2 tygodnie temu zdecydowalem sie zaszalec i w koncu wymienic sprzet. Wchodze do sklepu, Abicik, DDR 400, akurat mieli PQI :), dziekuje dowidzenia ;) Niestety meczy mnie jeden feler, system losowo sie zawiesza, dzwiek sie zamraza i ew. zapetla, kursor zatrzymuje itd. chyba wiadomo o co chodzi... Troszke potrafi to zdenerwowac, 2 dni temu wymienilem zasilacz (zreszta od dawna zamierzalem) bo krazy opinia ze nforce2 wymaga stabilnych napiec. Niestety to nic niedalo procz tego ze mam 'prawdziwy' PSU :) Probowalem wplynac na to poprzez rozne konfiguracje biosu ale klapa. Doszedlem do takiego wniosku ze to chyba przez SB Live, po wyjeciu go wczoraj jak narazie jest 'stable' mam nadzieje ze tak zostanie. Jesli okaze sie ze to przez niego to bedzie mi smutno bez Live'a :( SS niestety nieoferuje tej jakosci dzwieku.