Cześć! Mój HDD dogorywa i przymierzam się do zakupu dysku SSD, celuję w 120 GB. Będzie mi on służył jako dysk systemowy, trochę plików i jedną grę, która na dyskach SSD zyskuje na wydajności (Diablo 3).
W związku z tym że mój komp z tego co wyczytałem posiada tylko SATA2 (i eSata, ale to chyba bez znaczenia, laptop to Samsung R580) i nie będzie w stanie wykorzystać całego potencjału szybkości nowych dysków, to chciałem skorzystać z najtańszej opcji i kupić Kingosta V300 za ok. 300 zł. I teraz pytanie do ludzi którzy mają obeznanie w tym co się dzieje na rynku - jest jakiś model do którego warto dołożyć w mojej sytuacji? Czy V300 zupełnie wystarczy i nie będzie to wtopienie kasy?