Dzisiaj rano padl mi wiatrak od vulcano 7 :evil: i komp piszczal z 10 godzinek ale niestety nikt mi go niewyłaczył :!: .A celek smigal na magistrali 150 i zasilaniu 1.675v.Jak wrociłem ruszam myszka, patrze chodzi ,czyli sie nie zwiesił,zagladam do winbond hardware doctor i patrze temperaturka na procku 63C na chipsecie 51C a obroty wiatraka 0.Mysle sobie ze jak sie nie zjaral to sobie zapuszcze 3dmaraka .I go pieknie przeszedł.Temeraturka wzrosla tylko do 65C na procku. Czyli celekT 1000 to zajebista bestia bo moze chodzic bez wiatraka nawet dosc mocno podkrecony :o