Witajcie szanowni bywalcy tego zacnego forum !
W moim pierwszym poście chciałbym wyrazić swoją opinię na temat popędzania proca wszystkimi możliwymi środkami. Otóż według mnie to jest za przeproszeniem istne debilstwo. Uważam iż jedyną słuszną metodą jest :
Wyciągnąć z FSB ile wlezie, ale rdzeń tylko symbolicznie !!!
Oczywiście wymaga to ingerencji w mnożnik. Więc jeśli odblokowałeś(aś) swój procesor, to pochwal się tym, a zyskasz mój szacunek.
Podkręcanie tylko FSB to żadna filozofia, poza tym taki kombajn "zapeltierowany" i chłodzony wentylatorami od ET22 (takie zielone, po torach jeździ) jest gorszy od RUBINA 707, którym pewnie wielu dogrzewało swoje mieszkania i wysuwało nieco przesadzone tezy o jego wybuchowości.
Osobiście w swoim Duronie 750 bezczelnie zalutowałem pistoletem mostki L1 i zrobiłem z niego 133x6=800MHz. Osobiście polecam jednak lepszą lutownicę, to szybciej i pewniej pójdzie.
Jeszcze jak ktoś mi powie jak odblokować te brakujące 192kB L2, to go po rękach ucałuję.
Więc piszcie o własnych sukcesach w tej dziedzinie!
Interesują mnie również postępy w grupie Intela (w trawie kiedyś piszczało że trzeba odłączyć wyprowadzenie A21 lub B21 w SLOT-1)