RAZOR

we polsce? ....a wierzysz we bajki?

3M się, i naszkrob na tweaku coś od czasu do czasu. A z brytyjkami to jest tak że klepiesz w pośladek i za 5 falą wchodzisz.... :P

Ja mam ERA MDA2 nie wiem co to dokładnie ale procek ma 400Mhz więc filmiki można sobie oglądać ....no a pozatym ma aparat i MP3. Fajny bajer, ale lepiej się z czymś takim nie wychylac na mieście bo komus może się spodobać :wink:

Bo jeżeli wstanie na fsb 200 na tyle żeby chociaz do biosu wejść to na 99% dało by się go ustawić stabilnie na tym fsb. A jak płyta się wogoole nie podnosi to qpa. A co do płytki to kópię w weeknd, bo teraz to juz sam nie wiem co wybrać, a nie chcę nierozmyslnie kupic czegoś czego będę żałował. Poprostu chcę mieć płytkę na której semprona 2200+ puszczę na fsb 200.

Sam się nad tym zastanawiam ...może znaleźli sposób na ustawienie fsb 200 bez drut moda :lol:

Moderatorzy... to nie ja.... 8O skasujcie tego trefnego posta, bo ja nie mogę " "Nie możesz usówać postów na które uzyskałeś odpowiedź"

Hm... pooli tracę nadzieję na GIGABYTEA... :( Ale w tym teście napisali też, że zalezy to także od rodzaju procesora... może Sempron pójdzie bez drutmoda....? Napisz jakie były objawy niewstawania na FSB 200, czy zmieniłeś to w biesie i po zrestartowaniu nie wsatł już wogule i tylko reset CMOS ???Hm... pooli tracę nadzieję na GIGABYTEA... :( Ale w tym teście napisali też, że zalezy to także od rodzaju procesora... może Sempron pójdzie bez drutmoda....? Napisz jakie były objawy niewstawania na FSB 200, czy zmieniłeś to w biosie i po zrestartowaniu nie wsatł już wogule i tylko reset CMOS ???Hm... pooli tracę nadzieję na GIGABYTEA... :( Ale w tym teście napisali też, że zalezy to także od rodzaju procesora... może Sempron pójdzie bez drutmoda....? Napisz jakie były objawy niewstawania na FSB 200, czy zmieniłeś to w biosie i po zrestartowaniu nie wstał już wogule i tylko reset CMOS ???

Hm... pooli tracę nadzieję na GIGABYTEA... :( Ale w tym teście napisali też, że zalezy to także od rodzaju procesora... może Sempron pójdzie bez drutmoda....? Napisz jakie były objawy niewstawania na FSB 200, czy zmieniłeś to w biesie i po zrestartowaniu nie wsatł już wogule i tylko reset CMOS ???Hm... pooli tracę nadzieję na GIGABYTEA... :( Ale w tym teście napisali też, że zalezy to także od rodzaju procesora... może Sempron pójdzie bez drutmoda....? Napisz jakie były objawy niewstawania na FSB 200, czy zmieniłeś to w biosie i po zrestartowaniu nie wsatł już wogule i tylko reset CMOS ???

hehe, a możesz sprawdzić czy wogóle masz w biosie mozliwość ustawienia fsb 200 ? Albo może nawet odpalic tak kompa na chwilę coby zobaczyć czy wstaje na ta takiej magistrali? O Asusie wiem, jak koledze 2 tyg. temu składałem kompa to właśnie ją tam wcisnąłem, ale... ja mam sentym,ent do GIGABYTE ... no i wygląda o niebo lepiej od asusa. PLEASE HELP : Zaraz do sklepu musze lecieć... :cry:

Właśnie się przymierzam do tej płytki. Powiedzcie mi, jak to jest wkońcu z tą zmianą FSB, czy na Sempronie będę mógł ustawić FSB 200 bez drut moda ?????????? Pilne, bo niedługo do sklepu idę.

NFS:U na Gf4mx440 AGP8x na XP2000+ chodził wolniej niż u mnie na D1600 i Gf3Ti. A co do stwierdzenia że w 640x480x16 440 jest szybszy od ( tu wpisujcie karty z taktowaniem mniejszym niż 275/450 ) , to rzeczywiście najlepiej wszyscy zacznijmy grać przy takiej grafice.... :lol: Poto wychodza nowe grafy aby móc się cieszyć MINIUMUM 1024x768x32 + efekty przynajmniej dx8.0

proc... proc... proc.... takie jest moje zdanie.

Stary !!!! Gdzie ona mieszka ???? Chętnie dorwę tego sk*wiela - i piszę to jak najbardziej serio, nie jestem żadnym pakerem, na fighting też nie chodze, ale takiego kolesia to bym zaje*ał.

Pamiętam imprezę sylwestrową jakieś 2 lata temu. Wpadła do nas koleżanka i miała zostać do 23:30 a później jechać ze swoim jedynym na rynek a później razem gdzieś na imprezę. Kilka dni wcześniej widziałem ich razem - wyglądali jak para idealna. On zakochany bez pamieci patrzył się jej cały czas prosto w oczy, mimo że byli już ze sobą rok. O 11:30 dzwoni jej chłopak domofonem, odebrł qmpel, powiedział żeby zaczekał chwilę to ją zawoła, nie widział jej w pokoju gdzie wszyscy trenowali pierwsze 0,75 więc wszedł do 2 pokoju gdzie była sypialnia.... a tam ta códna kolezanka..... rozwalona na łóżku i pociska jakoleś (Trzeźwa była !!!). -Chłopak po ciebie przyjechał -ona, najspokojniej w swiecie - powiedz mu że zaraz zchodzę. ...gościu jeszcze z 20 minut stał na dole i czekał aż ona skończy. Pasuje ci to. Po tym co zobaczyłem wtedy NIGDY nie ufam w pełni kobietom.

... a gdzie "rób co chcesz" ? jest taka piosenka nie pamiętam kto ją śpiewa, a leci tak : Shame on you if you fool me once, shame on me if you fool me twice...." - pamiętaj.

który raz ja musze powtażać że moje "doświadczenie" daj emi prawo do wyrażania opinii z swojej pozycji - tak, napisałem przecież że z mojej, a co do Piete - patrz przykład z lekarzami. Bo jego bajka jest dziwna. [ Piete nie mam nic do Ciebie - potępiam to co napisałeś, bo czy jesteś tego świadom czy nie to piszesz brednie ] Dominik ja nie wiem czego tak sie uparłeś że ten model pieniądza to jakaś "idylla" - przciez to nie zapewnia wszystkim szczęscia i dobrobytu. ja tu obrazuję to czego inni (niektórzy) nie dostrzegają, idzie se makler w przerwie sniadaniowej kupić fajki i coś do jedzenie (chocby pączka) do baru/ sklepiku, wydaje pieniądze, które przbywają dłuuugą drogę i trafiają wkońcu do paniZosi 'z podstawowym' co ciasto lepi na te pączki [ gdzie ty tu idylle widzisz ] - i własnie o to tu chodzi, że kowalski se schowa w skarpete 2000zł a biznesmen OBRACA kwotami dziesięcio/stu/tysiąc krotnie wyzszymi.

jest taki utwór "Rób co chcesz" musisz go posłuchać. Naprawdę, pierwszą rzeczą jaką masz zrobić po przeczytaniu tego posta to znalezienie tego utworu, przesłuchanie go kilka razy i powtórzenie swojej 'lubej' tego co usłyszysz na końcu piosenki. W czasie ewentualnego waszego spotkania zanim bym dał znać czy coś wiem póściłbym jej tą piosenkę i spytał czy się podoba - po jej reakcji będziesz wiedział co robić dalej. Naprawdę kolego to najszeczersza rada jaka mogą Ci dać - zrób tak ! POZDRAWIAM EDIT: sorki, jak to pisałem to niedoczytałem jeszcze tego że już z nią gadałeś - ale propozycja aktualna -posłuchaj sobie tego, i póść także jej.

'Razor chodzi mi oto że napisałeś "I JA MAM SOLIDNE PODSTAWY do wyrażania wniosków" - bo mam, ale nie każdy doświadczy tego z tej pozycji co ja !!!! PAMIETAJ i nie dopowiadaj sobie rzeczy do tego co napisałem, nie stwierdziłem że daje mi to prawo do powiedzenia "TAK JEST DOBRZE A TAK ŹLE a każdy inny głupi' Mogę powiedzieć że w mojej sytacji (ponad 20% społeczeństwa to ludzie posiadający/będący zatródnieni w segmencie firm takich jak tamta) mogę powiedzież że "tak jest źle, a tak dobrze", a jak ktos kto nie wie nic o tym a się wymądrza JEST GŁUPI. Pozwolę sobie podac przykład, okulista z ortopedą mimo że zajmuję sie zdeka innymi sprawami mogą sobie podyskutować o medycynie, ale co wniesie do dyskusji człowiek który nie ma z medycyną (poza np. leczeniem się) nic wspólnego ???????????? "A ja piszę że są różne podstawy tak samo solidne" - masz rację, niestety znam wiele osób z wielu dziedin którzy mają także solidne podstawy do wygłaszania wniosków i twięrdzą to co ja. "A w swoim poście opisałeś prawie idyllę " - Nie idealizuje,żadna idylla (tu jestem na Ciebie napradę zły, chyba nie zrozumiałeś co pisałem), napisałem konkretne korzyści z obrotu pieniędzmi, bez nadmiaru biurokracji i na jasnych zasadach - zawsze ktoś straci a ktoś zyska, ale w rezultacie całe społeczeństow się bogaci, bo duże pieniądze są w obiegu, nie w skarpetce w szafie.

tak się zastanawiam czy ty nie próbujesz na mnie naskakiwać w tym poście..... a przepraszam, czy ja tu atakowałem twoje poglądy, czy stwierdziłem że to o czym mówię to złoty środek (tu wręcz zaprzeczyłem że taki i stnieje), czy mówłem że KAŻDY na tym zyska? nie... nie... nie.... ja Ci tylko (nie tylko tabie ale wszystkim) przekazałem to że z możliwych do wykonania przez rząd (czytaj realnych do zrealizownia) najlepszy jest podatek liniowy, bo niestety tak to jest że im mniej biurokracji (ten podatek byłby jasny bo jednakowy) tym lepiej dla ludu, ludzie chcą się bogacić, a aby to siągnąć muszą zdobywac pieniądze co wiąże się z inwestycjami [nie można zarobić nie inwestując - tu taki marginalny przykład (coby nikt go później nie wytykał) - kiedy idziesz do szkoły/na kurs i płacisz za nią to INWESTUJESZ w siebie, a płacą za szkołę dajesz miejsce pracy nauczycielom] a jak juz człowiek ma pieniadze bo dobrzde inwestuje to chce mieć więcej i inwestuje jeszcze więcej, i on nie chowa kasy w skarpetkę tylko nimi obraca, i jak idzie 'se kupić mesia' to daje zatródnienie tym co pracowali przy jego produkcji, i jak sobie odpiernicza kolacyjkę z lubą przy swiecach to wydaje kasę i DAJE ZATRÓDNIENIE, sęk nie jest w tym że jeden odbiera drógiemu, pieniądzie są cały czas w obiegu więc zawsze wracają także od bogatych do biednych.

sorry, ale wszylkie pretensje niemców o krzywdy z 2 wojny światowej to.... kuźwa nie wiem jak to napisać, my mimo że wiemy co się działo to nawet sami tego nie rozumiemy bo nas to nie dotknęło. Gdybysmy pamietali tamte czasy to my byśmy się tu nie oburzali, bylibyśmy totalnie zrospaczeni tym co się dzieje, penie ktoś by się wkurzył i mając przed sobą obraz dzieci z oświęcima chwycił za giwerę poszedł (dzisiaj, tu i teraz) po rewanż. Winni nie są "niemcy" winny jest Hitler i jego swita więc nie można NIKOGO już oskarżać, tymkbardziej jak jest się narodem który mimo wszsytko jest tym który tą wojnę zapoczątkował.

Każdy z was ma częściowo rację w poglądach, ale niech mi tu ktoś poda "złoty środek", jeżeli chodzi o rynek gospodarkę to jestem bardzo w temacie bo akurat bardzo jest to związane z branżą w której pracuję. Dodatkowo moi rodzice prowadzili własną firmę (w sumie nawet kilka), tu odrazu powiem że podatek liniowy to najlepsze z możliwych rozwiązań. W sumie moi rodzice zatrudniali 50 osób - jednak doddatkowe podatki dobiły firmę i recesji ona już nie przetrwała w wyniku czego 50 osób stracio pracę i źródło dochou + moi rodzice i ja. Gdyby był podatek liniowy moi rodzice rozwijali by firmę i zatródniali kolejne osoby, bo takie mieli plany - chcieli duzo zarabiać = musieliby zwiększyć zatródnienie = miejsca pracy - i taka jest RZECZYWISTOŚĆ i prosz rzeby sie qr*a żaden 'idealistyczny inteligent' który sam nie miał z tym do czynienia i osobiście nie dostał po doopie nie wymądrzał - tzn. ma prawo do wyrażenia opini, ale nie ma najmniejszego do krytykowania innych (np. krootkiego). A więc Biały Szymon i Krootki są najbliżej prawdy. ja tak uważam I JA MAM SOLIDNE PODSTAWY do wyrażania wniosków, za to petia się chyba jeszcze nie obódził i przebyw w jakimś dziwnym świecie, niestety nie naszyn - nie realnym.

THX za głosy oddane na mnie ...ta pani w AV chyba jednak ma ten swój urok. Ale i tak tylko ja mogę na niej raczki trzymać :P

Jeśli tylko z tego powodu chcesz się przerzucić, to nie warto .. to był tylko joke... :wink: Normalnie bedę pracował na XP, ale teraz postanowiłem pośmigac na ME.

Dzięki za podpowiedzi, już sobie poradziłem z tym. ...ale dlaczego ME widział dysk a XP nie ? Chyba znów przerzucę się na ME.

To nie żadna magia. Jeśli wszystko jest w takim stanie jak było wcześniej i jedyną zmianą jest doszlifowany radiator ....to uwaliłeś proca - i to jest FAKT a nie magia. Ukruszenie rdzeniea nie oznacza pęknięcia w pół czy odpadnięcia 1/3 powierzchni. W wielu przypadkach jest to nie widoczne dla ludzkiego oka, chociaż ja kiedyś miałem Durona który miał ukruszony róg rdzenia i to SPORO, taka wyrwa wielkości kulki srótu i... działał. 8O