Cześć!
Niedawno znalazłem na dysku kilka uszkodzonych zdjęć, które jeszcze kilka tygodni temu były ok. Skojarzyłem to z faktem, ze w niedalekim odstępie czasowym Windows nie wykrył tego dysku (po restarcie już tak). Innym razem "podpioł" go po kilku minutach od uruchomienia. Zrobiłem testy programami, według tego co wyczytałem na forum.
Proszę Was (ludzi z większa wiedzą w tym zakresie), zerknijcie na zrzuty i napiszcie czy ten dysk da się naprawić poprzez MHDD. Czy remapowanie rozwiąże problem? I czy dysk po tym jeszcze popracuje, czy kupić nowy?