Witam,
Zakupiłem kartę
Karta graficzna Asus Radeon R9 290, 4GB GDDR5 (512 Bit), HDMI, 2xDVI, DP (R9290-DC2OC-4GD5)
Specyfikacja mojego komputera: Płyta główna: MSI B75MA-E33 Intel B75 LGA 1155 Procesor: Intel Core i5-3550, 3.30GHz, 6MB, LGA1155 Dyski: HDD: ST1000DM003-1CH162 ATA Device (931 GB, IDE) SSD: KINGSTON SV300S37A60G ATA Device (55 GB, IDE) Poprzednia karta graficzna: geforce gtx 460 Zasilacz: XFX TS550 550W
RAM: Kingston HyperX DDR3 8GB PC1600 2x4GB CL9 (KHX1600C9D3X2K2/8GX).
Oczywiście wcześniej odinstalowałem sterowniki nvidii i po zainstalowaniu sterowników od tej karty (choć możliwe, że zrobiłem to jakimś cudem dwa razy), po ponownym uruchomieniu komputera, wyskakują paski pikseli na monitorze, po czym sterownik niby odzyskuje sprawność, a jednak wywala blue screena i muszę odpalać komputer w trybie awaryjnym.
Sterowniki instalowałem ze strony producenta, ponieważ nie posiadam stacji dysków by odtworzyć dołączoną płytę.
Karta podpięta jest do monitora przejściówką VGA -> HDMI, ponieważ monitor jest trochę starszy.
Everest Ultimate nie wykrywa karty. W menedżerze urządzeń karta jest pokazana, tylko z żółtym trójkątem, a gdy chcę zauktualizować sterownik, to wyświetla komunikat, że jest już aktualny. Program CPUID HWMonitor również nie wykrywa karty i nie pokazuje jej temp ani nic.
W menedżerze urządzeń we właściwościach karty jest jest uwaga: "System Windows nie może uruchomić tego urządzenia sprzętowego, ponieważ jego informacje o konfiguracji (w rejestrze) są niekompletne lub uszkodzone. (Kod 19)."
Kartę podpiąłem jedno 6-pinowym pci-e + 6-pinowym pci-e z dołączonymi na kablu (wystające z tych 6-pinów) dodatkowymi dwoma pinami, czyli 8 pinów, tak jak było miejsce na karcie.
Co poradzić w tym wypadku?