Witam,
mam niemiły problem z moim komputerem:
Podczas wymontowania grafiki spadła mi śrubka i nigdzie jej znaleźć nie mogłem. Przejrzałem komputer jak się dało, nawet odwróciłem go do góry nogami i potrząsnąłem (chłodzenie wodne, więc nic nie powinno się stać) i nic nie wypadło, więc uznałem, że musiało po prostu gdzieś wypaść i nie zauważyłem.
Montuje nową grafikę, odpalam komputer i słyszę 4x beep ( basic memory 64K address check error),
Kombinuje - wyciągam kości RAM i montuje 1 kość do 1-4 slotu... potem to samo z drugą kością...bez zmiany.
Ostatecznie postanowiłem rozkręcić komputer .. zdejmuje chłodzenie i ... śrubka znajdowała się obok socketu (miejsce pokazane na screenie).
Czy ta śrubka mogła spowodować jakieś zwarce w tym miejscu, które spowodowałoby taki błąd ?
Dodam, że mimo tego beepu komputer się normalnie uruchamia, lecz pamięć pracuje jako 2133MHz.
Próba ustawienia profilu XMP na 3600 MHz powoduje kilkanaście resetów i przywrócenie ustawień domyślnych.
Płyta: Gigabyte B550 Aorus Elite
Pamięć: G.Skill Ripjaws V 2x16GB 3600MHz CL16