Witam :D
Popróbowałem i jak widać żyję :wink:
Zrobiłem Athlona2600+ lecz nie mogłem uzyskać zadowalającej stabilności, ale po kolei:
FSB ustawiłem na 166;
Jak się okazało mam zablokowany mnożnik (tak mi się wydaje bo jak przestawiłem na x10 to komp nawet nie wstał) wiec zostawiłem po prostu na auto (x12,5);
CPU Vcore na 1,7V;
RAM zmniejszyłem do synchro na 333MHz;
No i komp ruszył, przeszedł posta, jedzie winda i wyskakuje komunikat o braku jakiegoś pliku.
Przy następnej próbie dałem wszystko tak jak wyżej tylko timngi na RAMie zmieniłem na CL-2 3/3/7
Tym razem winda przyjechała, wszystko się załadowało, temp procka 47°C, odpaliłem test na aida (z read 1891 i write 638 podskoczyło do ~2200/780), zapuściłem prockożerną grę (Homeworld2) i po załadowaniu mapy wypadłem do windowsa - ale bez zwiechy, w tym momencie temp procka byla 49°C.
I teraz mam pytanie: Czy jest jakiś sposób na uzykanie stabilności? Mam już zbierać na zasiłke :wink: ? A może wystarczy odpowiednio poustawiać te timingi? Proszę o rady i z góry dzięki :)