Witam,
ostatnio tez borykałem się z artefaktami w moim R9800pro nawet opdczas logowania do windy.. :( a o grach to juz nie wspomne....
Więc zaczołem szukać przyczyny.. najpier stery, nic dalej, wypróbowałem moze z 5 wersji, następnie zdiołem radioator wyczyściłem wszysko dałem nową pastę i dalej to samo :(
następnym krokiem był zakóp Silencera i tak go miałem kupić bo stary radiatorek zaczynał juz wyć.
Wieć dostałem ładnie pięknie zapakowane podłaczyłem zgodnie z instrukcją właczam no i nie ma artów na starcie windy no to się ucieszyłem, ale odpalam grę i co i lipa :( arty takie ze az boli....
Wieć juz myśle no trudno wysyłam na serwis ale po wyciągnieciu karty postanowiłem jeszcze wysztko wyczyścić odłaczyłęm wszystko i kiedy doszedłem do wtyczki zasilaącej płytę głowną i odłączyłem ją zamarłem... :( wszystkie 3 linie 3.3V (pomarańczowe kabelki) byłu zajechane... plastik do okoła był brązowy.. więc nie zwazająć na nic poleciałem do kolego pozyczyć zasilacz wziolem 400W poskładałem wszystko spowrotem i co i śmigało az miło nawet udało mi sie podkręcić na tym silencerze :D
Następnego dnia poszedłem do sklepu po zasilacz i było pięknie tamten zasilacz wywaliłem.
Ale niestery ta historia nie ma happy enda... przedwczoraj w godzinach rannych Radeon umarł :( nic się nie pokazuje na ekranie, na innych zailaczach i w innych kopach tez nie działa, jak NIE podłacze dodatkowego zasilania do karty to ten czerwony ekranik też się nie pokazuje :(, wyczyściłem styki itp. ale dalej nic... jednak pojedzie do serwisu :-) , a ja wróciłem do jakze to wspaniałego GeForca 2 :D
I Tutaj moje pytanie znacie jakieś dobre serwisy które to zrobią, bo w postach widziałem o MTEC, ppcenter i vgacostam... czy zancie jeszcze jakieś inne ?
No chyba ze sami znacie odpowiedz na ten poblem moze jakiś ukłądzik tylko padł od zasilania albo coś :>
Pozdrawiam Pasiek.