Nie ma sensu kupować systemu w wersji BOX i płacić 40 złotych za samo pudełko. Taniej kupić OEM i wpakować go w pudełko za 3 zł i ewentualnie wydrukować sobię okładkę.
Wziąłem asusa ze wzgłędu na rewelacyjne chłodzenie (karta w stresie w warunkach domowych dochodzi do max 67 stopni, a wentylatorów i tak nie słychać) i niski pobór mocy - niższy niz u konkurencji, poza tym miałem kiedyś GF 9800GTX+ od Asusa i pamiętam, że bardzo dużo ze mną przeszedł, w tym pierwsze kroki w OC. Karta działała do ostatniego dnia, tzn do wymiany na inną :)
Karta jest niby w lekkim tyle za konkurencją, ale to kwestia fabrycznego OC. Zakładam, że autor tematu będzię się jednak bawił w podkręcanie karty, więc fabryczne taktowania nie mają tu wiekszego znaczenia, a Asusowski 970 ma potencjał do podkręcania, chociazby ze względu na abrdzo dobre chłodzenie. No i jest backplate usztywniający ciężkawą konstrukcję :)
Jedyny minus GTX970 od Asusa to brak jakiegokolwiek wyposażenia dodatkowego w pudełku (poza płytką i instrukcją).
Jakbym mógł cofnąc czas to wziąłbym tego asusa jeszcze raz :)