Witam , ja prosiłbym o diagnoze - mam płyte NF7-SL a na niej liczy barton m-2500+ i kop chodził bezproblemowo aż miesiąc temu zgasł monitor ,patrze na kopa - buczy, swiecą się kątrolki zielona i czerwona - no to resetuje i nic, nie da sie zresetować :sad: wyłaczam z sieci i załaczam - płyta rusza czyli krecą się wiatraki ,zapalają się kątrolki na płycie ziel. i czer. słysze jak zaskakują twardziele ,ale już nagrywarki nie migają kontrolkami :angry: na obudowie zapaliła sie tylko czerwona kontrolka od pracy procka i to na stałe i to już wszystko. :unsure: dalej nie moge resetować tylko musze wyłaczać z sieci .Po 3 godzinej przerwie załaczam koputer i rusza :razz: załadował winde i znowu monitor zgasł :? i po paru prubach cały kop poszedł do miejscowego serwisu - tu po podmiankach wszystkich podzespołów padła diagnoza- padło mobo :-| -coś z chipsetem.Płyta ma gwarancje pojechała do Krakowa do serwisu ABITA i po 3 tygodniach odebrałem ją spowrotem . Na kartce napisali żę po testach usterki nie stwierdzono :blink: No dobra, przez te 3 tygodnie sprzęt chodził na starej płycie gdze mój bartek strasznie się męczył, bo nie mogłem mu podnieść mnożnika i biegał razy 6 . Wziołem się za przepinanie płyty ,format ,wgrałem wszystkie programy bez których nie moge pracować ,na koniec uzupełniłem tusz w drukarce i 4 dnia czarny ekran itd ....... :mur: Może ktoś z was miał też takie objawy padniecia mobo bo z tego co czytałem to nie jednego ABITA posłaliście do piachu. A ja bym zadzwonił do tego serwisu :evil: i powiedział co mojej karcie jest zje...... no właśnie
Pozdro.