Witam,
Nie wiem, czy temat juz tu nie zdechł, ale spróbuję.
Otóż mam sobie durnia (MIXIB chyba, początek roku) i zachowuje się on nieco dziwnie. Po zamalowaniu mostka najpierw nic się nie stało. Po chwili jednak (lakier się wygrzał?) zaskoczył i hulał jako Athlon z pełną cache - przeszły wszystkie benchmarki i tak sobie chodził dwa dni a potem zdechł. WTF - pomyślałem sobie. Wyjąłem gościa i poprawiłem lakier - idzie, ale zgłasza się jako Duron już, bez dodatkowego cache :-( No to shit myślę sobie. Ale następnego dnia znowu zdechł i musiałem lakier zmyć.
I teraz pytania: cache działało, więc czy problem nie jest w połączeniu? Próbowac dalej, czy nic z tego nie będzie?
Ponadto "dziwactwo" mego procka obawia się w jego termalnej obojetności na O/C. Podnoszenie napięcia/taktowania praktycznie nie wywołuje zmian temperatury podawanej przez MBM (czyli biosowej OIMW). O so chozi? Czy coś jest nie tak z diodą/czujnikiem/płytą? Jak się przekonać o tym i o faktycznej temp procka?
Dzięki z góry
Pozdrawiam
Depi.