No coz.. to teraz ja napisze jak to u mnei wygladalo...
15 Lipca podpisalem umowe na DSL'a (mialem jak dotad CDI), oczywiscie zapewniono mnie ze internetu bede pozbawiony tylko na czas instalacji (balem sie cyrkow jak tych z TPSA, kidy miesiac czekalo sie na aktywacje DSLa). W ciagu miesiac mieli przyjsc monterzy (tak brzmiala umowa)
14 sierpnia przyszedl monter -nie bylo mnie w domu - byla rodzinka, ktora go wpuscila. Zabral modem do CDI i poszedl.
14-28 sierpnia dzwonilem do dialogu zeby mi podlaczyli jakikolwiek NET, w koncu sie udalo i przyszli z DSL'em
28 sierpnia mialem z kernel.org 120-132kb/s bez proxy
29 wrzesnia do dzis (03 pazdziernika) bez proxy mam ok 4kb/s z proxy 18kb/s, wiec o sciagnieciu dystrybucji Linuxa to moge pomarzyc, kernela jakos tam jeszcze przemecze.
Zal i smutek, jestem poprostu zawiedziony.
rcube napisał:
A ja sie pod tym podpisuje... ;'-(