Hetman

Kupiłeś już?

Chyba jestem jakiś lewus, bo nie mogę znaleźć. I niestety 2707 ma inną obudowę więć ta sama płytka co 2702 nie podejdzie. Chętnie bym kupił cały zestawik przyzwoitych elemnentów do zmontowania. No i płytkę.

Eee, no odstąpiłbym część w zamian za płytki i pomoc przy kompletowaniu elementów ;) .

Hmmm, a co sądzicie o pcm2707? Zaplątały mi się takie scalaczki i nie mam co z nimi zrobić? Właśnie je znalazłem. Ktoś ma jakiś pomysł :) ? Na pierwszy rzut oka są gorsze ale leżą i fajnie byłoby je użyć a sam nie mam czasu się bawić.

Ciekawe macie pomysły. Chętnie bym sobie potestował, tylko nie mam płytek i wszystkich scalaczków. No i czasu... A pcmki leżą... Kto pomoże ;) ?

RS -> przestań pieprzyć, 5.1 oznacza liczbę kanałów czyli ścieżek dźwięku. W słuchawkach to trochę głupota bo faktycznie mogli sobie darować centralny i wyciągać z suba na wszystkie kanały jednocześnie. Tutaj jest w każdej słuchawce są trzy szerokopasmowe i jeden niskotonowy. Do calej reszty -> what a load of shit... :( Kupiłem trusty, dość okazyjnie i do wypróbowania. Porównałem do sennheiserów eh2270. Są niewygodne - jak ja !@#$ nienawidzę samoregulacji i tych durnych pałąków! Leżą krzywo na łbie jakby były za duże i uciskają mi skosem uszy. Pianki są za małe do moich małżowin. Muszę to jakoś przerobić. Teraz uwierają i szybko się robią niewygodne. Dzwiek - słyszę 1/3 szczegółów w stosunku do poprzednich, w muzyce. W csie dźwięk jakiś dziwny. Przestrzeń dookoła jest (nie mam dobrej karty więc tego nie mogę dokłądnie sprawdzić), jest to w miarę fajne ale odgłosy też jakieś takie dziwne i przez jakość tracą na precyzji. Regulacja głośności "pilotem" na kablu. Co za g*... Nie było ich stać na porządny potencjometr sześciokanałowy w związku z tym jest osobno dla każdej pary kanałów. Beznadzieja. Koniecznie to przerobić, bo nie da się tego używać teraz. I po ch* im takie fajne ciężkie pudełeczko z kompletem przedwzmacniaczy i podświetlanymi guziczkami, jak nie ma w nim jednej gałki do kręcenia? No i zasilacz na wtyczce, kto to wymyślił? Na koniec: do jakości to im niestety sporo brakuje. Do wygody też. Po maks 5 minutach mnie bolą uszy. Rozpieszczony jestem :( ... PS: chyba za dużo tych przeróbek. Mam ochotę je sprzedać na pniu.

Do mnie już jadą :P . TEraz szukam taniego soundblastera. Wiem, że jakość będzie taka sobie ale nie trzeba się załamywać. Do gier powinna być wystarczająca. I żeby nie było że nie mam do czego porównywać - od kilku lat gram na wysokich sennheiserach :D .

Microteki są jakościowo fajne, mają wypaśny interfejs do skanowania (można w nim ustawić wszsytko) tylko instalacja jest przeje*. Jak już działa to się módl, żeby działało dalej bo czasami sterowniki (pod xp) mają humory.

ZArzuć sznurek, jeśli ma swoją stronę. Zapytaj się, za ile dałby zestawik do samodzielnego montażu, bo nie ma to jak przyjemność składania - a nie wiem gdzie zamówić płytkę.

Owies Ci z butów wystaje. To znaczy tego, siano ;) .

NIjak. A ile masz monitorów / telewizorów? Widzisz potrzebę? Co innego za 5lat, ale hełmy wirtualne już dawno miały takie sensory więc to nie problem dołożyć. Oczywiście $ :D .

Zacznę od potrzeb: Interesuje mnie dźwięk przestrzenny (eax i takie tam duperele) w GRACH (głównie cs i source) na SŁUCHAWKACH STEREO. Głośników nie będę do tego wykorzystywał, słuchawki mam więcej niż dobre :D i chciałbym z nich jeszcze trochę wyciągnąć :) . Karty Creative Labs są trzy: soundblaster live24 usb soundblaster audigy2 nx soundblaster extigy Czy one się czymś dla mnie różnią? Z opisu producenta wynika, że mogą w zasadzie to samo (te same eaxy). Różnica s/n 2dB nie jest dla mnie ważna, biorąc pod uwagę jakość dźwięku w grach i tak jej nie usłyszę. Niestety pcm2702 odpada i rozwiązania innych firm raczej też. Chyba, że ktoś zna jakiś świetny softowy emulator 3d :) (wtedy bez wahania robię pcm2702)? Rozwiązania tylko na usb; pci i inne wynalazki mnie nie interesują. Prośba też o jakiś sensowny opis, co jest dla mnie punktem zaczepienia 3d->stereo u creativa, ich specyfikacje są nieczytelne. Chciałem się też dowiedzieć jak wypadają z wersjami pci :) ?

Orpheusy nie kosztują 400zł :) a taka była propozycja w poście wyżej.

WIna sterów, trzeba było z innymi kombinować.

Ciężko stwierdzić, zależy co im wyjdze. Trzeba było nie kończyć na 3dm, tak nawet nie wiesz jak się zachowuje w grach. U mnie się rozjeżdza po zmianie CAS. Wcześniej miałem problemy z radlinkerem (co za g*!), nie lubił hibernacji i podkręcania.

Od tego powinna zależeć stabilność ale transferu, zasilnie jest rochęinaczej zrobione. Zresztą mogę te bajki dzisiaj sprawdzić. Jakby nie było mi sprawnie się kręci na codegenie 400W, a w aukcji też zastrzeżenei było :) .

4ns? To jakieś strasznie wolne pamięci, obniż je porządnie (~250MHz) i zobacz czy dalej śmiecą.

Karta ma otwory fabrycznie tylko dziffki zrobiły je niesymetrycznie :angry: i stąd są wykałaczki, inaczej nie byly dociskane prawidłowo, tylko się przekrzywiały. Tam gdzie za dużo coś wystawało z płytki są włożone kawałki żaluzji (też alu :D ) jako dystans. Pasta by AG Chemia. Że są przykręcone to przecież widać, niestety to aluminium było strasznie miękkie i pozrywałem gwinty (źle je zrobiłem tak naprawdę :( ), stąd nakretki. Pamiątki są beznadziejne, ~370MHz, Hynix kogoś oszukał (oprócz mnie). Miedziak na rdzeniu ma prawidłowe, nakrętki niepotrzebne, przesmarowany as5. Najlepszym rozwiązaniem byłby peltier i może jeszcze kiedyś będzie (choć nie wiem po co, 10MHz więcej?). Karta chodzi tak od października wiec trochę już ma :) .

Pełnego kilo tam możę i nie ma, nie ważyłem ale jak biorę w łapkę to waży cholernie duzo. Przegrzewanie drugiej strony, no nie. Zaraz robię zdjecia, udowodnię Wam czemu ta teza też jest mylna. Wkurzyliscie mnie. Apdejt: Jakby ktoś miał wątpliwości to pod usztywnaiczem jest mikroguma ze starego mousepada, która świetnie izoluje termicznie :D .

Nie, wszystko jest sztywne :D . Zdjęcia?

A na czorta :blink: ? Jest slot z zapinką i dobrze przykręcony śledzik. Ja tym kompem nie rzucam.

Bo to radiator do hamowania pamięci a nie ich podkręcania :) . Moje Hynixy dobijają do 370 ale na kosmicznych radiatorach (i zaczynają się już gubić).

Dokładnie, stawiam tezę, iż silencer powinien mieć z tyłu docisk usztywniający i rozkładający naciski, tak jak stelaże pod współczesnymi gniazdami procesorów. Z tebo powodu jest źle wykonany i "zabija" karty, nie tylko radeony. Przy czym zabil do tej pory kilkanaście sztuk u osób, ktore "za dobrze" go założyły", tysiące innych działają. Cięzko mi go ocenić, czy jest dobry czy też nie, nie mogę się zdecydować. Usztywniacz jest bardzo prosty do dorobienia, więc niby problem banalny, natomiast wyrób potencjalnie uszkadzający karty a majacy być bezpieczny - to się kwalifikuje do sądu, nie miał być zakładany przez wykwalifikowane serwisy, więc zestaw powinien być kompletny albo nie powinno być możliwość mocnego dociśnięcia radiatora (jednak swoje waży i jakby jej nie było to by źle chłodził i mógłyby powodować palenie się kart).

Po to, żeby udowaodnić, iż sama masa nie ma znaczenia (całość u mnie chyba z kilogram waży), czysty docisk na rdzeniu też. Wynika z tego przyczyna - nadmierne gięcie karty przez brak usztywnaicza od "spodu". Kto przykręca cokolwiek na dwie gołe śrubki???

Napisz mejla do pcserwisu, konsultuj się z nimi juz teraz. A potem odsylaj, nie ma przebacz.