Witam serdecznie! Mój problem przedstawia się następująco. Mianowicie trzy dni temu postawiłem od nowa system, ot zwykła reinstalacja po ponad pół roku użytkowania Win7. Wszystko było wtedy w porządku, zainstalowałem podstawowe sterowniki i programy (sterowniki do GF9600m GT, Realtek AC'97 do karty muzycznej, programy - antywir Comodo, WinRAR, AQQ, Firefoxa, Blueconnect żeby mieć podłączenie do Iternetu) czyli standard. Jednak po reboocie systemu (wymuszonym przez Comodo - wczesniej reboot po zainstalowaniu sterowników wyglądał normalnie) pojawił się taki oto komunikat Win7: SMART Failure Predicted on Hard Disk (tutaj mój dysk) WARNING: Immediately back-up your data and replace your hard disk drive. A failure may be imminent. Press F1 to continue. Przyznam, że przeraziło mnie to bo: a) dysk był wymieniany mniej więcej w lutym (poprzedni WD 500Gb się posypał po 3 latach - bad sectory - prawdopodobnie wina ciągłego przewożenia) b) dysk nie ma prawa być uszkodzony fizycznie (laptop aktualnie stoi i nie jest przenoszony - z WD było inaczej - ciągle w delegacjach razem z komputerem) c) wydaje się działać bezproblemowo, skany też sugerują (jak dla mnie, że nic bardzo złego się nie dzieje) d) wiem, że to nie jest dysk tej klasy co WD, jednak miałem już kilka tej firmy i z żadnym nigdy nie było problemów, no może ciut głośno działają... Specyfikacja: Acer Aspire 6930g Win7 Ult 32bit Core2Duo 2,0Ghz Ram 4Gb Hdd - aktualnie Hitachi HGST 500Gb GeForce 9600m GT 512(1Gb) Skany wykonałem HDtune i CrystalDiskInfo. Ten pierwszy pokazuje stan Ok, drugi "Uwaga" i niestabilne sektory oczekujące na remapowanie. Temperatura trochę wysoka ale to wina laptopa - ten model się dosyć mocno nagrzewa.
Pytanie któremu z programów wierzyć i czy dysk rzeczywiście zostanie uszkodzony niedługo? Jest na gwarancji, ewentualnie mogę oddać ale to zabawa z działem technicznym (a, że dysk kupiony wysyłkowo...) i brak dysku na jakiś czas, wolałbym też go nie zerować, 400Gb danych mi szkoda, a nagrywanie wszystkiego na DVD za bardzo mi nie pasuje... Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
Takie pytanie zamieściłem na kilku forach i nie uzyskałem żadnej inteligentnej odpowiedzi.
Dlatego z góry proszę, nie informujcie mnie, że mam bad sector, ani o ich liczbie, czy też o tym, że smart wykazuje błędy i jak mam go odczytywać. Tyle to średnio rozgarnięty nastolatek zauważy lub wyszuka w Internecie...
Proszę o konkretne porady - CO DALEJ?
Jeszcze wyniki z MHDD:
AVG: 84811 kb/s ACT: 53351 kb/s < 3ms: 3659993 < 10ms: 169397 < 50ms: 1092 <150ms: 0 <500ms: 0 >500ms: 0 ? TIME: brak x UNC: 2 ! ABRT: brak S IDNF: brak A AMNF: brak 0 TONF: brak * BBK: brak
P.S MHDD - nie daje rady remapować sektorów (zawiesza się na pierwszym xUNC - 1,5% i ERR)
P.S 2: Victoria skanuje i pokazuje bady w tych samych miejscach, ale mimo włączonej opcji remap nie ma żadnych zmian. Wyrzuca errory.
P.S 3: SMART dysku od 2 tygodni bez zmian. Działanie komputera bez zmian. Brak kolejnych komunikatów.
P.S 4: chkdsk nic nie wykazuje na żadnej z partycji.
Jeszcze raz proszę o dokładne przeczytanie i dopiero wtedy odpowiedź. Oszczędzi to i mój i Wasz czas.