seb-ol

Dzieki wszystkim za odpowiedzi ! Problem juz w sumie rozwiazany, chociaz nie bardzo rozumiem dlaczego. Pozyczylem od kumpla kabel (10 m) i wszystkie mozliwe konfiguracje komputerow na nim dzialaly. Wiec pozostaje mi wymienic kabel. Nierozumiem tylko dlaczego, kompy A i C, oraz B i C na tym niby wadliwym 8 metrowym kablu dzialaja....

File : Ten kabel byl juz dawno "zagnieciony" i dzialal i nadal dziala bez problemow miedzy kompami B i C. Ale mimo wszystko dzis wymienilem na nim wtyki na obu koncach i sam zagniotlem: miedzy B i C dziala nadal, dziala miedzy C i A, a nie dziala miedzy A i B :/

Juz od dwoch dni walcze ze "skretka" i nie moge dac rady, dlatego prosze Was o pomoc. Dwa kompy, polaczone skretka. komp A: ip: 192.168.0.1 , maska: 255.255.255.0 , DNSy: od providera netu komp B: ip: 192.168.0.2 , maska: 255.255.255.0 , DNSy: jak na kompie A , Brama: 192.168.0.1 Na obu wgrany jest xp`ek, Oprocz ustawien recznych uzywalem tez konfiguratora sieci - nic nie pomogl. Problem wyglada tak, ze gdy pinguje te kompy na wzajem, to przechodzi ok 1/3 pingow. Reszta jest "uplynal limit czasu zadania". Podejrzewalem ze skopany jest kabel lub karta sieciowa w ktoryms z tych komputerow... Ale mam jeszcze do dyspozycji trzeci komputer (komp C), na nim win98, oraz dwa kable: - kabel "a" ma dlugosc 1,5 metra, - oraz kabel "b" ma ok 8 metrow. Polaczenia A-B, B-C i A-C na kablu "a" dzialaja bez problemow. Na kablu "b" dziala polaczenie A-C oraz C-B, ale nie dziala polaczenie A-B na ktorym mi najbardziej zalezy. Wybaczcie za te zawile opisy, i tak staralem sie opisac to najprosciej jak sie da. Pozdrawiam