el_gringo_dado

Dlatego po co tworzyć własne strategie kiedy sie na tym nie zna, skoro można skorzystać z gotowych rozwiązań np. Alfreda Adamca, które są aktualizowane co miesiąc? Ok teraz idzie jak idzie, a jak było na przestrzeni lat? Owszem Superfund leci w dół, ale nie można tego rozpatrywać na przedtrzeni kilku ostatnich miesięcy, tylko raczej lat.

IKE jest do bani, tyle moge powiedzieć. Tak samo PPe. Dlaczego? Dostaje sie z tego ochłapy. Znaczie korzystniej jest wrzucić pieniądze na fundusz. Ktoś może pomyśleć "zaraz zaraz, mamy kryzys, fundusz to pewna strata". No i ok, jeśli chodzi o fundusz akcyjny. Ale mamy też na rynku coś takiego fundusze zrównoważone, fundusze parasolowe i moje ulubione - fundusze Hedge. Fundusze zrównoważone są fajne, bo dzielą wpłate na części i te części są wpłacane na obligacje, akcje, bony i inne. I to co akcje stracą - w większości nadrabiają obligacje. Fundusze parasolowe dywersyfikują ryzyko. Zamiast inwestować w 1 instrument, inwestują w 10 lub 20. Kiedy jeden traci, inny zyskuje. No i fundusze Hedge. Najlepsze IMO w czasie bessy (w duzym skrócie spadku na giełdzie) bo inwestują we wszystko w co sie da. Co prawda nie są zbyt dobre w czasie wzrostu giełdowego, ale na dzisiaj są ok. Tylko że w Polsce mamy taki jeden fundusz tylko - ION. Trzeba też pamiętać, że fundusz jest inwestycją długoterminową. Nie ma sensu tego zakładać na rok czy dwa, ale jako III filar jak najbardziej. Teraz jest najlepszy moment na inwestowanie w giełde, bo jak to wszystko pójdzie w góre... To tak w telegraficznym skrócie, bo gdyby sie o tym rozpisywać to troche by tego było. I pamiętajcie. Lokata długoterminowa JEST bez sensu ;)

To ja mam takie pytanie, mam telefon w Erze od ponad roku w Abo 50zł i zaczyna mnie denerwować totalna olewka z ich strony i ciągła chęć wcisnięcia jakiegoś syfu (zaraz opowiem OCB) i teraz tak, czy moge zerwać umowe bez płacenia kary? Bo w sumie w regulaminie nie mam nic nt kary zato mam coś takiego I teraz jak? Składam pisemnie wniosek o rozwiązanie umowy bez podania przyczyny i przeniesienie numeru i wsio? A co do wciskania badziewi, zadzwonił do mnie konsultant Ery i powiedział że ma dla mnie wspaniałą oferte, 40 darmowych (!) minut za dopłatą 40zł(!!) comiesiecznie do abonamentu. Tyle tylko że mnie w abo 40 minut kosztuje 20zł(!!!). Nieźle nie? Ale to jeszcze nic. Ostatnio pani z BOK-u chciała mi wmówić że minuta rozmowy kosztuje mnie 72gr a na umowie mam jak byk 49gr. I to mnie zaczyna powoli irytować, chce przenieść numer do Playa.

Ok powiem tak, swoją Meganke mam dokładnie od 7 stycznia tego roku, od tamtej daty zrobiłem niewiele bo 4tys. km. Od momentu kupna do teraz (poza wymianą oleju, filtrów i rozrządu czyli standard przy kupnie) wymieniłem tylko akumulator bo montowany seryjnie 13-nasto latek odmawiał wspólpracy. Tak to tylko leje i jade, myśle że to dobry wynik jak na 13 letnie auto.

Mógłbym polemizować, czy 2.5TDI od Audi to taki rewelacyjny silnik. Miałem okazje prowadzić dwa modele z tym silnikiem, A4 '02 i A6 '02. O ile w przypadku A4 jakoś to jechało, to A6 ledwo sie toczyło, bo i waga większa i samochód ogólnie krowa. No i nie są te silniki jakoś specjalnie wytrzymałe. Co do samochodów francuskich to wszyscy tak na nie psioczą, a ciekawe ilu tak na prawde miało francuza. Ja posiadam Meganke z 96 roku, a moja matka Escorta z '97. Pomijając takie rzeczy jak rdza, której w Escorcie nie brakuje czy prowadzenie, to moim samochodzie, mimo że jest pół metra krótszy to jest więcej miejsca, fotele są wygodniejsze no i mniej pali. Ja wiem, że Escort to odpadek po Mondeo, ale sorry, gdzie ta niemiecka przecyzja? (tak, wiem że Ford to amerykańska firma, ale Escorty to akurat były robione u naszych zachodnich sąsiadów). Co do Octavii to troche mało miejsca w środku, choć bagażnik to kolos i całkiem dynamiczne auto. Jeżeli by sie udało wyrwać wersje Rider ze 110-konnym dizelkiem to wogóle miodzio, choć po jakimś tam przebiegu silnik pracuje głośno jak w starym Tranzicie.

O sztucznej inteligencji będziemy mogli mówić gdy maszyna osiągnie samoświadomość i zacznie sie ulepszać. Co prawda nastąpi wtedy koniec ery człowieka ale to taki tylko szczególik :) Było niebyło maszyny są lepsze od ludzi pod wieloma względami, czy to precyzji działania, czy też odporności fizycznej. Ja uważam, że kiedy powstanie taka typowa sztuczna inteligencja, dojdzie do czegoś podobnego jak rasizm ale na znacznie większą skalę, co przyczynie sie do wojny, którą ludzie IMO przegrają. Wiem, że to tak troche wizja a'la Matrix czy Terminator, ale kto powiedział że tak sie stać nie może? Sztuczna inteligencja, jeśli powstanie, będzie bardzo niebezpiecznym wynalazkiem. Nie chciałbym aby to maszyna decydowała co jest dla mnie lepsze, zdrowsze, bardziej bezpieczne. Co do innych pochodnych SI czy maszyn, przeczytałem kiedyś bardzo mądre zdanie, które pamiętam do dziś: "człowiek próbuje zbudować sztuczny układ nerwowy, nie znając do końca swojego własnego".

Ja ostatnio smakuje w ciemnych piwach - Okocim Palone i Guinness. Chociaż smakowo jak dla mnie nic chyba nie pobije Złotego Bażanta.

Ja może jestem dziwny, ale co takiego wiejskiego widzisz w tym Golfie? Owszem, bedluki na przodzie, rynny na tyle, ryflowane alu i kolor nie teges, ale felunek niezły, no i nie odgarnia śniegu przodem. Do tego kupa pracy z poszerzeniem i przekładką silnika. Pełen podziw za prace, nie jest to kolejny agro-TDI, bo ta bryczka naprawde może nieśle wycinać. Zresztą pozwole sobie zacytować berkuta "mój samochód mógłby wyglądać jak każdy tu pokazany, jeśli ten wygląd miałby poparty 3s do setki". Ten Golf 3s może nie ma, ale i tak bym nie pogardził :) Ale jak to mówią, o gustach sie nie dyskutuje, bo racja jest jak [gluteus maximus] - każdy ma swoją :)

Wybaczcie, ale nie mogłem sie powstrzymać :lol:

Star Trek (2009) - na dobrą sprawe sam nie wiem co myśleć o tym filmie... może napisze tak, z punktu widzenia zwykłego widza: "nieźle, ale mogłoby być lepiej :) ", a z punktu widzenia fana sagi: "WTF? :blink: ". Muzyka całkiem niezła, to fakt, aktorzy też nieźle odegrali swoje role. Jednak fabuła? Jak dla mnie kicha. Połowa filmu nie zgadza sie ze starą sagą, oczywiście można to tłumaczyć tym co powiedział Spock tak w połowie filmu, jednak mimo wszystko... Podsumowując film mi sie średnio podobał, widać w nim typowe amerykańskie kino, czyli pełno wybuchów i minimum fabuły, a jeśli już jest to skopana... Oceny, hmm... Oczami zwykłego widza 6.5/10 Oczami fana 2.5/10

X-Men Origins - Wolverine - czyli w paru zdaniach skąd Logan wziął te swoje scyzoryki i dlaczego stracił pamięć. Nie znam komiksu, ale film nawet mi sie podobał. Rozwiązał pare zagadek ale i przyniósł pare nowych, założe sie że będzie kolejna część. I to nie jedna. A sam film? Wielka rozp***ducha, troche śmiechu i lekki niedosyt po wyjściu z kina. Nie było niestety sceny która szczególnie zapadłaby mi w pamięć, ale nie było też żadnej która by mi sie nie spodobała. Ogólnie pozytywnie, ale mogło by być lepiej. 7/10 A w piątek na Star Treka ^_^

U mnie na Grunwaldzkiej przy Netto 3.83

Włąaśnie to jest ból, centrum Poznania i takie kiksy, nawet update map nic nie pomaga. Ale AM daje rade doskonale i nie tracimy gwarancji bo urządzenie jako tako całkowicie odblokowane nie jest

A ja w ostatnich dniach takie dwa autka widziałem Corvette cabrio i prawdziwa perełka, Ford Ranchero

Mam k770i od ponad roku i moge powiedzieć, że telefon jest wytrzymały. Po kilku upadkach ma tylko dwie ryski, oczywiście w jednym miejscu jest starty troche lakier ale to raczej normalne. Na pewno jest w lepszym stanie niż półroczna n73. Bardzo fajny aparat, gra też ładnie. Bolą troche klawisze, nie to że są niewygodne, są po prostu dość dziwne, ale to kwestia indywidualna. Bateria to inna bajka, jak jest nowa to jest całkiem mocna, ale po roku to zapomnij, 3 dni max. Ekranik całkiem wyraźny, sam sie dostosowuje do oświetlenia. Telefon godny polecenia, ale tylko z nową baterią. Jakbyś miał jakieś pytania to wal śmiało.

Mamuśka kupiła nawigacje w Media Markcie, akurat była w promocji Mio Moov 200. Całe 280zł kosztowała. Postanowiłem sie tym pobawić chwile i porównać z moją navi. Program wbudowany całkiem fajnie wyszukuje trasy, ale zalicza niezłe wpadki. A tu zakaz skrętu, gdzie indziej droga bez wyjazdu. Postanowiłem wgrać Automape, w tym celu musiałem odblokować ten sprzęt. Zrobienie tego zajęło 2 minuty łacznie z kopiowaniem plików na karte, Moov 200 bez problemów przyjeło AM po tym zabiegu i teraz to pełen gites. Jak za taką kase to myśle że warto.

A wstyd sie pytać, ale oglądał ktoś może Szybko i Wściekle? Jakieś opinie?

Potrzebuje nowych głośników do auta. Chodzi mi tu o przednie drzwi, bo tyl stwierdziłem że olewam. Jako, że mam Renault Megane to poszukałem na necie jaki rozmiar byłby potrzebny i wszędzie pisze że 130mm, poszedłem zmierzyć i okazuje sie że mam otwory pod 165mm. I teraz jakie głośniki kupić, tak za +/- 200zł, głównie słucham rocka i metalu jeśli to ma jakieś znaczenie :) Co do zasilania to standart, mam Pioneer DEH-2000MPB jeszcze po poprzednim właścicielu. Czy będzie potrzeba dokupić do tego jakis wzmacniacz?

Przy takiej kwocie różnicy i tak nie zauważysz, do Twoich wymagań każdy będzie dobry, weź coś z najdłuższą gwarancją. Myśle, że ten który podawałeś http://www.allegro.pl/item603351895_nowy_a...alergiczny.html będzie najlepszym wyborem

Ma ten odkurzacz i w pełni polecam, ogromna moc i łatwość użytkowania. Z biegiem czasu stwierdzam że mógłby być troche lżejszy, ale trzy kółka rekompensują sprawe. Jak nie masz psa to powinien starczyć, jeśli natomiast psa masz, to bez turboszczotki bym nie podchodził.

WarCry, LotR

Poszedłem najpierw do klepu firmowego Boscha, tam mi pokazali najprostrzy model i jakiegoś Skila... Oczywiście nie mogłem wyjść z podziwu jak pan sprzedawca zachwala owego Skila: 'amerykańska firma należąca do Boscha, której narzędzia produkowane są w Bułgarii (tutaj popatrzył na etykiete) choć ten model akurat w Chinach'. Tak hmm, 220zł za najbiedniejszy model Boscha to IMO troche drogo... Poszedłem więc kawałek dalej, do sklepu firmowego Makity. Tam bardzo miła pani (pozdrowienia dla niej) wytłumaczyła nam mi co i jak z narzędziami, co i czym ciąć i jak dbać o sprzęt. Pierwszą rzeczą zaproponowaną była frezarka Festoola, ale jako że na tak pro-sprzęt mnie nie stać (a szkoda...), wytłumaczyłem do czego to będzie używane. I pomogła mi wybrać wyrzynarkę Black&Decker KS700PE. I to jeszcze w bardzo dobrej cenie, bo trafiłem na promocje o któej sama sprzedająca nie wiedziała. Wyszło mnie 125zł, za sprzęt który normalnie kosztuje ponad 200zł, do tego serwis gwarancyjny i pogwarancyjny mam 20 minut spacerkiem z domu, i jeszcze dostałęm gratis cały katalog Festool. Do tego dokupiłem zestaw brzeszczotów do drewna, stali, tworzyw sztucznych. Całe zakupy wyniosły mnie 160zł.

+1, wszyscy sie tak zachwycają ze ten potrójny Whooper taki duż y i nie do zjedzenia... bo ja wiem? Smakowo jadłem lepsze rzeczy, a i do ilości mógłbym sie przyczepić bo po zjedzeniu całego zestawu dalej byłem głodny, a wcale gruby nie jestem, zwyczajnie jem dużo a waże 65kg. Za cene tego zedtawu to dwa kebaby można mieć...

Wiesz, wychodze z założenia że kupie raz i starczy do końca życia 8O Już raz sie na tych tańszych firmach przejechałem i zwyczajnie nie stać mnie żeby oszczędzać

A więc potrzebuje wyrzynarki. Głównie cięcie w sklejce, czasem w jakimś grubszym drewnie. Metal sporadycznie. Nie chce kupić jakiegoś szajsu, ale cenowo to też bez przesady 8O Teraz tak, fajnie jakby mogła ciąć po łuku a najlepiej to okręgi czy koła. zastanawiam się nad: Black&Decker Makita #1 Makita #2 Makita #3 Bosch #1 Bosch #2 Hitachi Jak nietrudno zauważyć, szukam czegoś w okolicach 300zł 8O Co możecie doradzić? Któraś z tych czy moze zupełnie inna?