Witam,
prośba o radę: budżet 1800 (ew. 200 zł mogę dołożyć, jeżeli podniesie to wyraźnie wydajność), potrzeba mi płyty głównej, procesora, ramu i grafiki (mam dysk 1tb, zasilacz ThermaLike 430 <jeżeli będzie to koniecznie, to mogę go jeszcze zwrócić i wziąć coś innego>, DVD i starą obudowę).
Komputer ma być przeznaczony głównie do gier (z tych bardziej wymagających, to oczywiście Wiedźmin, jakieś BF itd.)
Z początku chciałem iść trochę budżetowo: Intel Pentium G4620 3.7GHz Płyta główna: ASRock H110M-DVS R3.0, Ballistix DDR4 Sport LT 8GB(2x4GB) WHITE 2400MHz, GeForce GTX 1050 Ti 4GB GDDR5 - a to co zostanie wrzucić w SDD, ew. zmienić obudowę.
Ale czym dłużej czytałem, tym bardziej zacząłem się zastanawiać nad:
Ryzen 3 1200, 3.1GHz, MSI B350M PRO-VDH, ADATA XPG Z1 DDR4 8GB(2x4GB) 3000Mhz, GeForce GTX 1050 Ti 4GB
Pytanie: czy warto dokładać do AMD? A może dołożyć jeszcze i kupić:
Intel Core i3-8100 (może jakieś i5?), MSI Z370-A PRO, Crucial Ballistix Sport LT Red 8GB, MSI GeForce GTX 1050 Ti 4GB GT LP
Jak widzicie, główna moja zagwostka to pytanie, czy warto zainwestować więcej (głównie w cpu i moba) - czy skok wydajnościowy jest tego wart. Idealnie by było, gdyby zakupiony PC, pozwolił użytkownikowi na bezstresowe uruchamianie gier (przynajmniej na średnich detalach) przez 3-4 lata. Raczej nie przewiduję w tym czasie rozbudowy platformy (ew. o ram albo SDD)
Oczywiście jestem otwarty na każde propozycje (z górną granicą 2k) i z góry dziękuję za pomoc!