Witam. Dziś jak co dzien weszłem na komputer. Odpaliłem facebooka, aż tu nagle mój monitor jak by sie wylaczyl. Jakos mnie to nie przejelo bo moje kable sa dopiete na styk wiec czasem sie odlaczaly, ale tym razem wszystko byly ok, kable dopiete a monitor ciemny. Przycisk On/Off podswietlony na niebiesko -tak jak by dzialal. Zresetowalem komputer, upewnilem sie czy wszystko jest na pewno tak jak trzeba, przy okazji zdjalem bok obudowy aby zobaczyc czy tam nic sie nie stalo. Tam tez wszystko ok. Jezeli sie przyjrzec to widac zarysy ikonek na pulpicie, nic wiecej. Pasek startu otwieram na slepo no i fakt ze widac bialy pasek wyjezdzajacy w gore ale co z tego skoro jest nieczytelne ? Monitor jest leciwy ma juz ok. 10 lat, wiec moge byc z niego zadowolony. Sam juz nie wiem co moze byc przyczyną, ale to troche dziwne ze monitor "pada" bez powodu. Dorzucam model i ew. specyfikacje kompa gdyby byly potrzebne
Monitor Samsung SyncMaster 740N
PC:
Intel Core 2 Quad Q6600
Zotac Geforce GTS 450
Logic 600 W - tak wiem ze to śmieć
Gigabyte G41MT-S2PT
Z gory dzieki za pomoc i przepraszam za brak polskich znakow. Pisane na szybko na telu