LTMek

System mam, wszystko będzie chodzić po 7, tak więc tutaj dodatkowych kosztów nie będzie. Obecnie do tych celów wykorzystuje wiekowy już laptop, który jednak bez formata co 6m-cy jest koszmarnie wolny (nie ma się co dziwić, jego parametry są po prostu śmieszne) i przyda się jakieś solidne odświeżenie. Nad dyskiem SSD myślałem, ale to jednak dodatkowe pare stówek a niekoniecznie zależy mi na tym by sprzęt biurowy włączał się błyskawicznie, nie ma na nim też jakiegoś niesamowitego przepływu danych

HDD pasuje, DVD też, to akurat przekładałem z innego sprzętu i jest znacznie świeższe od pozostałych części ;) Do prac biurowych szału nie potrzebuje, więc myśl jest prosta, jak najmniejszy budżet za bezproblemową pracę (wszystko będzie pracować pod Win 7) Zaświtał mi jednak w głowie pewien pomysł, a mianowicie opcja modernizacji mojego PC. Ja posiadam: Grafika: GTX 570 Płyta: P5K Pro Proc: Core2Quad Q9300 RAM: 4GB Pomyślałem więc, iż może warto wziąć płytę, proca i ram i wrzucić do tamtych podzespołów, tworząc kompa do biura, z kolei samemu stworzyć tercet Płyta+Grafika+RAM. Problemem jest oczywiście budżet, myślałem nad czymś takim: Płyta: Płyta główna MSI B85-G43 Sc LGA1150 Intel B85, 4xDDR3, VGA, GbLAN, ATX HASWELL RAM: HyperX Savage 4GB 1600MHz DDR3 CL9 (HX316C9SR/4) (1x lub 2x, ew jakieś 8GB RAMy) Proc: Procesor Intel Core i5-4590 3.3GHz LGA1150 BOX (BX80646I54590) Grafika, buda, zasilacz -> to wszystko chcę zostawić bez zmian. Pytanie - czy coś takiego w ogóle ma sens czy lepiej poczekać i złożyć maszynę o wyższych parametrach? Tutaj jak wiadomo zapewne będę musiał dokupić dodatkową kość ram jeszcze w przyszłości, bo 4GB to mało, zastanawia mnie jednak czy wybrany proc + płyta to rozwiązanie dość przyszłościowe (czytaj: czy zapewni mi parę lat spokoju jeśli chodzi o wymianę tych komponentów) czy lepiej na chwilę obecną to sobie darować i kupić absolutne minimum do biura? Kosztowo przedstawia się to tak: Opcja nr 1 (zakup sprzętu do biura) -> płyta 170-300zł, proc (z tych co myślałem) 250zł, RAM 140zł, razem: 560-690zł + ew jakaś karta to wifi za 40zł Opcja nr 2 (zakup wyższej klasy sprzętu) -> płyta 300zł+, proc 900zł, RAM 140-300zł, razem 1340-1500zł Budżet raczej mam koło 600pln, jednak jeśli to opłacalne, to jestem w stanie coś pokombinować i mieć koło 1400pln

Rozumiem więc, że w zasadzie różnica ogranicza się do tego, czy chce mieć mobo np. z hdmi czy też nie? Co z kolei z procesorem? Jakieś sugestie czy też śmiało mogę wybrać ten z zestawów na maj i nie ma tu co kombinować?

Witam, Posiadam następujące części: -dysk 160GB Seagate -Intel Pentium 4, 3,06 GHz -pamięc RAM 1Gb -płyta główna Asus P5GDC Deluxe -karta graficzna GeForce 7300GT -napęd dvd -nagrywarka dvd -zasilacz Chiftec 400W Chcę stworzyć komputer do prac biurowych (office+net+może czasem jakiś film trzeba będzie puścić). W tym celu chce dokonać modernizacji w/w sprzętu. Myślałem o zakupie płyty głównej + procka + ramu. Śmiem twierdzić, że zasilacz uciągnie nowe podzespoły, obudowę mam w idealnym stanie, więc problemu nie będzie. Moje pytanie brzmi jaką kombinację warto tu stworzyć? Analizując info na stronie, myślę o: Pamięć: HyperX Savage 4GB 1600MHz DDR3 CL9 (HX316C9SR/4) Płyta: MSI B85-G43 Sc LGA1150 Intel B85, 4xDDR3, VGA, GbLAN, ATX HASWELL lub Gigabyte GA-H81M-HD3, H81, DualDDR3-1600, SATA3, HDMI, mATX (GA-H81M-HD3) lub MSI H81M-P33, H81, DualDDR3-1600, SATA3, DVI, mATX (H81M-P33) Pytanie brzmi jaką płytę lepiej kupić? I jaki procek do tego, ew czy polecacie jakąś alternatywę? Głównie chodzi o ograniczenie kosztów, myślę też czy warto tam włożyć tego starego GF i czy coś to w ogl da... Proszę o pomoc :)