Hhm... czyli jak ktoś nie potrafi rozwiązać "elytanego testu" polegającego na oglądaniu bazgroł, to jest średnio inteligentny? Nigdy nie rozumiałem fenomenu takich testów (może jestem za głupi), ale niewiele one mówią o samej inteligencji, a raczej oceniają spostrzegawczość.