na Xboxa, który w zachodniej prasie zbiera doskonałe recenzje. Sam ixa nie posiadam ale jak wyjdzie na pieca to z pewnością się w niego zaopatrzę.