Witam, Otóż zakupiłem sobie na allegro płytę Asus P5B Deluxe, wszystko podpiąłem prawidłowo, kable i podzespoły ale płyta nie rusza, zapala się dioda (stan:on-czerwona) kręcą sie wentylatory i na karcie i na procesorze z tym że z maksymalną prędkością, a ekran się nie wyświetla. Podpiąłem więc na nowo pod starą płytę i wszystko śmiga. Wiem że prawdopodobnie kupiłem felerną płytę jednak proszę o rady czy i jak ewentualnie znaleźć przyczynę usterki. Odpalałem ją na innej baterii CMOS oraz na różnych kościach RAM w różnych slotach i na innej karcie graficznej w różnych slotach pci-e. Płyta posiada gniazdo zasilania procesora atx 12v 8 pin, a ja mam wtyczke 4 pin. Dodatkowo wyczysciłem socket z resztek (minimalne ilości) starej, białej pasty termoprzewodzącej. Dodam jeszcze że żadna z kości ramu które posiadam nie jest na liście kompatybilności tej płyty. Próbowałem podpinać "na pająka" żadnych sygnałów z biosu. Czy na 100% płyta jest nie do odratowania? Czytałem również o kościach diagnostycznych POST i o programatorze biosu Robiłem clear cmos z pozycji 1-2 na 2- (piny), wyciągałem baterie. Już naprawdę nie wiem co robić,a jeśli naprawa ma przekroczyc wartość płyty to ja dziękuje. Mój PC: MOBO: Asus p5vd2-vm (dotychczas) PSU: Fortron FSP-400-60-GHN(85) GPU: Sapphire radeon hd 4850 512mb. CPU: Intel core 2 duo e6700 RAM: 1gb ddr2 samsung 667mhz+1gb goodram 667mhz+ 2gb goodram 800mhz HDD: hitachi sata II 250gb Z góry dziękuje za pomoc i cierpliwość.