Majster

Zawsze uważałem że z Google można dobre rzeczy znaleźć, ale żeby aż tak była prawdomówna?

Nie bierz DX tylko DA, te są lepsze.

Jeszcze przez 5 dni będę mieszkał na Wróblewskiego.

A po co komu w biurze SB Live czy Vaveterminal? Co do płyty, to się zgadza. Czasami z ECS trzeba biegać do serwisu, a wbiurze są na ogół lamerzy co się na rzeczy nie znają. Proponuje jakąś starszą płytę na 266A lepszej firmy niż ECS.

Czy Lindows jest darmowy jak [brzydkie określenie na linuksa], czy płatny jak system Billa?

Ni zgadzam się, ja bym tylko zmatowił starą farbę. Farby stosowane przez producentów obudów mają dodatki metaliczne które powodują że warstwa farby jest drugim po blachach ekranem przeciwzakłóceniowym. Przynajmniej tak malowali kiedyś obudowy, nie wiem jak teraz.

Nie wiem na pewno, ale Q10 jest podobno lekko skopany. A to że Sandra Ci się wywala, to jej wina, nie biosu. U mnie też się wywalała (mam Q9.1). Jest ona jednym z programów darmowych, które na ogół są skopane.

A ja to zrobiłem przez przylutowanie na bezczelnego cieniutkich dricuczków z kabelka - linki. Było trochę ryzyka, ale miałem tylko jedno uruchomienie nieudane (dostępne było tylko *7 i *7.5). Za drugim razem poszedł elegancko. Wbrew pozorom jest to bezpieczna metoda (zwłaszcza jak się ma wprawę w lutowaniu i dobrą lutownicę). Daje pewne i stałe połączenia. Przy ołówku to może się udac dopiero za n-tym razem, więc te przekładanie radiatora jest bardziej niebezpieczne niż lutowanie. Jak przegrzejesz mostek (czyt. upali się), to nie tracisz proca tylko możliwość odblokowania mnożnika kiedykolwiek.

Jeżeli ten CD to naprawdę model x16, to popelniasz duzy błąd podpinając go z dyskiem głównym, gdyż na 100% chodzi on w trybie PIO, zajmując duże pasmo na taśmie. Poza tym teoretycznie specyfikacja ATA100 odradza łączenie urządzenia UDMA 5 (czyli mówiąc po lamersku ATA 100) z urządzeniem starszym niż UDMA 3 (ATA 33). Podobno ze względu na mogące występować zakłócenia. Mój typ: WD (single) DVD (master) + L(ewe) G(ówno) jako slave. Uzasadnienie: DVD pewnie ma obsługę DMA i szybszy transfer, więc szybciej szynę zwolni. Dasz LG na master, to DVD się nie doczeka swojej kolejki.

Na koncentryku to nie będzie 100Mbit/sek.

Zgadza się, chyba że BIOS będzie coś takiego obsługiwał (na 90% nie). W każdym razie nie jest to napewno BOOT UP FLOPPY SEEK, bo ta opcja jest staroświecka i służy do detekcji rodzaju napędu (czy to jest 720k, czy 1,44MB). Objawia się charakterystycznym zgrzytnięciem flopa przy starcie. Każdy szanujący się grzybiarz ustawia tu DISABLED.

Do Berkuta: Za bardzo z tą temperaturą nie schodź, bo proc też ma jakąś minimalną temperaturę (chodzi tu o pęknięcia we wnętrzu mikrostruktury). Ale pomysł wypasiony i godny uwagi. Na pocieszenie powiem, że bez podnoszenia napięcia powinien pójść nawet do 300MHz wyżej, bo w niskiej temperaturze mu się lepiej pracuje. A co będzie po podniesieniu, to boję się na razie zgadywać. Napisz koniecznie na ile poszedł stabilnie. P.S. Myślę że w tak niskiej temp. FSB 166MHz to minimum, nawet śmiem twierdzić że jak dobry to na 200 pójdzie.

Ja właśnie wpadłem na pomysł, żeby na pamięć dać radiatorek z grubej blachy Al w kształcie litery L, od spodu (asekuracyjnie) blaszkę płaską (między nią a płytkę oczywiście dajemy izolację elektryczną z miki lub od biedy zwykłej taśmy izol.). Konstyukcję tą ściskamy jakimś słabszym modelem klamry biurowej (taki zacisk, nie wiem jak to sie fachowo nazywa). Ze względu na brak miejsca konieczny może się okazać demontarz drucianych uchwytów służących do jej rozchylania. Jak będę miał czas, to wypróbuję to na swojej karcie.

Ja polecam bardziej bezpieczną i szybszą metodę z zamrażaczem. Sam wypróbowałem na swoim chipsecie. Zamrażacz ten to spray ochładzający (teoretycznie do -60 stopni) stosowany do poszukiwania zimnych lutów i uszkodzonych elementów w układach elektronicznych. Do nabycia w dobrym sklepie z elektroniką. Jedna uwaga: Nie pryskajcie zbyt dużo, bo za niska temperatura może spowodować pęknięcia płytki drukowanej lub puszczenie któregoś z lutów. Po potraktowaniu sprayem radiator odchodzi leciutko.

Życzę szczęścia. Możesz poszukać jakiegoś shackowanego biosu, ale najpierw sprawdź czy układ PLL (generator zegara) obsługuje dzielniki 1/4 PCI i 1/2 AGP. Często bywa że układ zamontowany na dobrej płycie ma nie w pełni wykorzystane możliwości. Kiedyś widziałem kartę katalogową jednego z układów przeznaczonych pod KT133x max FSB 200MHz, max dzielnik 1/6. Oczywiście mało prawdopodobne aby płyta z takim ustawieniem ruszyła, niemniej ustawienie takiego zegara jest możliwe.

I to jest przyczyna. Ten dodatkowy wwentylator "podkradał" powietrze głównemu i dlatego tamten miał tak małą wydajność.

No, może z tym 8MB/sek to przesadziłem. Oddałbym max 5. Właśnie przeglądam benchmarki. Dzięki za zainteresowanie tematem.

A co z wytrzymałością i awaryjnością? Jeżeli któryś dysk ma być o te 5-8 MB/sek wolniejszy, ale za to pewniejszy to wole właśnie taki.

Mam zamiar niedługo kupić dysk i chciałem się poradzić co lepsze: - WD Predator 600AB 60GB za 416zł; - Barracuda IV ST340016A 40 GB za 377 zł; - a może lepiej WD 400JB 8MB cache za ok. 430zł? Pierwszy ma te zalety że jak na 5400 to ma niezłe osiągi i niewiele odstaje za dyskami 7200, a przy tym jest o 20 GB większy i jako pracujący na 5400 obr. dłużej popracuje niż dyski 7200 obr. (dla mnie to ważne) Barak jest według danych technicznych najmocniejszy: max 350Gs po drodze do kumpla (WD wytrzymują 250Gs predator i 300Gs ten z dużą cache) - to jeszcze ważniejszy parametr. WD 400JB ma większą cache, więc teoretycznie powinien być szybszy, ale nie wiem jak w praktyce. I CO MAM W TAKIM RAZIE WYBRAĆ??

Wszystko to to marny bajer. Jeden malutki wentylatorek ma chłodzić dysk? Mój panel ma dwa tej samej wielkości i niewiele temu dyskowi ujmuje, a co dopiero jeden?

A przy setupie to mam 2 razy na chwilę płytę wysuwać?

Szukam jakiegoś praktyczniego Boot Loadera, który pozwoliłby wybrać partycję lub urządzenie z którego ma startować system. To ma być coś w stylu tego co oferują niektóre Ami-biosy. Wkurza mnie to że jak chce wystartować z CD to musze za każdym razem zmieniać kolejność botowania w biosie. Wie ktoś gdzie moiżna cos takiego znaleźć?

setupcor.exe to taki programik, analogiczny do setup.exe więc zamiast pisać setup pisz setupcor.

Co się nie da, wszystko się da. Zalecam stary ale jary FDISK. Opcja: Usunięcie partycji spoza DOS. Czyli klawisze po kolei: 3, 4. Nie usunie tylko jeśli na niej sa jakieś niezrozumiałe dla niego błędy. Ale wtedy nawet PM potrafi wywalić jakieś "access volation error". Najczęściej wtedy wystarczy poprawić detekcję dysku w biosie.

To nie ściema tylko fakty w syntetycznych testach. Cache na Socket7 chodziło z prędkością magistrali więc jej przyśpieszanie polegało tylko i wyłącznie na tym że coś było między procem a RAM-em. Według mnie powinno to dać kilka procent przyrostu, ale zależy w czym. Jeżeli procesor grzebie coś w cache, to w tym czasie np. kontroler DMA może sobie grzebać w pamięci i wczytywać coś z twardziela. Dlatego między innymi serwery na S7 miały dużo cache. Nawet jeśli była tak wolna, to miała swoje plusy.